Nie jesteś zalogowany na forum.
To jak już mnie powiesisz, Shuj, to napisz mi proszę, co ciebie skłania tak do wieszania mnie od pierwszej rozgrywki zza grobu do tego. Nie, to nie jest prośba, byś się zastanowił. To po prostu ciekawość podbudowana frustracją, że jestem u ciebie na pierwszej linii do ostrzału po raz czwarty.
Offline
Być może dobry strzał, już na samym początku usprawiedliwiała się, że zrobiła się leniwa i oportunistyczna. Anyways, autowin. Denuil i Zenek - jeżeli ta gra będzie trwała, to ten niewinny ma tego nie spierdolić.
Offline
Denuil i Zenek - jeżeli ta gra będzie trwała, to ten niewinny ma tego nie spierdolić.
Jeśli jesteś niewinny i gra dalej trwa to zrobię co w mojej mocy. Jeszcze nie wiemy co postanowił wilk btw...
Offline
C'mon, Yass, to nic osobistego. Teraz akurat moim głównym kandydatem do odstrzału jest Daff, a do podwójnego linczu doprowadzam tylko dlatego, żeby zmaksymalizować szansę króliczków na wygraną. Tak samo przy 4 osobach, jak i przy 3 musi dojść do linczu, a wieszając teraz dwie osoby (plus mając mniej potencjalnych podejrzanych kiedy w grze zostaną 3 osoby) jest zwyczajniej łatwiej.
Sama to poniekąd sprowadziłaś na siebie głosując na Denuila, bo musiałem wybierać między Tobą, a Zenkiem - z dwojga złego padło na Ciebie.
Offline
No jak na moje, to wilczy Denu.
Offline
No jak na moje, to wilczy Denu.
Oboje wiemy Yass, że prędzej dogadasz się z Szujem niż ja przekonam Cię do mojej niewinności
Ostatnio edytowany przez Denuil (2020-10-28 00:07:27)
Offline
Doszło do zaciętych rozmów w stadzie. Nie mogliście się początkowo zdecydować, kto pójdzie na stryczek. W tym chaosie jednak udało się dojść do linczu: wieszacie bezrolną Yassamet i równie bezrolnego Daffodila. Stado w milczeniu wróciło do swoich norek wiedząc, że wilk wykona swój ruch...
Daffodil - {*}
Yassamet - {*}
Gra toczy się dalej.
Offline
Ok, to nie jest jeszcze tragedia. Trzeba pozbyć się mnie i Zenka i sprawa zamknięta, choć jestem trochę rozczarowany. Yass naprawdę mi zapachniała wilkiem pod koniec...
Offline
Okej, ciekawie. Yass mi śmierdziała, jest czysta. Daff tak napierdalał że mu ufałem w pewnym momencie.
Ale cóż - jak chcecie zajebać mnie i/lub Dena, to zrozumiem. Teraz ciekawe jak wilczek zadziała (o ile zadziała)
Offline
Well. XD
Rozumiem, Denuil, że zagłosujesz na siebie? Widzę, że jesteś bardziej oddany sprawie niż Zenek, więc pewnie nie będziesz miał z tym problemu?
Offline
Rozumiem, Denuil, że zagłosujesz na siebie? Widzę, że jesteś bardziej oddany sprawie niż Zenek, więc pewnie nie będziesz miał z tym problemu?
Zgoda, jeśli będę się wahać choć trochę to możesz od razu strzelać
Offline
Well, Ty akurat wiesz doskonale, że za 40 minut będę martwy. Ale po prostu uzgadniam już teraz pewne sprawy tutaj, żeby po tej mojej śmierci wątpliwości nie było
Wybieracie Chiyo na szeryfa, najpierw Ty i Zenek głosujecie na Ciebie, potem Chiyo na Zenka - zawisacie oboje, happy ending, przeżyła Chiyo, MVP rozgrywki.
Offline
Mam tylko jedno pytanie - co oznacza MVP?
Wiadomość dodana po 07 min 27 s:
Well, Ty akurat wiesz doskonale, że za 40 minut będę martwy.
Być może nie będziesz. Potem napiszę na forum co mi przyszło do głowy. Wcześniej nie mogę by nie dawać pomysłów xD
Offline
Znaczy, jakby przypominam że wilk może czuć się pod ścianą, więc kto wie czy zamorduje. Tym bardziej Szujka
Offline
Mam tylko jedno pytanie - co oznacza MVP?
most valuable player, idealne miano dla Chiyo w tej rozgrywce
Offline
Do mordu nie doszło.
Offline
Kurwa co ja odjebałam z tym głosem XD
Offline
Oh wow, chroniłaś mnie, Chiyo?
Offline
Być może nie będziesz. Potem napiszę na forum co mi przyszło do głowy. Wcześniej nie mogę by nie dawać pomysłów xD
A nie mówiłem?
Nie mogłem tego napisać wcześniej bo nie chciałem wilczkowi podpowiadać taktyki. Serdeczne gratulacje dla Chiyo za dobry, logiczny wybór, oraz gratulacje dla Szuja za sprzedanie wilkowi tej historii z tym, że Chiyo będzie egoistką i że jesteś pewnym celem. Myślę, że wilk to kupił i to z kredytem xD Pod koniec głosowania przeszła mi przez myśla taka teoria "milion IQ", nieco rozbuchana ale jednak, że być może atak Chiyo na Szuja to była tylko ściema by wilk uwierzył, że szaman nie będzie chronił myśliwego? Koniec końców nie wiem czy dokładnie tak to u Was wyglądało ale efekt jest ten sam - więcej króliczków przeżyje i Chiyo już nie będzie samotnie musiała mieszkać w wiosce. <3
Offline
Oh wow, chroniłaś mnie, Chiyo?
To jedyna dobra rzecz jaką mogłam w tej rozgrywce zrobić w zasadzie, więc no XD
Offline
To jedyna dobra rzecz jaką mogłam w tej rozgrywce zrobić w zasadzie, więc no XD
O, to ładnie. W sensie, wiedziałem w tamtym momencie, że granie w ten sposób było właściwie ostatnim, co mi pozostało, ale nie spodziewałem się, że faktycznie w ogóle przeglądałaś jeszcze wtedy forum, żebyś przeczytała to wszystko i miała okazję się zdecydować na zmianę targetu obrony. No ale dobrze wyszło ostatecznie.
_
Serio jestem zdziwiony, że Daff się ostatecznie czysty okazał, ale ig tak się dzieje, kiedy oboje sobie skaczemy do gardeł od początku i się próbujemy nawzajem powiesić - Daff miał tego pecha, że miałem ostatecznie asa w rękawie w postaci roli, kiedy on był przekonany, że jej nie mam (i stąd też myślałem, że upatrzył sobie jako wilczek łatwy cel w postaci mojej bezrolności).
Z Yass był ten problem, że na przestrzeni rozgrywki podejrzewała w zasadzie kogo tylko mogła - od delikatnych oskarżeń do Chiyo na początku, po wymienianie mnie i Zenka jako głównych kandydatów na lincz, przez zwrot przeciwko Daffowi w związku z kwestią jego bezrolności po ostateczne zagłosowanie na Denuila, które w zasadzie wyglądało jak próba wzburzenia jeszcze większego chaosu w głosowaniu i podniecenia konfliktu ja-Daff.
___
No ale to tyle w kwestii mojego tłumaczenia się - czas przejść do konkluzji rozgrywki. Jeśli wilczek ma jeszcze jakieś wątpliwości, że targną mną podobne moralne odruchy jak w rozgrywce, w której wilczyła Crier, to się grubo myli. Z dwóch powodów:
1. Wtedy gotów byłem po prostu zaakceptować fakt, że Crier mnie ograła jako wilk i przyjąłem, że jeśli faktycznie tak jest, to zasługuje na wygraną. W tej rozgrywce tak Denuil jak i Zenek przemykacie, pisząc rzadko i niewiele, tak samo mało własnych wniosków wnosząc. W międzyczasie trójka najaktywniejszych graczy się wzajemnie atakuje, bo po prostu mogą na siebie najwięcej wyciągnąć - bo mają przynajmniej z czego. Zenek zasłania się kiepskim samopoczuciem i nie podejrzewa dosłownie nikogo, nie ufając nawet potwierdzonemu myśliwemu, a Denuil pracą i brakiem czasu, podejrzewając w zasadzie też kogo się da, ale podpinając się pod wnioski innych. Naprawdę mi się nie widzi dochodzenie do tego, czyja wymówka jest bardziej prawdziwa.
2. Jakby nie patrzeć, Daff ostatecznie się dla dobra sprawy poświęcił i zagłosował na siebie. Tym bardziej nie mogę sobie pozwolić teraz na odrzucenie autowina króliczków.
________
Co się dzieje teraz?
Denuil - jak już mi tak ładnie obiecałeś, w najbliższym poście zagłosuj proszę ładnie na siebie.
Zenek - głosuj śmiało na Denuila, w końcu z Twojej perspektywy musi być wilczkiem, nie?
Chiyo - możesz dotrzymać tradycji i zagłosować na mnie, ewentualnie na siebie. Możesz nawet nie oddać głosu w ogóle, jeśli wolisz tak, ale w żadnym wypadku nie głosuj na Denu/Zenka.
Ja zagłosuję ostatni jak już wszystkie głosy padną i pozwolę sobie tą farsę zakończyć.
Ostatnio edytowany przez Szuja (2020-10-28 15:26:46)
Offline
Ale jeśli wierzyć Szujowi to Chiyo już teraz broni samą siebie więc skąd pomysł że w kolejnej rundzie będzie mogła znów się bronić?
Wiadomość dodana po 01 min 14 s:
Czy ja znów nie doczytałem zasad ze zrozumieniem? xD
Ja się akurat z tymi słowami zgadzam, bo Crier napisała w regulaminie, że nie można bronić tej samej osoby dwa razy pod rząd. Także jeśli Chiyo broniła się teraz, to nie obroni się następnym razem. Chyba że blefowała o tym, że się broni ;v
Do mordu nie doszło.
Okej, miło zobaczyć taką informację
To jedyna dobra rzecz jaką mogłam w tej rozgrywce zrobić w zasadzie, więc no XD
Chiyo, bo się okaże że zbyt dużo dobrych rzeczy robisz XD
A nie mówiłem?
Nie mogłem tego napisać wcześniej bo nie chciałem wilczkowi podpowiadać taktyki. Serdeczne gratulacje dla Chiyo za dobry, logiczny wybór, oraz gratulacje dla Szuja za sprzedanie wilkowi tej historii z tym, że Chiyo będzie egoistką i że jesteś pewnym celem. Myślę, że wilk to kupił i to z kredytem xD
Ale jakby... Wydaje mi się, że nie możemy być pewni, że wilczek faktycznie chciał wbić kły. Bo mamy info że do mordu nie doszło, a mogło z dwóch powodów: albo chciał zamordować Szujka ale aura Czijko nie pozwoliła, albo świadomie napisał że mordować nie zamierza, żebyśmy myśleli że próbował zabić Szu. Że niby "ups, nie domyśliłem się"
-
PS: myślę że fakt że to nie ja padłem trupem może oznaczać, że jeśli to Denu wilczy, chce mieć po prostu kozła ofiarnego. Oczywiście - pomyślicie że lustrzana wersja może być ze mną. Ale no
Zenek zasłania się kiepskim samopoczuciem i nie podejrzewa dosłownie nikogo, nie ufając nawet potwierdzonemu myśliwemu
Dobra, przyznam Ci jedno: trochę się zasłaniałem. Ale serio średnio było.
Co do podejrzeń - mam. Tylko nie miałem kiedy o nich mówić. Ten post zresztą chyba jest najbardziej klarownym wyjaśnieniem, kogo podejrzewam.
Co do nieufności - chyba mi to przemknęło gdzieś po prostu. Szczerze mówiąc nie zauważyłem że wyszło żeś jest myśliwym.
Też się jak Denu trochę zasłaniam pracą często. Jestem w stanie go po prostu zrozumieć.
Zenek - głosuj śmiało na Denuila, w końcu z Twojej perspektywy musi być wilczkiem, nie?
No innego według mnie widoku nie mam. Przecież w swoim białym futrze nie dostrzegę wilczka. Jak na moje Denu: wiesz, że przegrałeś. Proste
-
Jak tak bardzo chcecie - zapraszam, można zrobić podwójny lincz: ja i Denuil.
Szu na mnie, ja i Denu na Denu. A nawet jeśli Denu się wyłamie - Chiyo, zagłosuj wtedy na Denu. Nietrudno teraz o podwójny lincz, choć wiesz Szu że jakby było tak, że Denu na siebie, ja na siebie (lub each other) a Chiyo wyskoczy na Ciebie, to jak oddasz głos to podwójnego linczu nie będzie. Musiałbyś wstrzymać się od głosu :> a boję się że zapominasz o tym, jak widziałem Twoje napierdalanie na mnie że "ZENEK KURWA NIE MOŻNA JUŻ PRZESUNĄĆ CZASU" ;v przykerki, osoba która tak dobrze czyta zasady danej gry.
-
Na głosowanie mamy jeszcze czas. Także zapraszam do rozmowy o uczuciach
Offline
Musiałbyś wstrzymać się od głosu :> a boję się że zapominasz o tym, jak widziałem Twoje napierdalanie na mnie że "ZENEK KURWA NIE MOŻNA JUŻ PRZESUNĄĆ CZASU" ;v przykerki, osoba która tak dobrze czyta zasady danej gry.
Onie, Szuj w roztargnieniu źle przeczytał fragment posta o godzinie 23 kiedy się pojawiało po kilka postów na 10 minut. Cóż my teraz poczniemy?
I nie, nigdy nie byłem dobry w "czytaniu zasad danej gry" - chociażby w mojej wilczej nie wiedziałem, że truciciel nie dostaje potwierdzenia o udanym zablokowaniu roli. Za to w tej rozgrywce wszyscy chyba żyli w przeświadczeniu (w tym Daff, Denu i ktoś tam jeszcze), że kiedy umrę jako szeryf będę mógł wybrać, komu przekazuję roli. A w praktyce zgodnie z zasadami odbyły by się po prostu nowe wybory.
_
Jedyne co to jestem w miarę dobrym analitykiem i wiem, jak odpowiednio rozdysponować głosy, także o to się akurat martwić i mnie w tej kwestii pouczać nie musisz. :')))
Także głosuj prędziutko na Denuila - jedynego potencjalnego wilka z Twojej perspektywy - Zenek i mnie nie prowokuj, bo wyjątkowo mnie strzelba swędzi i wręcz się prosi, żebym z niej wystrzelił. A tego chyba byś nie chciał, czyż nie?
Wiadomość dodana po 01 min 30 s:
Co do podejrzeń - mam. Tylko nie miałem kiedy o nich mówić. Ten post zresztą chyba jest najbardziej klarownym wyjaśnieniem, kogo podejrzewam.
A no tak, w takim razie gratuluję, że podejrzewasz Denuila w sytuacji, kiedy tak naprawdę nikogo innego już podejrzewać nie możesz. XD
Offline
A no tak, w takim razie gratuluję, że podejrzewasz Denuila w sytuacji, kiedy tak naprawdę nikogo innego już podejrzewać nie możesz. XD
No kurwa wcześniej też podejrzewałem XD
Offline
Tym bardziej nie mogę sobie pozwolić teraz na odrzucenie autowina króliczków.
A my nie możemy sobie pozwolić na to by nasz wystrachany, słaby Szeryf rozlewał naszą krew jakby to był ZSSR. Wolę zginąć od Twojej strzelby niż dać się powiesić za Twój brak zdecydowania.
Denuil - jak już mi tak ładnie obiecałeś, w najbliższym poście zagłosuj proszę ładnie na siebie.
Zenek - głosuj śmiało na Denuila, w końcu z Twojej perspektywy musi być wilczkiem, nie?
Zensum, choć zmusimy Szuja, żeby MUSIAŁ WYBRAĆ pomiędzy Tobą a mną. Jeśli mam dziś umrzeć to chcę zginąć na WŁASNYCH zasadach. Oto moja nowa propozycja:
Ja wstrzymuję się od głosu i Ty Zenek zrób tak samo. Wtedy Szuja nie ma wyboru i musi zastrzelić albo powiesić TYLKO JEDNEGO z nas. Pora by Szuj pokazał, że jest PRAWDZIWYM liderem i umie podjąć decyzję wraz z jej konsekwencjami. No dalej Szuj, któremu z nas wierzysz bardziej? Komu jesteś w stanie zaufać? Wilk musi być, którymś z nas bo tak wynika z matmy ale teraz musisz użyć intuicji a nie logiki. Masz nasze poszlaki, nasz udział w grze, nasze wpadki i kontrybucje więc podejmij decyzję. Bądź detektywem a nie teoretykiem gier. Przemyślałem to wszystko i dochodzę do wniosku, że muszę przeprosić Yassamet. Dwie gry temu, gdy byłem Ezo nie miałem pojęcia kto jest wilkiem. Miałem jej za złe, że oddała szeryfa Zenkowi ale teraz myślę, że nie zasługiwałem wtedy na wygraną i tak samo Ty nie zasługujesz by wygrać teraz jeśli nie umiesz jednego z nas "odstrzelić". Nadszedł ten czas - czas wyboru. Jaki jest Twój, Szuj?
.
.
.
I nie miej pretensji, że się buntuję skoro jesteś miękki Zensum podważył Twój playstyle jako pierwszy
Offline