Nie jesteś zalogowany na forum.
A ja cię poprę i także składam wniosek o przedłużenie czasu.
Offline
Miałem zapytać czy znajdą się chętni poprzeć wniosek bo ja bym był za, głównie dlatego, że to bardzo ważne by rozsądnie wybrać cel zdemaskowania, zwłaszcza na początku - nie chcemy sobie zrobić ultra kuku pośpiesznym i niekompletnym głosowaniem. Ja również składam prośbę a zarazem wniosek o przedłużenie czasu.
Offline
Ja i Chiyo jesteśmy w stanie, bo jesteśmy skurwielami i bylibyśmy do tego zdolni xD
Dlaczego za Chiyo się wypowiadasz? :v
Offline
Dlaczego za Chiyo się wypowiadasz? :v
Biorąc pod lupę jej posty i jak żre się z Daffem - podejrzewam, że byłaby w stanie podważyć autorytet Daffa, tak samo jak ja, nawet przy mniejszym gronie. I odnosząc się do tego:
Mam trochę przeczucie że Denuil próbuje udowodnić, że słusznym byłoby wyjebanie Daffa prewencyjnie (nie napisał tego wprost, ale mam wrażenie że to chce zasugerować pisząc, rozwijając mój pierwotny cytat: " Przecież, nawet w uszczuplonym gronie jego nikt tak łatwo nie oskarży z powodu jego aury nietykalności."
Dla mnie to teoria nad wyrost - są tu w rozgrywce osoby, które mimo "autorytetów", po prostu myślą po swojemu i na swoim stawiają.
A teoria ta, skłania mnie do tego, że Denu chce nam zasugerować po cichu, że możnaby prewencyjnie Daffa powiesić. Mam nadzieję Denu, że się wytłumaczysz z tego. W poprzednich rozgrywkach osoby z "aurą nietykalności" też trafiały na sznur.
-
Tak, wiem, że dwa razy napisałem to samo. Ale już zostawię, bo inaczej w ogóle legnie w gruzach budowa tego postu xD
Offline
To dość ciekawe spostrzeżenie akurat. Mi się wydaje, że Denuil znowu może być rolnikiem jakimś, bo także mam takie wrażenie po tym:
(...) gracza jest wskazany i trochę się nie dziwię rolnym, że boją się już teraz wyjść z ukrycia. Odkrycie przed wilkiem większości kart brzmi nieco ryzykownie imho
Albo rolny albo bezrolniak. Tak na moje.
Z pocztaku mi się lekka zmiana wiatru na Daffa nie spodobała, Zenku. Wiem, że się już tłumaczyłeś się z lekkiej w mojej oczach sugestii, że się zgadzasz z Daffem co do Chiyo, ale chce też otwarcie powiedzieć swoje spostrzeżenia.
Offline
Mi się wydaje, że Denuil znowu może być rolnikiem jakimś
Oby plonami się podzielił z nami w takim razie ;d
Albo rolny albo bezrolniak. Tak na moje.
Możliwe. Zastanawiam się czy nie jest przypadkiem Śmierdzielem i boi się że ktoś to podważy. Na Śmierdziela Daff wywiera największą presję w końcu.
Z pocztaku mi się lekka zmiana wiatru na Daffa nie spodobała, Zenku. Wiem, że się już tłumaczyłeś się z lekkiej w mojej oczach sugestii, że się zgadzasz z Daffem co do Chiyo, ale chce też otwarcie powiedzieć swoje spostrzeżenia.
Luz blues, od tego jest rozgrywka by wymieniać się swoimi spostrzeżeniami
Offline
Co do Śmierdziela - według mnie on najmniej się bać powinien. Bo jak ktoś go podważy, to od razu idzie wtedy na odstrzał.
Czy myślicie, że Kapłan jest w grze?
Offline
Co myślisz o pomyśle Daffa?
Czy ktoś ci się rzucił w oczy?
W sumie pomysł jest... chyba niezły. Tym samym więc przyznaje, jak już Chiyo podejrzewała, jestem śmierdzielem.
I właściwie co do tego kto wilczy to ja się boję, iż to Daffodil, z kolei nie podejrzewam o to Denuil, którego podejrzewa Crier.
@AduSußerJunge, zacytowane słowa napisałem ja, a nie Denuil. Stąd też się odniosę.
Po prostu wolelibyśmy, aby twoja twórczość nie była tak rzadka. Ciche, niemal nieme osoby ciężko się w jakikolwiek sposób sprawdza czy wchodzi w interakcje. Wilka możemy złapać jedynie poprzez aktywną dyskusję, bo wówczas są tworzone jakiekolwiek tropy. Dlatego jeżeli chcesz złapać wilka - wspomóż nas i bądź bardziej rozmowny oraz aktywny. Może to być cokolwiek - zadawanie pytań, jeżeli coś zaczyna ci nie pasować, komentowanie wydarzeń, wyciąganie wniosków, podrzucanie jakichś własnych pomysłów na podstawie tego, co widzisz itd. Wciel się w detektywa i pomyśl jak chciałbyś złapać mordercę w tym gronie.
Faktycznie, mój błąd. Postaram się być bardziej rozbudowywać wypowiedzi i być aktywniejszy.
3. Przyszła mi też taka ryzykowna hipoteza do głowy: A co jeśli Daffodil robi tu zagrywkę 200 IQ i swoją taktyką chce odsłonić dla siebie co ciekawsze role by móc nas potem ładnie rozegrać? Przecież, nawet w uszczuplonym gronie jego nikt tak łatwo nie oskarży z powodu jego aury nietykalności.
W pewnym, znacznym, stopniu to popieram, z drugiej strony królik 200IQ daje większe szanse na wygraną.
Poprę ludzi wniosek o przedłużenie czasu.
Co do Śmierdziela - według mnie on najmniej się bać powinien. Bo jak ktoś go podważy, to od razu idzie wtedy na odstrzał.
Czy myślicie, że Kapłan jest w grze?
Właściwie to fakt, że zbytnio się nie boję, co prawda zwlekałem z odkryciem się jednak to głównie z powodu bycia tym "zielonym człowiekiem", który gra pierwszy raz.
Co do Kapłana myślę, że tak, jednak byłoby to bardzo nie na rękę królikom gdyby jednak go nie było.
Offline
Lincz odbędzie się dobę później, tj w sobotę 10.10 o godzinie 21. Mord max do godziny 23. Aktualizacja dalszego planu nastąpi w okolicach linczu.
-
-
-
-
-
(a ponieważ jestem parówą i w sobotę pewnie będę szyć, to czy mogę komuś zostawić swój nr telefonu, by do mnie zadzwonił, jeśli zapomnę? xDDD)
Offline
I właściwie co do tego kto wilczy to ja się boję, iż to Daffodil, z kolei nie podejrzewam o to Denuil, którego podejrzewa Crier.
Rozwiniesz proszę dlaczego jestem poza podejrzeniami na chwilę obecną dla Ciebie?
---
Chętnie bym się też dowiedział dlaczego Crier powoli skłania się do mojej wilczej roli? Dlatego, że Daff się uspokoił? Apropo to cieszę się bo miałem nieśmiało zaproponować, że wciąż nie wiemy czy tu wylatuje się za nieaktywność a Ryuk i AduSußerJunge trochę przelatują pod radarem. Przyznam, iż myślałem że Daff hintuje bycie śmierdzielem ale teraz już trochę nie mam pomysłu kto jest kim xD Póki co przyznanie się AduSußerJungera wydaje się legit.
Offline
Ale ja się nie skłaniam, nie wiem, skąd te wnioski.
Napisałam wcześniej, że zawsze mi się wydaje, że wilczysz, ale nie oskarżyłam cię. Wręcz przeciwnie - powiedziałam parę postów wyżej, że jesteś rolny albo bezrolniak.
Wiadomość dodana po 01 min 52 s:
AduSußerJunger Śmierdziel, ok. Dopóki nikt go nie podważy, to wiemy, kogo mianować ew. lokajem.
Offline
Serca aż biły szybko, a skoki zaczynały boleć od kolejnych pląsów i dygnięć w rytm muzyki. Każdy z sapnięciem typowym dla siebie rozglądal się, kiedy muzyka dograła ostatnie takty. Czas na chwilę spokoju. Mimo zamknięcia służba uszykowała nieco skromniejszy, lecz jednak obecny stolik z trunkami i przekąskami, który wnet cieszył się zainteresowaniem wielu. Oby tylko posiłek nie zabił rozmów...~
-
-
Koniec części balowej, pozostajecie w dialogu oficjalnym w rozgrywce. Bal będzie powtórzony po morderstwie.
Offline
Przecież, nawet w uszczuplonym gronie jego nikt tak łatwo nie oskarży z powodu jego aury nietykalności.
Pomimo tego, że więcej się ode mnie nagrał i z tego co pamiętam był poważanym graczem w typie starego wyjadacza to... Nie, u mnie on nie ma aury nietykalności. I nawet nie ze względu na to, że wjeżdża prywata, po prostu nikomu w rozgrywce nie jestem w stanie całkowicie zaufać, zwłaszcza w początkowej fazie :v
Zawężę Twoje domysły - to nie ja. A moja aktywność jest spowodowana faktem, że w tym tygodniu pracuję na popołudniową zmianę, a w środę zamiast odpoczywać, to mordowałem się ze złym samopoczuciem (i nadal to robię, bo moje gardło zdycha szybciej niż pojawiajace się u Daffa coraz to nowsze najazdy na Chiyo)
Rozumiem. U mnie pomimo tego, że doszły zajęcia jest w zasadzie bez zmian, ale dzisiaj rano się okrutnie czułam, i w zasadzie dopiero teraz wydobrzałam na tyle, żeby cokolwiek napisać.
-
Jak na moje - mam wrażenie że jest śmierdzielem. Ale im więcej razy pisał żeby śmierdziel się ujawnił, tym dalej jestem od myślenia, że on nim jest. Chyba że to taktyka i gierka, żeby wilczek krzyknął "to ja", a Daff wtedy "ni chuja, bo to ja, podpuszczałem Cię". (albo odwrotnie, Daff wilczy i chce podważyć śmierdziela, idk)
Szczerze, to w sumie bym się nie zdziwiła gdyby tak było xD
-
Ja i Chiyo jesteśmy w stanie, bo jesteśmy skurwielami i bylibyśmy do tego zdolni xD
Czy ja wiem czy jestem skurwielem :v
-
Dlaczego za Chiyo się wypowiadasz? :v
Trochę śmiechłam widząc to, bo Ty w sumie wiesz dlaczego mnie nie było rano, więc teoretycznie mogłabyś coś w moim imieniu powiedzieć, podczas gdy Zenek pewnie nawet nie pamięta jak mam na imię i co się ze mną dzieje xD
-
Biorąc pod lupę jej posty i jak żre się z Daffem - podejrzewam, że byłaby w stanie podważyć autorytet Daffa, tak samo jak ja, nawet przy mniejszym gronie. I odnosząc się do tego:
Mam trochę przeczucie że Denuil próbuje udowodnić, że słusznym byłoby wyjebanie Daffa prewencyjnie (nie napisał tego wprost, ale mam wrażenie że to chce zasugerować pisząc, rozwijając mój pierwotny cytat: " Przecież, nawet w uszczuplonym gronie jego nikt tak łatwo nie oskarży z powodu jego aury nietykalności."
Dla mnie to teoria nad wyrost - są tu w rozgrywce osoby, które mimo "autorytetów", po prostu myślą po swojemu i na swoim stawiają.
A teoria ta, skłania mnie do tego, że Denu chce nam zasugerować po cichu, że możnaby prewencyjnie Daffa powiesić. Mam nadzieję Denu, że się wytłumaczysz z tego. W poprzednich rozgrywkach osoby z "aurą nietykalności" też trafiały na sznur.
Ano, byłabym w stanie. Co do Denuila, uważam, że jest to ciekawe spostrzeżenie, teraz spojrzałam na to z innej strony - zupełnie jakby Denuil chciał powiedzieć, że nawet pomimo jakiejś pozycji nawet nie w stadzie, a wśród graczy, ta rzekoma aura nietykalności może stać się tylko pozorna dla gracza, w tym przypadku Daffa. Może i trochę to pokrętna logika, ale mam tu na myśli działanie "hej, patrzcie, jestem starym wyjadaczem, mam grono swoich spoko ziomków i poszanowanko" i równoczesne niedostrzeganie tego, że minęło sporo czasu, doszło parę nowych osób, a inni starsi gracze niekoniecznie muszą chcieć trwać w cieniu blasku i chwały starego wyjadacza.
Nie wiem co pierdolę, trzecie elektrolity już dziś chleję :v
-
Co do Śmierdziela - według mnie on najmniej się bać powinien. Bo jak ktoś go podważy, to od razu idzie wtedy na odstrzał.
Czy myślicie, że Kapłan jest w grze?
Nie wiem, podważanie Śmierdziela byłoby dla wilka strzałem w kolano w zasadzie XD W sensie, jeśli prawdziwy Śmierdziel przyznałby się do roli, a Wilk zacząłby to podważać, to trzeba by było przeanalizować to, jak się żrą i wytypować jednego z nich do linczu. Tak samo w sytuacji, gdyby to Wilk jako pierwszy przyznał się do roli Śmierdziela.
Co do Kapłana to wiem tyle, że ma modlić się za kogoś w trakcie debaty i nie może się modlić za siebie. I tak, wydaje mi się, że udziela się w rozgrywce, zarówno on jak i Wizjonerzy.
Offline
Chwilowo nie mam weny na wnioski za wyjątkiem jednej propozycji modyfikacji do planu Daffa.
BTW, Śmierdziel powinien się ujawnić wkrótce, niemal zaraz, aby ułatwić Wizjonerom robotę. Śmierdziela nikt nie podważy, bo po co? Nawet jeżeli to zrobi, to w dwa lincze jest wygrana. Wówczas Mentor ma ułatwione zadanie i wykluczamy czynnik losowości przy otrzymaniu raportu o winie. Niezależnie od wyniku, Mentor powinien się ujawnić. Kapłan i tak go ochroni, więc jest w 100% kryty.
Wydaje mi się, że Mentor może być chroniony tylko raz pod rząd przez kapłana. Domyślam się że zarówno mentor jak i uczeń już podjęli próbę wyszeptania kapłana z pośród nieznajomych. Proponuję, żeby może wizjonerzy się nie ujawniali jednak i spróbowali zyskać wsparcie kapłana zza kuluarowo? Imho to utrudni wilczkowi trochę grę dodając jedną niewiadomą do tego równania. Co o tym sądzicie? Tak wiem, że trochę późno ta propozycja ale póki co nikt się nie ujawnił.
Wiadomość dodana po 03 min 42 s:
Ale ja się nie skłaniam, nie wiem, skąd te wnioski.
Odniosłem wrażenie, że gram wilczo, na pewno mam rolę itp. itd. i to by mi się akurat zlewało w obraz mnie jako wilka. W każdym razie nie mam Ci za złe jeśli mnie podejrzewasz - pewna doza sceptycyzmu jest wskazana. Ja akurat wyczekuję teraz pierwszego mordu bo jestem bardzo ciekaw kogo jako pierwszego zabije wilk o ile da radę zabić.
Wiadomość dodana po 04 min 33 s:
Jeszcze to Crier:
I właściwie co do tego kto wilczy to ja się boję, iż to Daffodil, z kolei nie podejrzewam o to Denuil, którego podejrzewa Crier.
Chyba nie jedyny odniosłem takie wrażenie
Offline
A jak kapłan będzie wiedział, kto jest wizjonerem? Niekoniecznie musi dostać odpowiedź podczas szeptów.
Wiadomość dodana po 01 min 25 s:
No dobra, ale ja to odebrałam jako pomyłkę, bo nie napisałam, że jesteś wilkiem, tylko, że dla mnie zawsze tak grasz. Co nie oznacza, że cię podejrzewam. Wręcz przeciwnie - mam prawie pewność na ten moment, kim jesteś.
Offline
Wręcz przeciwnie - mam prawie pewność na ten moment, kim jesteś.
Dobrze, to może pora porozmawiać o tych których jesteśmy pewni i których nie jesteśmy pewni w kontekście nadchodzącej elekcji przyszłego zdemaskowanego balownika? Trochę niewdzięczny temat ale trzeba o tym w końcu porozmawiać. Póki co chciałbym powiedzieć za zdemaskowaniem kogo NIE planuję głosować w najbliższym głosowaniu.
Chiyo - sam głosowałem na nią na Królową Balu i ma moje wotum zaufania stąd moja decyzja tutaj jest chyba oczywista?
Crier - mam swoje powody i przesłanki z powodu których jestem na 90% pewien, że jest niewinna. Na razie nie jestem gotów się nimi podzielić z resztą klasy aczkolwiek pewne jest to, że nie poprę zdemaskowania jej.
AduSußerJunge a.k.a Ten Niemiecki - jego rola wydaje się być pewna bo nikt jej nie podważył póki co. W takim razie jest na mojej białej liście (Waszej zapewne też)
---
To na razie tyle z moich przemyśleń apropo nadchodzącego głosowania. Czy i Wy macie kogoś kogo nie chcielibyście wyprosić z balu nadchodzącej nocy?
Wiadomość dodana po 01 min 48 s:
A jak kapłan będzie wiedział, kto jest wizjonerem?
Nie będzie tak jak wilk. W każdym razie liczę na inteligencję kapłana i odrobinę szczęścia. Tak jak powiedziałem to tylko propozycja ale biorąc pod uwagę, że żaden z wizjonerów jeszcze się nie ujawnił, zakładam, że mogą czuć się niekomfortowo demaskując siebie samych.
Offline
Ok. Hear me out.
Myślałam nad skanami i dysponowaniem nimi.
Z mojej perspektywy warto przeskanować Daffa i Chiyo.
Z powodu możliwości ról Mentor powinien przeskanować Chiyo.
Uczeń zaś Daffa.
Przed linczem się ujawnia ew. i Kapłan wtedy chroni Mentora.
Co wy na to? Oczywiście, ten plan zadziała, jeśli lokajem jest Śmierdziel. Chiyo, jeśli możesz powiedzieć - komu dałaś Lokaja? Jest to ważne z perspektywy Ucznia.
Offline
Ok. Hear me out.
Myślałam nad skanami i dysponowaniem nimi.
Z mojej perspektywy warto przeskanować Daffa i Chiyo.
Z powodu możliwości ról Mentor powinien przeskanować Chiyo.
Uczeń zaś Daffa.
Przed linczem się ujawnia ew. i Kapłan wtedy chroni Mentora.Co wy na to? Oczywiście, ten plan zadziała, jeśli lokajem jest Śmierdziel. Chiyo, jeśli możesz powiedzieć - komu dałaś Lokaja? Jest to ważne z perspektywy Ucznia.
Ekhm, ja wiem, że moje podpowiedzi i jakieś inne inklinacje czy tego typu rzeczy są do dupy ale pomiń kilka słów w tym:
Co do Kapłana to wiem tyle, że ma modlić się za kogoś w trakcie debaty i nie może się modlić za siebie. I tak, wydaje mi się, że udziela się w rozgrywce, zarówno on jak i Wizjonerzy.
Ale skoro chcesz, to ja nie wiem w takim razie po co Mentor miałby mnie skanować, gupie to jakieś :v
-
A no i jeszcze jedno chciałaś. Ale Ci tego nie powiem, bo to niemiłe, a ja nie jestem niemiła :v Więc powiem to milej: odczep się Crier ;-; I tak mi z tym źle, ale sama chciałaś dude :v
-
Na razie nie mam nic do dodania więcej, więc nie dodaję. Idę chlać kolejne elektrolity, elo.
Ostatnio edytowany przez Chiyo (2020-10-09 23:23:18)
Offline
Nie powielam żadnego stylu, bynajmniej nie celowo - myślisz, że miałabym czas na dodatkową analizę tego, jak grałam grę czy dwie temu? Nie samym forko człowiek żyje. I tak, pewnie zaraz zarzucisz, że ciągle jestem zalogowana - ot, nic nadzwyczajnego, karta jest stale otwarta :v
To chyba oczywiste, że nie posądzam cię o celowe powielenie stylu, a podświadome, na zasadzie odsłonięcia się. I cóż - dla wilczej roli mogłabyś to zrobić, to jest raptem mniej niż 6-7 kliknięć, aby odnaleźć debiuty w poprzednich grach i po prostu rzucić okiem, aby się nie spalić - to samo można odnieść do samego ich cytowania tu w dyskusji, ale nieeee, po chuj? <3
Nie zamierzam ich odpierać, bo nie widzę tych Twoich rzekomo mocnych przesłanek.
Co niby jest dla ciebie mocną przesłanką, jeżeli wyprodukowałaś niemal taki sam debiut, jak w rozgrywce temu, w której przecież wilczyłaś? SŁUCHAM.
Niby jest nią neutralny post, bo taką samą neutralność zachowywałam już wcześniej w przypadku takiego samego typu postu? Daj sobie na wstrzymanie i skończmy z tymi przepychankami.
XDDDDDDDDDD <- tym razem ja musiałem sobie pospamować, bo mnie skręca ze śmiechu. Wskazałem post, który jest niemal powieleniem wilczego posta otwierającego Rozgrywkę odkopującą fandom z grobu #3. W żadnych innych rozgrywkach tego nie robisz i już skończ pieprzyć, że nie zamierzasz w ogóle wchodzić w dyskusję, że to niby takie czasochłonne, że nie samym forum człowiek żyje, bla-bla-bla, gdyż raptem znalezienie postów, co do których twierdzisz, że mogą stanowić kontrargument/kontrdowód, to raptem już mniej niż 8 kliknięć.
Rozumiem, że zaproponowałeś pomysł żywcem z teorii gier, chcąc zaprowadzić nas do zwycięstwa ale dlaczego od początku ogłaszasz nam, że NIE WOLNO Cię podejrzewać o wilczenie i samo rozważanie takiej możliwości jest czymś karygodnym? Moim zdaniem na chwilę obecną zdrowy sceptycyzm względem KAŻDEGO gracza jest wskazany i trochę się nie dziwię rolnym, że boją się już teraz wyjść z ukrycia. Odkrycie przed wilkiem większości kart brzmi nieco ryzykownie imho.
3. Przyszła mi też taka ryzykowna hipoteza do głowy: A co jeśli Daffodil robi tu zagrywkę 200 IQ i swoją taktyką chce odsłonić dla siebie co ciekawsze role by móc nas potem ładnie rozegrać? Przecież, nawet w uszczuplonym gronie jego nikt tak łatwo nie oskarży z powodu jego aury nietykalności.
Gościu, co ty odpierdalasz? Nigdzie nie sugeruję, że nie wolno mnie podejrzewać, nie nadinterpretuj moich słów. Podałem strategię, która szachuje wilka i wytrąca mu z łapek jakiekolwiek asy. Można powiedzieć, że to trochę luka w rolach, które przygotowała Yass - prawdopodobnie nie pomyślała o takim rozwoju wydarzeń, co jest zresztą naturalne. Sceptycyzm jest podstawą w tej grze, warto byłoby też wykazać się odrobiną rozumu. Tak od czasu do czasu. Wybranie Chiyo na Króla Balu to jawny strzał w stopę i sabotaż, ale widocznie masochizm musi was kręcić. Xd Co do przyznawania się, to ryzyko jest naprawdę znikome - wilk nie podważy żadnej roli, bo wtedy zawisa w kolejnym linczu. Uzgodniona, lecz niejawna współpraca Wizjonerów, daje 2 skany. Wówczas wg mojego planu masz przynajmniej 4 bankowych niewinnych, a nawet 5, jeżeli Mentor nie przeskanuje Ucznia. Wówczas:
a) jeżeli 4, to zostają 3 osoby. Wieszamy randomową - jeżeli nie jest to wilk, to zostają 2. Wizjoner Mentor sprawdza jedną z nich i automatycznie wie, kto jest wilkiem,
b) jeżeli 5, to zostają 2 osoby. Grę kończysz max w 2 linczach.
Wobec tego sorry, ale jeżeli nie jestem w twoich oczach czysty albo przynajmniej bardziej czysty niż Chiyo, to nawet nie pozdrawiam. Rynce opadajo. Rozumiem obawę przed zostaniem wyruchanym, ale takie zabawki powinno dawać się raczej tym najczystszym, bo wtedy wiadomo, że wpadły w odpowiednie ręce.
Co do hipotezy, to chyba jasno rozpisałem jak to wszystko wygląda.
Daff, dlaczego od razu zakładasz, że jak nie dostałeś króla, to przegramy? :>
Nie zakładam; stwierdzam oczywisty fakt, iż zostanie to teraz w znacznym stopniu utrudnione.
No kropa w kropę postów tego typu nie uświadczysz, bo to inna rozgrywka. Ale poszczególne elementy - podsumowanie oczywistego jak ilość graczy, ról, prawdopodobieństwo że przejebiemy znowu jako króliki. To już u Chiyo było
Jako wilk, nigdy jako królik. Już mnie to, kurwa, męczy, serio, ile razy można powtarzać?
Uuuu, 4 wilki, bo nie Ty zostałeś Królem. Straszne.
XD Ja pierdolę. Jeżeli nie rozumiesz, że wybór Chiyo był złym wyborem, to już nie mój problem.
Dobra, nie chce mi się do wszystkiego odnosić, bo się człowiek tylko jeszcze bardziej zawiedzie. Mamy nowe fakty. Jest dość dobrze, choć już wiem, że lepiej już nigdy świadomie was nie pozostawiać samych sobie.
Chciałbym już z czymś ruszyć, aczkolwiek wpierw warto byłoby ustalić jedną kwestię: Denuil, kogo przeskanowałeś? W tym momencie jeżeli nie jesteś którymkolwiek z Wizjonerów, to najprawdopodobniej - niestety - wilkiem. Dlaczegp? Otóż:
- próbowałeś podważyć naprawdę rewelacyjny scenariusz na tę grę, co jest posunięciem wielce irracjonalnym.
- jako że scenariusz wspomniany wyżej dosłownie wyklucza jakiekolwiek swobodne działanie wilka, mogłeś potencjalnie chcieć skorzystać z tego, że stado w tej grze nie idzie ślepo za moimi tropami ani też nie ufa w sprawie Króla Balu. Mogliśmy być świadkami dobrego wykorzystania okazji do wyeliminowania inicjatora bez jakichkolwiek konsekwencji (wystarczy popatrzeć na nastroje w stadzie). Gdyby moja pozycja byłaby lekko inna, w życiu nie zdecydowałbyś się na to, aby wchodzić ze mną w gierki słowne.
- to:
Wydaje mi się, że Mentor może być chroniony tylko raz pod rząd przez kapłana.
^ Niezła wtopa, jak na osobę, która dopytuje o wszelkie możliwe aspekty związane ze swoją rolą.
-
Domyślam się że zarówno mentor jak i uczeń już podjęli próbę wyszeptania kapłana z pośród nieznajomych.
A to już totalna głupota i chyba nawet nie muszę mówić dlaczego. XD
Wobec tego Denuil jest albo wilkiem, albo Mentorem, który nie chce się po prostu ujawniać, ma z tyłu głowy irracjonalny w obecnej sytuacji strach względem mnie i dlatego tak miesza i odpierdala. Zensum - gdyby był Mentorem - dawno by się ujawnił. Podobnie Crier. Ryuk raczej bezrolniak. Gdyby posiadał rolę, próbowałby tu z nami być za wszelką cenę.
AduSüßerJunge, głosowałeś w pierwszej turze wyborów na Króla Balu? Jeżeli tak, to na kogo?
Kto oddał na mnie głos, prócz mnie samego, w drugiej turze?
Ponowię też pytanie, które zadała Crier - komu został wręczony Lokaj i czy jest to AduSüßerJunge?
Offline
Pierdololo. Samo to, że twierdzisz że faktem jest to, że byłbyś najlepszym, oh, ah, szeryfem sprawia, że brzmisz jakbyś był super uber nietykalnym koksem i daje do myślenia, że no skoro tak, to na pewno jesteś niewinny. Oj nie zesraj się przypadkiem, że ktoś miał czelność zagłosować inaczej. I nie wiem jak Ty, ale ja sobie przed wysłaniem posta z cytowaniami odświeżam na drugiej karcie temat, żeby sprawdzić, czy aby na pewno jestem na bieżąco. Polecam to zrobić kolejnym razem, bo wydaje mi się, że taki super uber mastermind nie miałby aż tak chujowej dedukcji XD
Offline
Dobra, dochodzę do wniosku, że jednak jestem kretynem i nie umiem czytać Waszych postów ze zrozumieniem xD a nic nie piłem, żeby nie było xDD
Niezła wtopa, jak na osobę, która dopytuje o wszelkie możliwe aspekty związane ze swoją rolą.
Kapłan - Działa podczas debaty. Wybiera jedną osobę, którą podczas mroku chciałby uchronić od śmierci/odejścia. Jest w stanie też zapobiec wygnaniu członka stada w linczu. nie może modlić się za siebie.
Okazuje się, że wytycznych do gry również nie umiem czytać ze zrozumieniem.
Kappa.
Faktycznie nie jest napisane, że ochrony nie można powtórzyć na tej samej osobie. To chyba jest OP.
A to już totalna głupota i chyba nawet nie muszę mówić dlaczego. XD
A ja jednak poproszę o łopatologiczne wyjaśnienie czemu to głupota, Twoim zdaniem?
Wobec tego Denuil jest albo wilkiem, albo Mentorem, (...) i dlatego tak miesza i odpierdala. Zensum - gdyby był Mentorem - dawno by się ujawnił. Podobnie Crier. Ryuk raczej bezrolniak. Gdyby posiadał rolę, próbowałby tu z nami być za wszelką cenę.
Tak szczerze to ja widzę rozkład ról i braku ról inaczej niż Ty Daff. Widzę też, że bardzo chcesz wykurzyć rolnych z ukrycia xDD nawet nie chodzi o wilczenie tylko czy to frustracja, że nie gramy tak jak TY tego chcesz?
PS. To bal MASKOWY więc nie miej królikom za złe że chcą nacieszyć się anonimowością
PS2. Do niczego się nie przyznaję. Możecie na mnie zagłosować jeśli chcecie Pozostałych zainteresowanych zapraszam do tańca <3
---
OFFTOP
Taka informacja/prośba z mojej strony. Dzisiaj o 18:00 mam sesję RPG i nie wiem do której potrwa. Koło 17:30 przestanę się rozpisywać na forum. Dzisiaj jest głosowanie do 22:00 więc jeśli ktoś by chciał wskazać swoje typy na zdemaskowanie i o tym podyskutować to poproszę max do 17:00 najlepiej. Później będę mieć otwartą zakładkę z RD ale będę już raczej czytać niż pisać i 21-22 oddam głos, chyba że sesja skończy się do 21 i będę mógł z Wami znów pisać. Dzięki!
Offline
W sumie pomysł jest... chyba niezły. Tym samym więc przyznaje, jak już Chiyo podejrzewała, jestem śmierdzielem.
Ok, czyli jeden pewnik mamy. Yay.
Przyznam, iż myślałem że Daff hintuje bycie śmierdzielem ale teraz już trochę nie mam pomysłu kto jest kim xD Póki co przyznanie się AduSußerJungera wydaje się legit.
Racja. I jeśli nawet to Daff nim jest, czy też jest wilkiem, nierozważne byłoby podważanie zdania Adu.
Trochę śmiechłam widząc to, bo Ty w sumie wiesz dlaczego mnie nie było rano, więc teoretycznie mogłabyś coś w moim imieniu powiedzieć, podczas gdy Zenek pewnie nawet nie pamięta jak mam na imię i co się ze mną dzieje xD
No bez przesady xD
Co do Kapłana to wiem tyle, że ma modlić się za kogoś w trakcie debaty i nie może się modlić za siebie. I tak, wydaje mi się, że udziela się w rozgrywce, zarówno on jak i Wizjonerzy.
Też tak czuję. Mam wrażenie, że Ryuk nie udziela się przez to, że żadnej roli nie dostał. Dlatego nie ma takiego parcia. Choć w ogóle dziwne że zniknął, no ale - chyba nie ma co nad nim debatować. Raczej stracimy go za nieaktywność.
A jak kapłan będzie wiedział, kto jest wizjonerem? Niekoniecznie musi dostać odpowiedź podczas szeptów.
Trafna sugestia, choć myślę że większość szeptów trafiła do każdego. Tak po prostu czuję w głębi serca.
biorąc pod uwagę, że żaden z wizjonerów jeszcze się nie ujawnił, zakładam, że mogą czuć się niekomfortowo demaskując siebie samych.
Pewnie sam też się boisz odkryć swoją rolę, w strachu przed wilczyskiem
Z mojej perspektywy warto przeskanować Daffa i Chiyo.
Z powodu możliwości ról Mentor powinien przeskanować Chiyo.
Uczeń zaś Daffa.
Przed linczem się ujawnia ew. i Kapłan wtedy chroni Mentora.
Podoba mi się, ale raczej uczeń Daffa nie przeskanuje. Od przeczytania postu Adu, przeanalizowałem sobie jeszcze raz początkowe słowa Daffa "kiedy może być dobrze, to zawsze wyjdzie najgorzej" czy coś w tym stylu, mam wrażenie że to on jest uczniem. A zeskanowanie siebie raczej nic nie da. Ale jeśli to nie Daff - niech uczeń go skanuje.
Skanowanie Chiyo przez Mentora jak najbardziej popieram.
XD Ja pierdolę. Jeżeli nie rozumiesz, że wybór Chiyo był złym wyborem, to już nie mój problem.
Cóż, jestem świadomy że mógł to być zły wybór. Ale na tamten moment nie był w mojej głowie takowym.
^ Niezła wtopa, jak na osobę, która dopytuje o wszelkie możliwe aspekty związane ze swoją rolą.
Prawda
PS. To bal MASKOWY więc nie miej królikom za złe że chcą nacieszyć się anonimowością
To że to bal maskowy, nie oznacza, że na chwilę zdjąć maski nie wolno ;>
-
Mam pewną propozycję do ucznia mentora. Pod warunkiem, że Chiyo nie zrobiła zagrywki i Lokaja nie dała mnie. Niech uczeń przeskanuje mnie. Przyznaję, że mam czyste futerko królicze, a skan ucznia myślę że to wyjaśni (uczeń z tego co rozumiem widzi "winny" przy każdym ROLNYM graczu poza królem. Więc pod warunkiem, że Chiyo nie dała mi Lokaja, to będzie widział, że jestem czysty. Bo przecież zwykły królik, to nie rola, więc jako "winny" według mnie nie wyskoczy. Jeszcze dopytam o to Yass, bo może nie do końca rozumiem.
-
Denu, powiem Ci jedno:
Dzisiaj jest głosowanie do 22:00
Lincz odbędzie się dobę później, tj w sobotę 10.10 o godzinie 21.
Polecam na przyszłość doczytanie dokładnej godziny.
PS2. Do niczego się nie przyznaję. Możecie na mnie zagłosować jeśli chcecie
Pozostałych zainteresowanych zapraszam do tańca <3
Co jest nierozważne, jeśli jesteś mentorem lub kapłanem c: ale cóż, jak sobie chcesz. Chyba Twoja frustracja przerosła Twoje logiczne myślenie. Bo miałeś teraz idealny moment na to, by się oczyścić, no ale ok.
-
Zaczynam pracę o 13, kończę o 21, ale mam nadzieję że nie odjebię maniany i na przerwie zerknę na posty i napiszę chociaż krótki, żeby zagłosować.
Moje wilcze typy - cóż, ciężko powiedzieć. Nie podejrzewam Crier, wydaje mi się że gra czysto. Ryuk to królik i chyba możemy to wszyscy głośno powiedzieć, bo inaczej byłby aktywny. Adu to śmierdziel i chyba też nie ma co innego mówić na ten temat, bo nikt nie podważył (chociaż, mam małą myśl w głowie, że wykorzystała to, że śmierdzielem jest Ryuk, który jest nieaktywny, więc nie podważy jego słów)
Edit: coś dziwnego się stało i post się wysłał xD ale piszę dalej
Moje typy jednak, gdzie wilczek może być: trochę Denu, ze względu na to "nie powiem wam kim jestem", jakby bał się że prawdziwy rolniak go podważy. Drugim jest Daff, ze względu na pewną porywczość w postach, ale ok. No i trzecia jest mimo wszystko Chiyo - emocjonalnie do wszystkiego podchodzi, jakby bała się że będzie pierwszym przegranym wilkiem po restarcie.
Ostatnio edytowany przez Zensum (2020-10-10 11:10:35)
Offline
Skanowanie Chiyo przez Mentora jak najbardziej popieram. [...] No i trzecia jest mimo wszystko Chiyo - emocjonalnie do wszystkiego podchodzi, jakby bała się że będzie pierwszym przegranym wilkiem po restarcie.
Czy Ty w ogóle przeczytałeś moje posty ostatnie? XD Bo mam wrażenie, że nie XD I tak, wiem, nie zrobiłam tego wprost, ale przyznałam się już do swojej roli XD
Ostatnio edytowany przez Chiyo (2020-10-10 11:29:29)
Offline
Przejrzałem jeszcze raz ostatnie posty. Ok, pozostaje mi więc Daff i Denu :3
Offline
W takim razie Denu/Daff to dla ta opcja.
Wiadomość dodana po 30 min 31 s:
Ok, z mojej strony mogę powiedzieć tyle: Daff jest czysty, Chiyo wierzę, że rolę ma, Jungerowi nie mam podstaw nie ufać, bo nikt go nie podważył. Także dla mnie 4 osoby są czyste. Ryuka nie biorę pod uwagę, bo jest nieaktywny i pewnie już go nie będzie.
Także Denu/Zenek do rozpatrzenia.
Offline