#1 2018-02-19 20:38:06

Daffodil

Administrator

Dołączył: 2015-02-26

Liczba postów: 614

ROZGRYWKA KIJ-WIE-KTÓRA

Witam po długiej przerwie. Potraktujcie to jako rozgrywkę rozgrzewkową i zepnijcie poślady, by na następną grę zebrać co najmniej 8 osób, bo mam fajny zestawik na 2 wilki, który na pewno się wam spodoba, bo wprowadzi więcej rozkminy i więcej dynamiki w grę.

Wśród was są:
- bezrolne króliki
- szeryf
- szaman
- wilk

Lista graczy:
- kieliszek
- Yassamet
- Denuil
- Sezowaty
- Shuja
- Zensum

Zacznijcie zatem od wybrania szeryfa.

Role zostały rozlosowane i wysłane.

Przypominam o przeczytaniu najważniejszych informacji, jeżeli jeszcze tego nie zrobiłeś.

Życzę powodzenia obu stronom - zarówno królikom, jak i wilkom - i przyjemnej rozgrywki.

START!

Sezowaty

Użytkownik

Dołączył: 2015-02-26

Liczba postów: 41

Odp: ROZGRYWKA KIJ-WIE-KTÓRA

No elo.
Po pierwsze poinformuję wszystkich tu zebranych, jeśli nie czytali mojego komcia na fejsie, że stronka się zjebała i nie wiem jak ją naprawić. Nawet się pewnie nie zaloguję przez FTP i na cba, bo nie pamiętam passów. :c
Postaram się poświęcić rozgrywce tyle czasu ile będę tylko mógł. Cud, że jako pierwszy piszę posta.
Z obecnego tu zestawu na szeryfa nadaje się jedynie Yass, ja lub Szuj. Już widzę jak szuj staje w rozgrywce przeciwko mnie, no ale niech będzie, że Sezuś startuje na szeryfa. Większa motywacja do grania.

kieliszek

Użytkownik

Skąd: Warszawa

Dołączył: 2015-03-26

Liczba postów: 297

Odp: ROZGRYWKA KIJ-WIE-KTÓRA

Ale nas tu dawno nie było...
Anyway.

Co do szeryfa to tak : ja nie dam rady ze względów raczej oczywistych,  Denuil raczej odpada... aczkolwiek mógłbym na niego dać głos, żeby tylko zobaczyć, jakby sobie poradził. ;0
Zenek - nope. Czyli tak jak Sez pisze - on,  Yass lub Szu.
W sumie dam mu kogoś do konkurencji, o. Yassamet

Daffodil

Administrator

Dołączył: 2015-02-26

Liczba postów: 614

Odp: ROZGRYWKA KIJ-WIE-KTÓRA

Do jutra do 15:00 dogrywka między Yassamet, a Sezowatym.

Yassamet

Użytkownik

Dołączył: 2015-03-18

Liczba postów: 372

Odp: ROZGRYWKA KIJ-WIE-KTÓRA

Sezowaty.
Ja będę na forum średnio raz dziennie. Mam czas na krótkie posty i mało analizy, niestety. Od marca będzie lepiej, o ile będziemy chcieli grać cokolwiek więcej.

kieliszek

Użytkownik

Skąd: Warszawa

Dołączył: 2015-03-26

Liczba postów: 297

Odp: ROZGRYWKA KIJ-WIE-KTÓRA

Sezowaty.
Ja będę na forum średnio raz dziennie. Mam czas na krótkie posty i mało analizy, niestety. Od marca będzie lepiej, o ile będziemy chcieli grać cokolwiek więcej.

A czemu nie Szu?

Zensum

Użytkownik

Skąd: gwałt

Dołączył: 2015-02-26

Liczba postów: 145

Odp: ROZGRYWKA KIJ-WIE-KTÓRA

No dobra, jak jeszcze możliwe to Sezowaty

Denuil

Użytkownik

Dołączył: 2018-02-12

Liczba postów: 151

Odp: ROZGRYWKA KIJ-WIE-KTÓRA

Co do szeryfa to tak : ja nie dam rady ze względów raczej oczywistych,  Denuil raczej odpada... aczkolwiek mógłbym na niego dać głos, żeby tylko zobaczyć, jakby sobie poradził. ;0

Zgadzam się, że nie byłbyś najlepszym szeryfem. Czemu Twoim zdaniem ja odpadam? Jestem za mało charyzmatyczny czy nie jestem laską i to mnie dyskryminuje w Twych oczach jako szeryfa?

No cześć wszystkim tak na marginesie. Trochę się zapomniałem, że ta gra w końcu wystartowała
To tylko formalność ale Sezuś

kieliszek

Użytkownik

Skąd: Warszawa

Dołączył: 2015-03-26

Liczba postów: 297

Odp: ROZGRYWKA KIJ-WIE-KTÓRA

Jestem za mało charyzmatyczny czy nie jestem laską i to mnie dyskryminuje w Twych oczach jako szeryfa?

Nikogo bym nie dyskryminował, bo ani to w mojej naturze ani nie na tym polega gra. Zresztą przeczytaj post dokładniej - napisałem tam też, że Sez by miał wówczas konkurencję. No i sam sobie odpowiedziałeŝ zresztą.

Sezowaty

Użytkownik

Dołączył: 2015-02-26

Liczba postów: 41

Odp: ROZGRYWKA KIJ-WIE-KTÓRA

Nie wiem w sumie kto powinien tutaj tłumaczyć dlaczego kielon dyskryminuje niby facetów - kielon, czy Denuła xD ale z chęcią bym się dowiedział.

Kielon, trochę się pogubiłeś w swoich postach. Napisałeś, że według ciebie kandydatów jest troje, tak jak ich wyliczyłem - ja, Yass i Szu. Sam zagłosowałeś na Yass, twierdząc że dajesz mi konkurencję, przez co pokazujesz swoją dezaprobatę do kandydatury Szuja. Jednocześnie potem pytasz od razu Yass, dlaczego ona nie wybrała tego drugiego...no a ty czemu go nie chcesz? I dalej, wymijająco odpowiedziałeś na posta Denuila. "Sam sobie odpowiedziałeś zresztą" - nie, nie odpowiedział, ty mu również nie. Generalnie mógłby być kandydatem tak samo branym pod uwagę jak nasza trójka, sam go z resztą w pierwszym poście niby brałeś pod uwagę.
Nie żebym cię atakował, ale te dwa posty i ich powiązanie z postem Denuila to jakiś dziwny bajzel myślowy.

Zensum z bezpiecznym zagraniem. Bez zbędnego wtrącania się, za to z poparciem dla wygrywającego kandydata. Klasycznie trzeba zadać pytanie - czemu ja?
Co ciekawe, Zensum zagłosował na mnie wtedy gdy jeszcze nie miałem pewnej wygranej (po dogrywce było 1:0 dla mnie dzięki Yass), stworzył sytuację 2:0 co też nie daje pełnej wygranej. Dopiero Denua zdecydował się na zrobienie 3:0. Na szczęście nie wpadł Szuj który również by na mnie zagłosował, bo wtedy byłoby to jasne podlizywanie się. Gdyby Denua/Zensum byliby tymi ostatnimi głosującymi, podlizywanie by miało sens...cóż.
Denua, a czemu ja? Twój post to nie była formalność, było 2:0, generalnie z Szujem mogliście zrobić remis.

Daffodil

Administrator

Dołączył: 2015-02-26

Liczba postów: 614

Odp: ROZGRYWKA KIJ-WIE-KTÓRA

Szeryfem zostaje Sezowaty.

Bardzo mnie ciekawi, na jakiej podstawie będziecie wieszali.

kieliszek

Użytkownik

Skąd: Warszawa

Dołączył: 2015-03-26

Liczba postów: 297

Odp: ROZGRYWKA KIJ-WIE-KTÓRA

Sam zagłosowałeś na Yass, twierdząc że dajesz mi konkurencję, przez co pokazujesz swoją dezaprobatę do kandydatury Szuja.

Tutaj akurat zadecydował głównie przypadek.

Jednocześnie potem pytasz od razu Yass, dlaczego ona nie wybrała tego drugiego...

Bo mnie to ciekawiło po prostu. Miała do wyboru wszak dwie opcje.

I dalej, wymijająco odpowiedziałeś na posta Denuila. "Sam sobie odpowiedziałeś zresztą" - nie, nie odpowiedział, ty mu również nie.

Jestem za mało charyzmatyczny czy nie jestem laską i to mnie dyskryminuje w Twych oczach jako szeryfa?

Także tego...

sam go z resztą w pierwszym poście niby brałeś pod uwagę.

Byłem ciekaw zwyczajnie, jakby sobie poradził z taką rolą. Jednak zachowałem zdrowy rozsądek i ograniczyłem się do osób, które jako tako znam lepiej i wiem mniej więcej, jak grają.

Ja wiem, że mój tok myślowy jest często ciężki do przebrnięcia, ale czasami piszę posty będąc w różnym stanie, za co z góry przepraszam. (i nie, nie chodzi o ten alkoholowy xD)

Edit : nicki mi się pojebały ;v

Ostatnio edytowany przez kieliszek (2018-02-21 18:50:14)

Sezowaty

Użytkownik

Dołączył: 2015-02-26

Liczba postów: 41

Odp: ROZGRYWKA KIJ-WIE-KTÓRA

Wiem o co ci może chodzić kielon z różnymi stanami, bo sam to piszę teraz na kwasie (serio), ale podejście do gry trzeba mieć zawsze rozsądne.

Tutaj akurat zadecydował głównie przypadek.

No ale ja nie pytam o to dlaczego ja a Yass, tylko, dlaczego nie Szuj. Wciąż na to nie odpowiedziałeś, a sam zadawałeś to pytanie Denuilowi. O to mi chodziło i wciąż chodzi.

Zauważ, że konstrukcja dyskusji była taka:
Denuil - zadaje ci pytanie:

Jestem za mało charyzmatyczny czy nie jestem laską i to mnie dyskryminuje w Twych oczach jako szeryfa?

Twoja odpowiedź:

No i sam sobie odpowiedziałeŝ zresztą.

Czyli Denuil uzyskał odpowiedź, dlaczego według ciebie go nie wybrałeś - ponieważ jest za mało charyzmatyczny. Jednakże jest to sprzeczne z twoim pierwszym postem, w którym:

Denuil raczej odpada... aczkolwiek mógłbym na niego dać głos, żeby tylko zobaczyć, jakby sobie poradził. ;0

w którym to nie ma ani słowa o jego charyzmie. W którym wręcz, jeszcze wtedy, mogłeś dać mu szansę.
Póki co wygląda to tak, że kurczowo złapałeś się mnie i jesteś w stanie znajdować nowe argumenty przeciwko 'moim' rywalom.
Obydwoje kielon przecież nie chcemy, by to tak wyglądało, prawda? Współpracujmy.
Odpowiedz proszę dlaczego dokładnie nie wybrałeś Denuila. Najpierw personalnie, a potem w korelacji z resztą.
Dobrze byłoby jakby Yass i Szuj coś więcej napisali, i gdyby Denuil też coś skomentował na komentarze kielona. Mało materiału jest, eh.
Wspomniałem Szujowi na fejsbku że jest gra, pisał, że potem zajrzy bo załatwia jakieś sprawy dzisiaj. Cóż, niby okej, choć jest już 21:18.

Daffodil

Administrator

Dołączył: 2015-02-26

Liczba postów: 614

Odp: ROZGRYWKA KIJ-WIE-KTÓRA

Do mordu nie dochodzi.

Obsuwa była z powodu takiego, że oglądam kilka streamów na raz. Zagapiłem się po prostu.

kieliszek

Użytkownik

Skąd: Warszawa

Dołączył: 2015-03-26

Liczba postów: 297

Odp: ROZGRYWKA KIJ-WIE-KTÓRA

*GŁOŚNE WESTCHNIĘCIE*

No dobra, masz to czego chciałeś.

No ale ja nie pytam o to dlaczego ja a Yass, tylko, dlaczego nie Szuj. Wciąż na to nie odpowiedziałeś, a sam zadawałeś to pytanie Denuilowi. O to mi chodziło i wciąż chodzi.

To jest dalej losowość. Inaczej ci tego nie wytłumaczę. XD I nie zadawałem mu takiego pytania.

Odpowiedz proszę dlaczego dokładnie nie wybrałeś Denuila. Najpierw personalnie, a potem w korelacji z resztą.

Jak już było wspomniane - jest dla mnie mało charyzmatyczny. Mogłem o tym najpierw nie napisać, bo nie myślałem, że to będzie aż takie ważne na ten moment. Nawet kurwa Daffa pytałem o styl gry Denuila, bo sam mi jakoś nie zapadł w pamięci xD Ergo, wybrałem osobę z grona tych, których znam i wiem, jak grają. Wybranie osoby dla mnie mało charyzmatycznie uznałem za ryzykowne. To było tylko takie moje gdybanie, nic więcej.

Szuja

Użytkownik

Skąd: Poznań

Dołączył: 2018-02-13

Liczba postów: 111

Odp: ROZGRYWKA KIJ-WIE-KTÓRA

Wybaczcie, przysnęło mi się troszkę nad Superhotem, ale już wracam do was (choć bez większej charyzmy, bo choruję nieco).

Dopiero Denua zdecydował się na zrobienie 3:0. Na szczęście nie wpadł Szuj który również by na mnie zagłosował, bo wtedy byłoby to jasne podlizywanie się. Gdyby Denua/Zensum byliby tymi ostatnimi głosującymi, podlizywanie by miało sens...cóż.

Czekaj, co? Uważasz każdy głos na siebie (a im późniejszy, tym większe) za podlizywanie się? xD Fakt, zagłosowałbym w tej sytuacji na ciebie, po części przez to, co napisała sama Yasska, a po części z faktu, że tak absurdalnie mimo wszystko cię jakoś tam lubię, no ale... Tak przypomnę tylko, że jednego wilka tu mamy, nie ma co szukać powiązań.
A i w gruncie rzeczy to w tej rozgrywce szeryf większego znaczenia (w porównaniu z innymi królikami) mieć nie będzie, więc nie ma co roztrząsać i się długo zastanawiać nad tym, kto go może, a kto nie może mieć.

Czyli Denuil uzyskał odpowiedź, dlaczego według ciebie go nie wybrałeś - ponieważ jest za mało charyzmatyczny. Jednakże jest to sprzeczne z twoim pierwszym postem, w którym to nie ma ani słowa o jego charyzmie. W którym wręcz, jeszcze wtedy, mogłeś dać mu szansę.

Pozwolę sobie się wtrącić - żadnej sprzeczności na gruncie logicznym tu nie ma, ot zwykłe przemilczenie.

Do mordu nie dochodzi.

Zacząłem się przez to zastanawiać czy nie wilczę czasem i sprawdziłem ponownie wiadomość, ale nie. Mogę wyjątkowo powiedzieć, że jestem czyściutki. A wniosek stąd taki, że mamy roztrzepanego wilczka, który zbyt wiele tu nie przesiadywał. Jestem w stanie zaryzykować losy tej gry zakładając, że najpewniej wilkiem nie jest Kieliszek, który w rozgrywce wypowiada się dość regularnie (ergo raczej by mordu nie przegapił, CHOĆ co prawda może to być arcysprytna taktyka, no ale - jak mówię - chętnie przyjąłbym, że nie) ani też Sezu, dla którego rozgrywka jest o tyle ważna, że nawet podjął się osobistego wproszenia mnie do niej. No i już czytając pierwsze jego posty tutaj odniosłem nieodparte wrażenie (a im tych postów więcej, tym wrażenie większe), że gra jak stary, dobry Sezo-królik.
Pomijam już fakt, jak podejrzanie to zapewne może zabrzmieć (nieszczególnie chce mi się tu bawić w "politykę" postów i wypowiedzi), ale macie oboje u mnie - przynajmniej tymczasowo - częściowy immunitet.

Yassamet

Użytkownik

Dołączył: 2015-03-18

Liczba postów: 372

Odp: ROZGRYWKA KIJ-WIE-KTÓRA

Daffa, tak jak na fb, ja wnioskuję, żeby nie było mordów z dnia na dzień. To nie jest mafia taka, jaką wy macie na forum. Poza tym wydaje mi się, że wygodniej będzie grać spokojnie, niźli być "w obowiązku" patrzeć na forum raz na 3 godziny.

A czemu nie Szu?

Ponieważ byłby to nieważny głos. Podczas mojego głosowania była już dogrywka między mną a Sezem. W innym przypadku głosowałabym na Szu.

Zgadzam się, że nie byłbyś najlepszym szeryfem. Czemu Twoim zdaniem ja odpadam? Jestem za mało charyzmatyczny czy nie jestem laską i to mnie dyskryminuje w Twych oczach jako szeryfa?

Jesteś raczej nieznanym graczem, mimo wszystko "wciąż". Faktycznie to, że Kielich postawił na mnie kartę mogło wskazywać, że faworyzuje dziewczyny, ale uwierz mi - tak nie jest xd Co do twojej charyzmatyczności, to może sam powiesz? Jest już po głosowaniu, szeryfa mamy, ale gdybyś miał nas zachęcić do tego, by cię wybrać w przyszłości - czym byś chciał zachęcić?

Byłem ciekaw zwyczajnie, jakby sobie poradził z taką rolą. Jednak zachowałem zdrowy rozsądek i ograniczyłem się do osób, które jako tako znam lepiej i wiem mniej więcej, jak grają.

Ja wiem, że mój tok myślowy jest często ciężki do przebrnięcia, ale czasami piszę posty będąc w różnym stanie, za co z góry przepraszam. (i nie, nie chodzi o ten alkoholowy xD)

Czy to na pewno zdrowy rozsądek? Naturalnie, Denu jest mniej znanym nam graczem, ale nie uznałabym go za gorszego. Można w sumie było go faworyzować, żeby właśnie się sprawdził.
Stany emocjonalne rozumiem. Natomiast o ile taki stan wpływa na to, jak odbieramy świat, zarzuty, oferty, o tyle nie powinien wpływać na postrzeganie faktów, bo fakty pozbawione konsekwencji nie wpływają na emocje. Na tę chwilę zamiast zrzucać winę na wpływ emocji zapytam się mało grzecznie, czy to przypadkiem nie były podejmowane decyzje bez jakiegokolwiek przemyślenia?

Póki co wygląda to tak, że kurczowo złapałeś się mnie i jesteś w stanie znajdować nowe argumenty przeciwko 'moim' rywalom.
Obydwoje kielon przecież nie chcemy, by to tak wyglądało, prawda? Współpracujmy.

Póki co to wygląda tak, że wyciągasz Kielonowi wszystkie jego niedopowiedzenia i stawiasz przeciwko niemu xD Wybacz Sez, ale z mojej perspektywy trochę Kielona atakujesz.
Natomiast nie mam za bardzo jak komentować twoich postów, bo jednak w tej rozmowie/ataku masz sporo racji.

Jutro mam wolne, więc możliwe, że zajrzę na forum więcej, niż raz na dzień.

EDIT bo post Szuja

Czekaj, co? Uważasz każdy głos na siebie (a im późniejszy, tym większe) za podlizywanie się? xD Fakt, zagłosowałbym w tej sytuacji na ciebie, po części przez to, co napisała sama Yasska, a po części z faktu, że tak absurdalnie mimo wszystko cię jakoś tam lubię, no ale... Tak przypomnę tylko, że jednego wilka tu mamy, nie ma co szukać powiązań.

A co ma podlizywanie się do drugiego wilka? Sez pisze, że ludzie, którzy na niego głosują, mogliby mu się podlizywać. W rozumieniu: Wśród tych osób jest wilk, który chciałby mieć w Sezie "przyjaciela". Nie ma to nic wspólnego z drugim wilkiem.

Zacząłem się przez to zastanawiać czy nie wilczę czasem i sprawdziłem ponownie wiadomość, ale nie. Mogę wyjątkowo powiedzieć, że jestem czyściutki. A wniosek stąd taki, że mamy roztrzepanego wilczka, który zbyt wiele tu nie przesiadywał.

Kurna, pierwszy post, a ty już zapewniasz nas o swojej nieskalanej czystości? xDDDD Pls. Szu. Ja się zgodę, że ani Kielich ani Sez nie wilczą, bo by mord raczej wysłali, ale w Twoją niewinność to po takiej deklaracji nie uwierzę.
Tak, wiem, że w teorii jesteś "za starym graczem" na takie błahe sztuczki, ale i tak mi to śmierdzi.

Ostatnio edytowany przez Yassamet (2018-02-22 01:38:51)

Szuja

Użytkownik

Skąd: Poznań

Dołączył: 2018-02-13

Liczba postów: 111

Odp: ROZGRYWKA KIJ-WIE-KTÓRA

A co ma podlizywanie się do drugiego wilka? Sez pisze, że ludzie, którzy na niego głosują, mogliby mu się podlizywać. W rozumieniu: Wśród tych osób jest wilk, który chciałby mieć w Sezie "przyjaciela". Nie ma to nic wspólnego z drugim wilkiem.

Wspomnienie o braku drugiego wilka było jedynie przy okazji, głównie chodziło mi tam o to, że doszukiwanie się podlizywania w głosach na siebie było w dużej mierze kolejnym megalomańskim występem Seza, choć to w sumie nie jest już nic niezwykłego.
Zastanowiłbym się co prawda nad głosem Zensuma i jego motywacją, bo znając jego sądziłbym, że w tym układzie zagłosowałby właśnie na ciebie, Yass, ale jako że potencjalnych motywacji w tym fakcie mógł mieć kilka, a nie chcę mu żadnej podpowiadać, to może mógłby sam zabrać głos w tej sprawie. Hm, Zenuś?

Kurna, pierwszy post, a ty już zapewniasz nas o swojej nieskalanej czystości? xDDDD Pls. Szu. Ja się zgodę, że ani Kielich ani Sez nie wilczą, bo by mord raczej wysłali, ale w Twoją niewinność to po takiej deklaracji nie uwierzę.

Kompletnie nie taka była intencja tego, co tam napisałem, bo wiem doskonale, że żadnych publicznych podstaw do mojej niewinności nie ma, a istnieją wręcz pewne podstawy nakazujące sądzić coś zupełnie przeciwnego, więc zwyczajnie odniosłem się jakoś do całej sprawy, bo wiadome było, że prędzej czy później i tak ktoś na to zwróci uwagę i zapyta, bo to w końcu poważne eRDe. A że trochę mnie ten brak mordu rozbawił i faktycznie - wierzyć nie musisz - sprawdziłem ponownie wiadomość z rolą to z mojej perspektywy prawda najczystsza, więc po prostu opisałem całą sytuację, ot. Nieskalanej czystości faktycznie nie mam i nikogo do niej przekonywać nie mam zamiaru, bo wygląda to jak wygląda, a gra toczy się dalej.

Mamy 6 graczy, mordu nie było. Teraz koniecznie musimy pyknąć double w linczu bo liczby (i fakty) działają na naszą korzyść. Najlepiej dla stada wyjdzie jeśli zawiśnie Zensum oraz Yass/ja.

Yassamet

Użytkownik

Dołączył: 2015-03-18

Liczba postów: 372

Odp: ROZGRYWKA KIJ-WIE-KTÓRA

Oke, najpierw mnie zjechano za to, że się nie odezwałam "o czasie", a teraz jak przychodzi co do czego, to też po niemal dniu jest jednak odpowiedź. #eh

Wspomnienie o braku drugiego wilka było jedynie przy okazji, głównie chodziło mi tam o to, że doszukiwanie się podlizywania w głosach na siebie było w dużej mierze kolejnym megalomańskim występem Seza, choć to w sumie nie jest już nic niezwykłego.
Zastanowiłbym się co prawda nad głosem Zensuma i jego motywacją, bo znając jego sądziłbym, że w tym układzie zagłosowałby właśnie na ciebie, Yass, ale jako że potencjalnych motywacji w tym fakcie mógł mieć kilka, a nie chcę mu żadnej podpowiadać, to może mógłby sam zabrać głos w tej sprawie.

Znam ego Seza na tyle, by myśleć, że jednak uznał te głosy za podlizywanie.
Opcjonalnie, szukał tematu zaczepnego. Nic nadzwyczajnego w każdym razie. Natomiast, o ile wspomnienie o drugim wilku było "przy okazji", to co ci właściwie nakazało to napisać? Sez nie szukał relacji tego typu. Sam o tym pomyślałeś, ale nie widzę toku skojarzeniowego, jaki mógłby cię na to naprowadzić. Przedstawiłbyś? Czy to może jednak był zapychacz, który miał robić wrażenie myślącego Szu?
Co do Zenka, to nie zdziwię się, jeśli zagłosował na Seza przez to, co napisałam w pierwszym poście. Wiesz. Ja uważam, że brat jednak myśli. :v

Kurna, pierwszy post, a ty już zapewniasz nas o swojej nieskalanej czystości? xDDDD Pls. Szu. Ja się zgodę, że ani Kielich ani Sez nie wilczą, bo by mord raczej wysłali, ale w Twoją niewinność to po takiej deklaracji nie uwierzę.

Kompletnie nie taka była intencja tego, co tam napisałem, bo wiem doskonale, że żadnych publicznych podstaw do mojej niewinności nie ma, a istnieją wręcz pewne podstawy nakazujące sądzić coś zupełnie przeciwnego, więc zwyczajnie odniosłem się jakoś do całej sprawy, bo wiadome było, że prędzej czy później i tak ktoś na to zwróci uwagę i zapyta, bo to w końcu poważne eRDe. A że trochę mnie ten brak mordu rozbawił i faktycznie - wierzyć nie musisz - sprawdziłem ponownie wiadomość z rolą to z mojej perspektywy prawda najczystsza, więc po prostu opisałem całą sytuację, ot. Nieskalanej czystości faktycznie nie mam i nikogo do niej przekonywać nie mam zamiaru, bo wygląda to jak wygląda, a gra toczy się dalej.

Tak, jasne, ale to było takie... niepotrzebne. Okej, zdziwienie brakiem mordu, zdziwienie brakiem mocno aktywnej rozgrywki, ale takie bezpośrednie napisanie "no mógłbym to być ja, gdyby nie fakt, że jestem czysty". No nie, to mi śmierdzi bardzo. Zbyt niepotrzebne wtrącenie, niby "hehe", ale jednak zapychać i to mający nam zasugerować, że to nie Szu.

Mamy 6 graczy, mordu nie było. Teraz koniecznie musimy pyknąć double w linczu bo liczby (i fakty) działają na naszą korzyść. Najlepiej dla stada wyjdzie jeśli zawiśnie Zensum oraz Yass/ja.

Mamy dokładnie tę samą sytuację, co w pierwszej rundzie. Gdzież to ci się tak spieszy, Szu? Jeśli byśmy dwukrotnie nie trafili, to po mordzie zostałaby trójka. Tym bardziej - nope. Wolę powiesić jedną osobę. Szczególnie, że mamy mało danych.

Swoją drogą, lincz za godzinę.
Szu.

Szuja

Użytkownik

Skąd: Poznań

Dołączył: 2018-02-13

Liczba postów: 111

Odp: ROZGRYWKA KIJ-WIE-KTÓRA

Znam ego Seza na tyle, by myśleć, że jednak uznał te głosy za podlizywanie.

...a co napisałem we fragmencie, który sama zacytowałaś, geniuszu?

głównie chodziło mi tam o to, że doszukiwanie się podlizywania w głosach na siebie było w dużej mierze kolejnym megalomańskim występem Seza, choć to w sumie nie jest już nic niezwykłego.

Natomiast, o ile wspomnienie o drugim wilku było "przy okazji", to co ci właściwie nakazało to napisać? Sez nie szukał relacji tego typu.

...cokolwiek? Ja rozumiem, że uważasz się za na tyle świetnego gracza, że tobie nikt przypominać nie musi (albo zwyczajnie sama jesteś tym wilczkiem i wiesz o sytuacji przez doświadczenie), ale co tak właściwie ci szkodzi, że przypomniałem wszystkim o tym, co sam sprawdziłem w tamtym momencie? I skąd ty tak perfekcyjnie czytasz w zamiarach Seza? Wiedziałem, że prawdopodobnie nie o to mu chodziło, ale gdy ktoś zarzuca nagle kilku graczom podlizywanie się, być może ma na myśli kompletnie błędne wnioski o ilości wilczego stada? A uznałem, że szczególnie warto o tym przypomnieć, skoro uznałem Seza za niewinnego.

Co do Zenka, to nie zdziwię się, jeśli zagłosował na Seza przez to, co napisałam w pierwszym poście. Wiesz. Ja uważam, że brat jednak myśli. :v

No tak. Myśli, więc odpowiadasz niepytana za niego, mimo faktu, iż dobitnie napisałem w swoim poście, że parę opcji mam, ale nie chcę żadnej z nich Zensumowi sugerować i chcę to zwyczajnie od niego usłyszeć.

Tak, jasne, ale to było takie... niepotrzebne. Okej, zdziwienie brakiem mordu, zdziwienie brakiem mocno aktywnej rozgrywki, ale takie bezpośrednie napisanie "no mógłbym to być ja, gdyby nie fakt, że jestem czysty". No nie, to mi śmierdzi bardzo. Zbyt niepotrzebne wtrącenie, niby "hehe", ale jednak zapychać i to mający nam zasugerować, że to nie Szu.

Kurwa. Ja wiem, że "zapychacz" to takie fajne słowo i tak mądrze i doświadczenie się brzmi, ale może przestaniesz go odnosić do każdej losowej wypowiedzi, żeby tylko znaleźć na siłę jakiekolwiek dowody? Wiem doskonale, że mogło to i zabrzmieć podejrzanie, wiedziałem to też doskonale pisząc tego posta (ale nieszczególnie mnie to obchodziło i podobnie teraz), ale to nie jest z a p y c h a c z. Nie pisałem o sraniu w samolocie i graniu w golfa z prezesem klubu księgarza w Warszawie, tylko na temat samej jebanej rozgrywki, a wręcz jej kluczowego elementu czyli wyniku mordu. No striggerowałem się teraz.

Mamy dokładnie tę samą sytuację, co w pierwszej rundzie. Gdzież to ci się tak spieszy, Szu? Jeśli byśmy dwukrotnie nie trafili, to po mordzie zostałaby trójka. Tym bardziej - nope. Wolę powiesić jedną osobę. Szczególnie, że mamy mało danych.

Ty tak serio? Ja wiem, że to gra bliższa humanom (którym jestem swoją drogą), ale trochę zdolności matematycznych też by się przydało. Jeśli powiesimy jedną osobę, a wilk skonsumuję jedną osobę, zostanie nam czwórka graczy. Czwórka, z której będziemy musieli wytypować wilka, inaczej gra zakończy się spektakularną klęską, bo tuż po tamtym linczu będzie kolejny mord. Z kolei jeśli powiesimy teraz dwójkę, a wilk zje jedną osobę, zostanie nam graczy trzech (o ile nie trafimy w wilka). Chyba jest łatwiej znaleźć winnego wśród osób trzech, aniżeli wśród osób czterech? Szczególnie biorąc pod uwagę, że w jakimkolwiek przypadku po tym ostatnim linczu gra się kończy.
Ja rozumiem, że możesz chcieć sabotować grę, ale mogłabyś robić to w mniej oczywisty sposób. Troszkę więcej bym się po tobie spodziewał.

Swoją drogą, lincz za godzinę.

...aaaalbo za 25 godzin. Powtórzę - ty tak serio?

Sezowaty

Użytkownik

Dołączył: 2015-02-26

Liczba postów: 41

Odp: ROZGRYWKA KIJ-WIE-KTÓRA

Chyba zrezygnuję z dłuższego rozpisywania się, napiszę najważniejsze rzeczy.

Dziwi mnie, że Yass odczytała moje 'intencje', a ty Szu nie. Wyobraź sobie, że na moim miejscu mógłby być ktokolwiek, ty, ona, Daff czy Zenek, i mógłby napisać to samo co ja i nikogo by to nie powinno dziwić, bo ta sytuacja jest u n i w e r s a l n a. Masz 4 graczy (w dogrywce), i dwa pierwsze głosy uzyskuje jeden kandydat. Trzeci głos sądzi o wszystkim, więc czwarty jest już niepotrzebny. Można więc, choć nie trzeba ale można, odczytać go wtedy jako podlizywanie się. Napisałem wtedy właśnie, że NA SZCZĘŚCIE nie byłeś tym czwartym głosującym, bo uniknąłeś niepotrzebnego wtedy z mojej strony podejrzenia jakiegoś.

Osobiście mnie totalnie nie przekonuje informacja, że w skrzynce Szuja jest wiadomość o jego bezrolności, bo naprawdę jest to słaba zagrywka. Teraz jak sprawdziłem to też jednak jestem bezrolny. Mam pomysł, by każdy napisał jaką dostał PW, to złapiemy wilka raz dwa
Bardziej mnie przekonywało o jego niewinności to, że przypomniałem mu o rozgrywce, co było o godzinie 13:56 wczoraj, odpisał, że coś załatwi i wbije potem, odpisał dopiero koło północy chyba? Nie wiem bo tu godziny są jakieś pojebane. W każdym razie post Daffa o braku mordu był koło 20 chyba (?). Oczywiście Szuj po moim przypomnieniu mógł sprawdzić tego posta wcześniej i zdecydować o niezabijaniu, ale wszyscy wiemy, że w zabieganiu zawsze jest ziarno prawdy i może faktycznie tak było. Dlatego te godziny to żaden dowód jednak.

Wracając jeszcze do kieliszka:

Póki co to wygląda tak, że wyciągasz Kielonowi wszystkie jego niedopowiedzenia i stawiasz przeciwko niemu xD Wybacz Sez, ale z mojej perspektywy trochę Kielona atakujesz.
Natomiast nie mam za bardzo jak komentować twoich postów, bo jednak w tej rozmowie/ataku masz sporo racji.

Nie miałem w intencji go stricte atakować, napisał wtedy najwięcej więc miałem czego się chwycić. Teraz z kolei nie pisze, więc nie ma się czego chwycić.

Szuju, sam zaproponowałeś, że najlepszym dublem będzie Zensum oraz Yass/ty. Teraz jednak kurczowo się bronisz przed śmiercią.  Generalnie tą grę można szybko rozegrać, zostawiając przy życiu właśnie 3 króliki. Wszystko jednak zależy od obecności Denuila i kieliszka...osobiście wolałbym powiesić w tym dublu kieliszka niż zenka, ale nie robi to różnicy.
Jestem skłonny zagłosować teraz na Szuja, jeśli tamci potwierdzą swoją obecność i dwójka króliczych uczciwie zagłosuje na jednego wybranego (kieliszka, dajmy na to). Oczywiście Szuj też musiałby na niego zagłosować.

Szuja

Użytkownik

Skąd: Poznań

Dołączył: 2018-02-13

Liczba postów: 111

Odp: ROZGRYWKA KIJ-WIE-KTÓRA

Dziwi mnie, że Yass odczytała moje 'intencje', a ty Szu nie. Wyobraź sobie, że na moim miejscu mógłby być ktokolwiek, ty, ona, Daff czy Zenek, i mógłby napisać to samo co ja i nikogo by to nie powinno dziwić, bo ta sytuacja jest u n i w e r s a l n a. Masz 4 graczy (w dogrywce), i dwa pierwsze głosy uzyskuje jeden kandydat.

Dziwie mnie, że za takiego inteligentnego się masz, a nie widzisz, że już 4 razy pisałem, że intencje odczytałem. Ale nie jestem mentalistą, żeby czytać ci w umyśle i przyjmować to, co sam z tego wyciągnąłem za stuprocentowy pewnik, skoro możliwych zamierzeń mogło być multum?

Trzeci głos sądzi o wszystkim, więc czwarty jest już niepotrzebny. Można więc, choć nie trzeba ale można, odczytać go wtedy jako podlizywanie się. Napisałem wtedy właśnie, że NA SZCZĘŚCIE nie byłeś tym czwartym głosującym, bo uniknąłeś niepotrzebnego wtedy z mojej strony podejrzenia jakiegoś.

Och, jak się cieszę, że uniknąłem twego poważnego podejrzenia opartego na fakcie, że potencjalnie mógłbym chcieć wziąć udział w głosowaniu i nie zgarnąć warna w rozgrywce, gdyż z drugim od razu bym wyleciał! Nie wspomnę już o tym, że faktycznie zagłosowałbym na ciebie (bo... były dwa wybory ), bo zaraz mnie tu żywcem rozszarpiesz.

Osobiście mnie totalnie nie przekonuje informacja, że w skrzynce Szuja jest wiadomość o jego bezrolności

xD A teraz przeczytaj to, co napisałeś.

Nie miałem w intencji go stricte atakować, napisał wtedy najwięcej więc miałem czego się chwycić. Teraz z kolei nie pisze, więc nie ma się czego chwycić.

A jednak z jakiegoś powodu podejrzewasz go na tyle, żeby chcieć go powiesić. Care to explain?

Szuju, sam zaproponowałeś, że najlepszym dublem będzie Zensum oraz Yass/ty. Teraz jednak kurczowo się bronisz przed śmiercią.

A no i przy okazji możesz mi jeszcze wyjaśnić (bo jestem naprawdę cholernie ciekaw), w którym miejscu widzisz, żebym się "kurczowo bronił przed śmiercią". Bo coś znaleźć nie mogę.

Generalnie tą grę można szybko rozegrać, zostawiając przy życiu właśnie 3 króliki.

Och, jak na to wpadłeś?

osobiście wolałbym powiesić w tym dublu kieliszka niż zenka, ale nie robi to różnicy.

Serio jeszcze tego nie widzisz? Smutne trochę, że rozgrywka polega na tym, że wszyscy atakują mnie, a ja znajduję wilka, no ale spoko, mi to nie uwłacza. xD Żaden Kieliszek ani Zenek. Pomyliłem się w mojej pierwszej prognozie, bo było jeszcze trochę zbyt wcześnie, ale miałem nadzieję uzyskać określone reakcje od pewnych osób. I Yasska te oczekiwania spełniła praktycznie w pełni. Pomógł mi trochę fakt, że tak jej się do linczu spieszyło, że jej się daty rypnęły, ale fakty są nie do podważenia. Dając jej ultimatum, że zawisnę ja albo ona, szybko przeszła do ofensywy zważywszy, że miała na to jakieś tam (małe ale jednak) podłoże, bo coś tam pobąkiwała już o mnie we wcześniejszych postach, więc mogła uznać, że aż tak to z dupy nie będzie. Nie będę wspominał już o fakcie, jak zręcznie chciała zakłamać najlepszy set-up w linczu, żeby wyszedł na jej korzyść, paru innych rzeczach wspomnianych już w poprzednim poście, no i jeszcze kilku niewspomnianych.
Tak więc jasne, możecie powiesić mnie. Ale wraz ze mną poleci Yass. Potrzebujesz do doubla mojego głosu, Sezuś, a ja już teraz ci zapowiem, że na nikogo innego go nie oddam, więc lepiej rozegraj to ostrożnie. Oddałbym go co prawda teraz, ale poczekam jeszcze na nieaktywnych, bo mogą troszkę zmienić pewne sprawy.

Yassamet

Użytkownik

Dołączył: 2015-03-18

Liczba postów: 372

Odp: ROZGRYWKA KIJ-WIE-KTÓRA

...a co napisałem we fragmencie, który sama zacytowałaś, geniuszu?

Tak, tylko ty to zacząłeś rozgrzebywać na zasadzie "czemu", a ja to przyjęłam za stan faktyczny, oczywistość. Coś, co jest tak naturalne, że nie ma jak na to dyskutować.

...cokolwiek? Ja rozumiem, że uważasz się za na tyle świetnego gracza, że tobie nikt przypominać nie musi (albo zwyczajnie sama jesteś tym wilczkiem i wiesz o sytuacji przez doświadczenie), ale co tak właściwie ci szkodzi, że przypomniałem wszystkim o tym, co sam sprawdziłem w tamtym momencie?

To nie zabrzmiało jak coś, co przed chwilą sam byś sprawdził. Ale niech ci będzie. Nie widziałam po prostu toku skojarzeń.

I skąd ty tak perfekcyjnie czytasz w zamiarach Seza? Wiedziałem, że prawdopodobnie nie o to mu chodziło, ale gdy ktoś zarzuca nagle kilku graczom podlizywanie się, być może ma na myśli kompletnie błędne wnioski o ilości wilczego stada?

Ja tylko przyjęłam pewien model zachowania Seza za oczywisty.

No tak. Myśli, więc odpowiadasz niepytana za niego, mimo faktu, iż dobitnie napisałem w swoim poście, że parę opcji mam, ale nie chcę żadnej z nich Zensumowi sugerować i chcę to zwyczajnie od niego usłyszeć.

Odpowiedziałam za niego głównie dlatego, że Zenek najprawdopodobniej o rozgrywce już zapomniał xD

Ty tak serio? Ja wiem, że to gra bliższa humanom (którym jestem swoją drogą), ale trochę zdolności matematycznych też by się przydało. Jeśli powiesimy jedną osobę, a wilk skonsumuję jedną osobę, zostanie nam czwórka graczy. Czwórka, z której będziemy musieli wytypować wilka, inaczej gra zakończy się spektakularną klęską, bo tuż po tamtym linczu będzie kolejny mord. Z kolei jeśli powiesimy teraz dwójkę, a wilk zje jedną osobę, zostanie nam graczy trzech (o ile nie trafimy w wilka). Chyba jest łatwiej znaleźć winnego wśród osób trzech, aniżeli wśród osób czterech? Szczególnie biorąc pod uwagę, że w jakimkolwiek przypadku po tym ostatnim linczu gra się kończy.

Trochę matematyki ci jeszcze dołożę jednym pytaniem - ilu nieaktywnych odpadnie?
Ponawiam głos za wieszaniem jednej osoby. Nie spodziewam się, że zagramy we czwórkę w drugiej rundzie.

...aaaalbo za 25 godzin. Powtórzę - ty tak serio?

Wiesz co? Tak.
Ale szczerze, to tu ci przyznam rację. Mam ostatnio problem z czytaniem informacji o datach i godzinach. Wszystko mi się pieprzy w grafiku, może dlatego. O grze też mnie Kielon informowal, bo byłam pewna, że jeszcze nie gramy.
Głosu jednak nie zmieniam. Raz, że bym nie mogła, dwa, że widzę w Szuju wilka.

I Yasska te oczekiwania spełniła praktycznie w pełni. Pomógł mi trochę fakt, że tak jej się do linczu spieszyło, że jej się daty rypnęły, ale fakty są nie do podważenia. Dając jej ultimatum, że zawisnę ja albo ona, szybko przeszła do ofensywy zważywszy, że miała na to jakieś tam (małe ale jednak) podłoże, bo coś tam pobąkiwała już o mnie we wcześniejszych postach, więc mogła uznać, że aż tak to z dupy nie będzie. Nie będę wspominał już o fakcie, jak zręcznie chciała zakłamać najlepszy set-up w linczu, żeby wyszedł na jej korzyść, paru innych rzeczach wspomnianych już w poprzednim poście, no i jeszcze kilku niewspomnianych.

Przeszłam do ofensywy, bo był materiał, a ja miałam czas. Poza tym, wiesz, zależy mi, żeby w tej grze faktycznie zawisnął wilk. I nie, nie zakłamywałam set-upu. Ja po prostu nie zgadzam się na double. Zenka też nie powiesicie, gwoli ścisłości.
Nieaktywni raczej się nie obudzą.

Szuja

Użytkownik

Skąd: Poznań

Dołączył: 2018-02-13

Liczba postów: 111

Odp: ROZGRYWKA KIJ-WIE-KTÓRA

Yass.

Daffodil

Administrator

Dołączył: 2015-02-26

Liczba postów: 614

Odp: ROZGRYWKA KIJ-WIE-KTÓRA

Postanawiacie wieszać Yass oraz Shuję. Oboje niewinni, przy czym pierwsza była szamanką.

Gra toczy się dalej, za chwilę mord, a podczas mordu podliczę punkciki.