Nie jesteś zalogowany na forum.
O, czyli jednak można w koćcu grać. Rad jestem wielce. A włściwie byłbym gdyby nei to, że mnei za to zajebiecie no bo przecież Draguś na pewno zjadł osobe której nie lubi no nie? (zamiast Yass xD)
Offline
Daguś prosił, Daguś zrobił (a w efekcie - dostał)?
Została nas czwórka z 9. Zastanawiającą przypadłością jest fakt, że wciąż z nami są szaman i wróżbita. Szczęście w nieszczęściu. Prosiłabym wszystkich graczy o mobilizację, bo jeśli ktoś teraz odejdzie z gry lub odpadnie za nieaktywność, to możemy przegrać za szybko.
Co rozważam, a propos ostatniego mordu:
> Dago, którego drażniły posty Cholery (a przynajmniej kiedyś dał znak, że go drażnią). Ponieważ wszyscy stwierdzą "Dago nie byłby aż tak głupi, żeby zjadać kogoś, kto go oskarża", to postanowił być krok szybszy i właśnie tak postąpić.
> Kori, którą posty Cholery strasznie irytowały, a nie mogła się zdecydować na ofiarę. Ale przecież Dago kiedyś prosił, żeby ją zjeść, więc czemu nie.
Nie pasuje mi ten mord do Kieliszka. A może właśnie ma być taki niepasujący, może nie doceniam jej?
... Sama już nie wiem.
Kori, Kieliszku, wypowiedzcie się, co myślicie.
Offline
Jak już wspomniałem cholera nie była wróżbitą. tak tylko przypomnę.
A pomyślmy sobie tak, Yass... Jestem wilkiem, i mam 3 opcje:
a) zabić cholerę, która grała w bardzo wkurzajacy sposób iwęc nikt jej nie słuchał wiec anwet to, że na mnei głosowała nie szkodzi mi w żaden sposób, i z szans w sumie matematycznych (tzn 1/liczba graczy) na śmierć w licnczu zmienić je na około 50% (czyli tak jak jest teraz: albo uznacie, że to ja, albo, że ktoś mnei wrabia)
b) zabić Yass, która jest ogarem, również się do mnei ciągle dopieprza i prędzej czy później mnie zabije
c) zabić jakiś kieliszek albo kori rzucając monetą przy wyborze i nie skierować na siebie tym rzadnych podejrzeń i być pewnym, że mrod się uda chyba że ta osoba sama jest szamanem i na siebie isę będzie czarować
Jak sądzisz, jakie są szanse na to, że wybiorę 1?
To jest ta faza gry dla której gram w ogóle w RD. Nie móię, że to moi dobrze idzie, ale własnei to najbardziej lubię.
Yass - muszę przeczytać jeszcze raz jej wszystkie posty. Jest wprawdzie coś, co może mocno świadczyc o jej niewinności, ale nie musi. Tzn nie uniewinnia na sto procent. Ale jednak sprawia, że tylk ow szczególnej sytuacji może wilczyć. Stay tuned, jutro napiszę co myśle a moze nawet dziś. Focus: 1/3 ale moze urosnąć.
Kori - Takze muszę przeczytać, ale chyba nic nei wyczytam. Focus 0/3 ale może urosnąć. Uważam, że gra jak ona, jeśli wilczy to muszę zmienić moej zdanei o jej poziomie No ale ona naprawdę gra tak bardzo Kori'owato że ciężko mi sobie wyobrazić ją jako wilka.
Kielon - focus 2/3 i jak u każdego może urosnąć. wydaje mi się bardziej wilcza od kori, a od Yass bardziej wilcza teoretycznie tyle, że jak uwzględnić to "coś" które może uniewinniać Yass, no to wtedy Kielon jest najbardziej wilcza. Ale muszę przeczytać wszystkich dokładnie...
Yass, napisałabyś może coś więcej (jeśl iejsteś w stanie) o Kieliszku? Nie tyle dlatego, że mamy dokłądnei przeciwne podejście (dla ciebie ona jest królicz,a dla mne iwilcza) ale też dlatego, że nie uargumentowałaś tego (nie chodzi mi że się mylisz, tylko po prostu chcę usłyszeć coś wiecej o niej... Może coś co mi troszkę zmieni ogląd gry.
Kori, Kielon, mogłybyście napisać co sądzicie na ten moemnt o Yass?
Offline
Na początku wspomnę tylko, że jestem szamanem. Tak, Drago, jeśli będziesz głosował na mnie będę się bronić, nawet jeśli to oznacza zabicie kieliszka, którego osobiście nie posądzam za wilka. Chociaż… Już nawet tego nie jestem pewna.
Nie ma cholery więc mogę pisać swobodnie nawet jak kupa.
Yass- chciałam ją udupić, jednak gdy przyszedł post Daffa, że Nawia padła i jest niewinna wzięła mnie rozkmina, bo ona jej broniła. Pomyślałam sobie wtedy, że jest ona wróżem i to ją pierwszą sprawdziła, później Drago albo mnie. Widzieliście jej typy na śmierć? Byłam niewinna. Na tamtym etapie pomyślałam, że jest ona wróżem. Chciałam ją ratować ale nie zdążyłam- wbiłam i była wiadomość od Daffa, że cholera padła. I że jest bezrolna. Także teraz wątpię abyś wróżem była ty czy Drago. Kieliszek też mi do takowej roli nie pasuje, chociaż można wziąć pod uwagę to, że pisze inaczej niż zwykle. Chociaż mogą być inne powody…
Bólem jest teraz to, że nie wiem na kogo głosować, mimo że mam czas. Dlatego skorzystam z tej możliwości i zwyczajnie odejdę na razie. Nie mam przemyśleń, jakieś pytania to pisać.
Offline
No to rolnych już znamy. Jeśli rzecz jasna nie jesteś wilkiem
Ten post twierdzi, że nikt nie jest wróżbitą xD
Więc? Yass niewinna? Czyli wilcze ja albo kieliszek, tak? Czy ja lub Yass bo kieliszek też tak mocno uniewinniasz?
Offline
No to rolnych już znamy. Jeśli rzecz jasna nie jesteś wilkiem
To można wilczyć i szamanić jednocześnie? xD
Offline
yyy co?
napisałeś, że jeśli ona NIE jest wilkiem to jest szamanem czyli znamy rolnych. chyba nie ogarnęłaś...
Offline
yyy co?
napisałeś, że jeśli ona NIE jest wilkiem to jest szamanem czyli znamy rolnych. chyba nie ogarnęłaś...
Aaa, ok. Na początku zabrzmiało to dla mnie baaaardzo dziwnie.
Offline
a ty? jesteś bezrolna czy też nam sięchccesz przyznać do jakiejś rólki? No i ponawiam prośbe do Ciebie o to co już pisałem z post - dwa- trzy temu, jakoś tak.
Offline
Drago, Yass dla mnie jest niezabardzo wilcza ale nie niewinna, jeśli wiesz o co mi chodzi. Ten post („ Yass-…..”) jest do niej ta dalsza część a nie o niej. Pomyłka, moja wina. Najbardziej chyba na daną chwilę uniewinniam kieliszka, bowiem teraz sądzę, że jest ona wróżbitą. Jeśli kieliszek zechce może się do tego odnieść. Jeśli mam rację to wilczysz ty, Drago. Jeśli kieliszek nie jest wróżem to jest nim Yass a wtedy znów wilczysz ty. Yass uniewinnia kieliszka. Jeśli ma rację to nie sprawdziła ciebie ani mnie. Jeśli jednak wróżem jesteś Ty, Drago, to niewinna jest Yass a kieliszek wilczy.
Może inaczej:
a) Yass to wróżbita -> kieliszek niewinna -> Drago wilczy
b) Kieliszek wróżbita -> Yass niewinna -> Drago (znów) wilczy.
c) Drago wróżbita -> Yass niewinna -> kieliszek wilczy
statystyki mają się tak:
Drago: Yass: Kielich
2: 0: 1 wilczenie
0: 2: 1 niewinność
1: 1: 1 wróżenie
Wiadomo o co mi chodzi? Nie wiem jak to wyjaśnić, taka rozkmina po północy.
Offline
No jeśli yass lbu kieliszek jest wróżem to ja iwlczę, ale to cbhyba oczywiste xd że nei ma dwóch wróżów, zatem jeśli nei jestem nim ja, co od 2315346 postów piszę, to znaczy, że jestem wilkiem.
Tak, rozumiem. A powiedz mi dlaczego jak ja wróżę to wilczy kieliszek a nei yass?
Offline
Najbardziej chyba na daną chwilę uniewinniam kieliszka, bowiem teraz sądzę, że jest ona wróżbitą.
Skoro można przyznać się do roli, to ja ci podpowiem : jesteś w błędzie. Niby nic mi to nie da, a może nawet zaszkodzić, ale wolałam wyprowadzić cię z błędu. Tak na zaś.
Drago, już piszę.
Tak jak wcześniej wspomniałam - mój typ Sai + nieogar nie wypalił, odpadła dwójka bezrolnych uszaków. Przez to zjedzenie cholery pomyślałam też, że to mogłeś być ty, skoro dałeś na nią głos. Choć mogła być to jeszcze Kori, która była od początku przeciwko niej. Ale z drugiej strony nie koniecznie. Mógłby to być ktoś, kto by właśnie pomyślał, że to by zwróciło na ciebie uwagę. Ktoś, kto jest bardziej ogarnięty. W którymś ze wcześniejszych postów napisałam trochę o Yass. Myślę, że Sai i ona mogliby coś takiego stworzyć. Ponadto uważam w sumie, że Yass specjalnie chciała zająć rolę szeryfa, by nie ściągać na siebie podejrzeń. Co do mojej roli - przyznaję się, że jestem bez roli. Mam nadzieję, że taka wiedza ci wystarczy.
Jeśli taka odpowiedź cię nie satysfakcjonuje, to od razu mówię : jutro, plz. ;_;
Edit : w sensie, później. XD Nie ogarnęłam, że jest po pierwszej już.
Ostatnio edytowany przez kieliszek (2015-05-09 01:08:56)
Offline
Co do roli mi wystarczy. Co do Yass to w sumie loiczyłem na co, że zerknę i się dowiem "tak, uważam za wilka bo (...)" albo "nie uważam za krulika bo (...)" i bym i tka to bo zostawił na jutro a na dziś juz wiedział coś a tak to na dziś nic nei iwem bo mi litery przed oczami latajo. Plis, napisz jutro konkretnie, z jajem, a nie moze być może tylko konkretnie
ja lecę spać.
Offline
Kieliszek jest w grupie RD na facebooku, parokrotnie gadała z Zenkiem, to też zna tę osobę.
Tak mi się przypomniało akurat, gdy przeglądałam posty Chciałabym sprostować jedno : jeśli dobrze pamiętasz, ja nawet nie miałam zielonego pojęcia, że osoba, z którą rozmawiam to Zen. Byłam święcie przekonana, że to Daffodil. XD Plus nigdy nie rozmawialiśmy ze sobą prywatnie, tylko komentując, co tam ktoś udostępnił. Także ten argument trochę kuleje.
Ogólnie, cóż mogę rzec więcej…? Przeczytanie postów Yass w gruncie rzeczy niewiele mi dało. Tylko potwierdziło kilka rzeczy, o których wspominałam nieco wcześniej. Chociaż z drugiej strony zaniepokoił mnie fakt, że Gorzelnik w swoim pierwszym poście określił, że Yass specjalnie wchodzi w rolę szeryfa. Czyżby był skłonny do tego, by wskazywać na współwilka? A może to było też zamierzone, by inni uznali to za absurd? Dalej. Yass napisała o różnych użytkownikach całkiem sensowne rzeczy, z wyjątkiem mnie. Coś tam o aktywności, nieogarnięciu, sratata… No i ten o ironii. Jakby skończyły jej się argumenty na mnie i nie miała się czego uczepić. Słabe to trochę. Kori traktuje ją trochę jak świętą, a to jest też błędem. Uznanie, że jeśli kogoś się zna i ufanie mu nie zawsze jest dobre. W sumie jeszcze teraz też dochodzę do wniosku, iż trochę nie podoba mi się fakt, że Yass w trakcie ostatniego linczu poszła za tłumem i też oddała głos na Nawię. Myślała, że w ten sposób odwróci od siebie uwagę?
Nie jestem jednak w 100% pewna swojego stanowiska. Zatem dam propozycję : prześwietlmy Yass (zatem wzywam wróżbitę, si). Kori jest szamanem, ja bezrolna, Dago wypiera się, że nie jest wróżbitą (a może nim jest, tylko się nie przyznaje, bo boi się zjedzenia przez wilka), Yass stoi na razie pod znakiem zapytania. Jeśli okaże się, że to jednak Yass jest wróżbitą, no to cóż… wtedy Dago będzie na zagrożonej pozycji z mojego punktu widzenia.
Nie wiem, czy moje myślenie jest poprawne, czas pokaże. : /
Offline
Kieliszek, nie umiesz czytać między wierszami, to napiszę kapsem: YASS JEST JUŻ PRZEŚWIETLONA.
Wiadomość dodana po 01 min 21 s:
LOL. W pierdyliardzie postów przyznałem się do roli a ta pisze, że isę nie przyznaję... Ty chcesz zasiać zamęt w stadzie, licząc, że Draguś nie ogarnie i nie sprostuje, wilczku?
Offline
Kieliszek, nie umiesz czytać między wierszami, to napiszę kapsem: YASS JEST JUŻ PRZEŚWIETLONA.
Skoro tak, to wybacz. Czyli jak już jest rzekomo prześwietlona, to kim ona jest? I KTO jest wróżem w końcu, skoro ani ja nim nie jestem, ani ty, ani tym bardziej Kori?
Offline
NO JA... Ile razy mam to pisać xD?
Yass jest niewinna, czyli jest niewinna albo jest wilkiem alfa.
Offline
Aaa. Sory. Po prostu przyznam się do błędu - czytałam cię, ale dalej nie ogarnęłam XD
To... w sumie wszystko tłumaczy.
Offline
Zrobiłam sobie wczoraj wieczór wolny od RD, a tu nagle wszyscy sobie określają rolę, wszyscy sobie wierzą i zwalają wilka na jedynego nieobecnego. Nieładnie. Czemu zakładacie, że każdy mówi prawdę? Z mojej perspektywy ciężko teraz określić, kto kłamie, a kto tylko prowokuje, podając nie-swoją rolę. Zastanawiam się, czy osoba, która podała moją rolę, faktycznie wilczy, czy tylko szuka prawdziwego posiadacza tej roli. W oby przypadkach drugi posiadacz roli może mówić prawdę.
Dlaczego nie atakuję osoby, która przyznała się do mojej roli? Bo wciąż, jak dla mnie, gra króliczo, a kreacja tej osoby na nie-swoją rolę może być czystą prowokacją. Swojądrogą - całkiem interesującą.
Dlaczego nie podam, o kogo mi chodzi? Ponieważ wciąż uważam, że do roli nie powinno się przyznawać. Tak samo, jak będąc wiedźmą na starej edycji nigdy siebie nie ożywiłam, bez względu na zachowaną miksturę śmierci.
Ale prowokator może być pewny, że mam go na oku.
Yass, napisałabyś może coś więcej (jeśl iejsteś w stanie) o Kieliszku? Nie tyle dlatego, że mamy dokłądnei przeciwne podejście (dla ciebie ona jest królicz,a dla mne iwilcza) ale też dlatego, że nie uargumentowałaś tego (nie chodzi mi że się mylisz, tylko po prostu chcę usłyszeć coś wiecej o niej... Może coś co mi troszkę zmieni ogląd gry.
A gdzie ja napisałam, że przestałam ją uważać za wilka? Ja tylko wspomniałam, że mord Cholery/Tośki (dzisiaj ustaliłam, że to jednak Tośka) mi nie pasuje do Kieliszka. To tylko trochę znosi jej winę, ale nie wybiela jej całkiem.
Coś więcej... Grasz z nią już pewien czas. Nie znam jej umiejętności planowania do przodu i przewidywania, wiem tylko, że dziewczyna czasem gubi się we własnych myślach. Co więcej mam Ci napisać? Będzie mi łatwiej, jeśli zadasz konkretne pytanie.
Yass- chciałam ją udupić, jednak gdy przyszedł post Daffa, że Nawia padła i jest niewinna wzięła mnie rozkmina, bo ona jej broniła.
Nawia podejrzewała Kieliszka, idąc tym tropem. Z resztą, gdzie Nawia mnie broniła? Albo - gdzie ja broniłam Nawii, jeśli to w tą stronę jest skierowana kwestia?
W którymś ze wcześniejszych postów napisałam trochę o Yass. Myślę, że Sai i ona mogliby coś takiego stworzyć. Ponadto uważam w sumie, że Yass specjalnie chciała zająć rolę szeryfa, by nie ściągać na siebie podejrzeń.
Nie ma w tej rozgrywce roli szeryfa. Wbijcie to sobie do łbów, ja tylko rozpędziłam dyskusję. Posiadanie roli szeryfa (a zatem podwójnego głosu) mnie nie interesuje, bo się mylę. Jakbym się nie myliła, tak jak Daff, to byśmy już skończyli grę.
Wprowadzanie zamętu pod tytułem "Dago sięwypiera roli" i "kto jest wróżbitą" ponownie sprawia, że Kieliszek mi śmierdzi.
Eh, rodzice mnie wzywajądo wyjśćia już, teraz, natychmiast =.=' Wybaczcie, ale tu urwę. Głosowanie mamy jutro, więc jeszcze coś wpiszę, jak wrócimy. Tschau.
Offline
Kieliszek napisał/a:W którymś ze wcześniejszych postów napisałam trochę o Yass. Myślę, że Sai i ona mogliby coś takiego stworzyć. Ponadto uważam w sumie, że Yass specjalnie chciała zająć rolę szeryfa, by nie ściągać na siebie podejrzeń.
Nie ma w tej rozgrywce roli szeryfa. Wbijcie to sobie do łbów, ja tylko rozpędziłam dyskusję. Posiadanie roli szeryfa (a zatem podwójnego głosu) mnie nie interesuje, bo się mylę. Jakbym się nie myliła, tak jak Daff, to byśmy już skończyli grę.
Dobra, szeryfa nie ma, ok. Ale fakt faktem - chciałaś przewodzić tą rozgrywką, więc to nadal dla mnie jest wilcze.
Wprowadzanie zamętu pod tytułem "Dago sięwypiera roli" i "kto jest wróżbitą" ponownie sprawia, że Kieliszek mi śmierdzi.
1. Skoro tak bardzo dobrze mnie znasz i wiesz, że czasem "gubię się we własnych myślach", to skąd to stwierdzenie?
2. Właśnie poddałaś się sugestii rzekomego manipulatora, czyli Dago.
Offline
chciałaś przewodzić tą rozgrywką, więc to nadal dla mnie jest wilcze.
Ok, następnym razem nie będę o nic pytać. Zobaczymy, jak bardzo cicho będzie~
1. Skoro tak bardzo dobrze mnie znasz i wiesz, że czasem "gubię się we własnych myślach", to skąd to stwierdzenie?
2. Właśnie poddałaś się sugestii rzekomego manipulatora, czyli Dago.
1)Bo jakbyś się zgubiła w większej, bardziej złożonej hipotezie, to bym przymknęła oko. W sytuacji, gdy gracz jasno sugeruje swoje stanowisko, a Ty piszesz coś innego, to dla mnie przesada.
2) Ja tego argumentu używałam od momentu, gdy dyskutowałyśmy na 4 punkty na poprzednich stronach.Tylo nie napisałam tego wprost, ale już wtedy mieszałaś i już wtedy mi to śmierdziało.
Offline
Yass, przykro, że się nei rzyznazas do roli, bo to by mi uprościło głosowanie xD tak neoi iwem, czy iść w Ciebie czy w naszego tego, kto się przyznał bdobycia szmaanem.
Offline
A nie umiesz szukać wilka bez przyznania się do roli? Jakoś zawsze RD w ten sposób działało.
Offline
Nie, nie umiem jeśli Daff na to pozwolił. Jako gracz z mafii, nie RD zdecydowanie uważam że to zmiana na lepsze. Yass.
Offline
Ja tak nie uważam. Ładna prowokacja, ale niezbyt skuteczna. Ja wciąż stawiam na osobę, która wprowadza zamęt od prawie-początku i zadaje, jak na nią w moim mniemaniu, zbyt oczywiste pytania (w takim sensie, że odpowiedź na nie jest już podana w rozgrywce). Kieliszek.
Offline