Rozgrywki Rabbit Doubt
RABBIT DOUBT

Nie jesteś zalogowany na forum.

#1 2016-08-30 18:17:04

Yassamet
Użytkownik
Dołączył: 2015-03-18
Liczba postów: 372
Windows 8.1Chrome 52.0.2743.116

Sala Obrad

Stare, wyłożone kamieniami i brukiem duże pomieszczenie, na środku którego znajduje się stół i krzesła wokół niego. Podwójne drzwi z jednej strony prowadzą do Holu. Po drugiej stronie pojedyncze drzwi są zamknięte, a przez dziurkę od klucza zionie ciemność.
Stół spływa krwią i wnętrznościami, wszystko było rozpryśnięte promieniście od środka. Leżała na nim także skorupa, która kiedyś była ciałem, tors rozerwany pod wpływem eksplozji znajdował się idealnie między wciąż leżącymi kończynami, jedynie głowa blondynki spadła z blatu. Idealnie ze stołu wystawały dwa miecze, kiedyś wbite w okolicach serca dziewczyny.
Wokół stołu leżały dwa ciała, dwóch chłopaków poparzonych kwasem już nie żyło. Trzeci z wypalonymi oczyma i okolicami twarzy już nie krzyczał, teraz tylko drżał. Zwrócony był w stronę jedynej dziewczyny tutaj, wyciągał do niej dłoń, prosząc "pomóż mi".
Poza dziewczyną zdrowych było jeszcze dwoje mężczyzn (choć czy na pewno każdego z nich można tak nazwać?). Jeden z nich przebywał tutaj, kiedy doszło do eksplozji. Pozostali dopiero wówczas wbiegli.
Ten dugi posiadał klucz, komunikował to głośno. Teraz jednak ma możliwość spojrzeć na zamek, do którego zapewne chciał go wpasować. Ten klucz nie będzie pasował...


-------
(Nie miałam możliwości zobaczyć ostatniej kolejki postów, więc zacznijmy od tego momentu. Nie mam też wstępu do Waszych kart postaci, więc w pierwszym poście proszę tylko o informację o imieniu i nicku postaci)

Ostatnio edytowany przez Yassamet (2016-08-30 23:51:58)

Offline

#2 2016-08-30 19:35:58

Crier
Użytkownik
Dołączył: 2015-07-08
Liczba postów: 276
Windows 8.1Chrome 52.0.2743.116

Odp: Sala Obrad

[Alice Price, nick: Hero]

W jej głowie odbiły się słowa "pomóż mi".  Nie zastanawiała się długo i podała kalece dłoń.
- Spokojnie, wszystko będzie dobrze. Mamy klucz, wydostaniemy się stąd i zabierzemy cię do lekarza. - starała się brzmieć choć trochę pokrzepiająco.

Offline

#3 2016-08-30 21:20:37

Płatki Śniegowe
Użytkownik
Dołączył: 2016-08-28
Liczba postów: 3
Windows 7Chrome 52.0.2743.116

Odp: Sala Obrad

[Paweł Tkocz, TkaczSieci]

Paweł spróbował przekręcić klucz. Nie działało. Zdenerwowany próbował wsadzić klucz inaczej, nie zadziałało.
- N-n-n-nie działa. N-n-nie działa, lu-lu-ludzie. - powiedział zrozpaczony.
Spojrzał na nich z przerażeniem w oczach. Co teraz zrobią? Spokojnie, może w pobliżu jest jakiś inny klucz. Należy poszukać.

Offline

#4 2016-08-30 21:31:57

Crier
Użytkownik
Dołączył: 2015-07-08
Liczba postów: 276
Windows 8.1Chrome 52.0.2743.116

Odp: Sala Obrad

Obróciła głowę w stronę Pawła.
- Jak to nie działa? Czy to są jakieś żarty?! To od czego on może być? - powiedziała lekko zdenerwowana.
Cała ta sytuacja powoli ją zaczynała przerastać. Muszą pomóc Zodiacowi, a tu okazuje się, że jeszcze nie mogą wyjść. Cholera!

Offline

#5 2016-08-31 00:08:56

Yassamet
Użytkownik
Dołączył: 2015-03-18
Liczba postów: 372
Windows 8.1Chrome 52.0.2743.116

Odp: Sala Obrad

Zodiac złapał dziewczynę za rękę i powoli wstał, drugą ręką badając wszystko wokół, bojąc się trafić na jakąkolwiek przeszkodę. Przez to ścisnął jej dłoń dość mocno.
- Dz-dzięki... - wymamrotał cicho, głowę zaś zwrócił w kierunku dźwięku męskiego głosu - Jak.. Jak nie działa? Przyłóż się!
Ruszył w tamtą stronę, ale bardzo powoli, co chwila badając podłogę pod butem jak i ręką przed sobą sferę. Poza tym, czułsię słabo, a twarzy wręcz nie czuł.

Offline

#6 2016-08-31 19:53:18

Crier
Użytkownik
Dołączył: 2015-07-08
Liczba postów: 276
Windows 8.1Chrome 52.0.2743.116

Odp: Sala Obrad

Syknęła cicho z bólu, gdy chłopak ścisnął jej dłoń. Nie spodziewała się aż tak mocnego uścisku.
- Nie ma sprawy. - odparła.
Brunetka ruszyła w stronę Tkacza zaraz po Zodiacu. Postanowiła chodzić teraz blisko niego, by w razie czego mu pomóc. Z drugiej strony trapiły ją myśli, że wśród osób z którymi spędziła więcej czasu jest morderca.

Offline

#7 2016-08-31 21:32:02

Płatki Śniegowe
Użytkownik
Dołączył: 2016-08-28
Liczba postów: 3
Windows 7Chrome 52.0.2743.116

Odp: Sala Obrad

Mężczyzna znów odwrócił się do drzwi. Wsadził klucz do zamka i spróbował przekręcić. Nic. Nie działa. Wytarł spocone ręce w spodnie.
- Spróbuj t-t-ty. - powiedział nerwowo do Alice.
Odsunął się od drzwi i zauważył nadchodzącego Zodiaca. Tak przykro wyglądał, że poczuł się jeszcze bardziej przygnębiony. Odwrócił wzrok od jego twarzy i podszedł do niego. Wspomógł go ramieniem.

Offline

#8 2016-09-01 00:05:26

Yassamet
Użytkownik
Dołączył: 2015-03-18
Liczba postów: 372
Windows 8.1Chrome 52.0.2743.116

Odp: Sala Obrad

Klucz był odrobinę mniejszy i innego kształtu, niż otwór mechanizmu. Jak długo będziecie kombinować, to w końcu ten klucz tam utknie.
Zodiac wsparł się na Tkaczu ciężko, nogi się już pod nim uginały. Starał się nie marudzić, ale szło mu to coraz ciężej. Mimo wszystko, wciąż był cicho.

Offline

#9 2016-09-01 11:36:18

Crier
Użytkownik
Dołączył: 2015-07-08
Liczba postów: 276
Windows 8.1Chrome 52.0.2743.116

Odp: Sala Obrad

Wzięła klucz i raz spróbowała go przekręcić.
- To nic nie daje!- wyciągnęła klucz z zamka, po czym kopnęła drzwi.
Sytuacja robiła się coraz poważniejsza. Tak jak niedawno miała jeszcze pozytywne myśli, to teraz w jej głowie panowała pustka. Widok Zodiaca, który ledwo dawał rade utrzymać się na nogach nie pomagał.
- Musimy rozejrzeć się po innych miejscach.- powiedziała głośno. Wszyscy pewnie myśleli o tym samym.
Alice spojrzała na stół. Teraz leżały tam swobodnie dwa miecze. Starając się nie wdeptać we flaki, podeszła tam i sięgnęła do miecza.

Offline

#10 2016-09-02 09:02:47

Yassamet
Użytkownik
Dołączył: 2015-03-18
Liczba postów: 372
Windows 8.1Chrome 52.0.2743.116

Odp: Sala Obrad

To co wcześniej - miecz wydaje się zaklinowany, nie można go wyjąć.

Offline

#11 2016-09-03 14:47:45

Crier
Użytkownik
Dołączył: 2015-07-08
Liczba postów: 276
Windows 8.1Chrome 52.0.2743.116

Odp: Sala Obrad

- Huh? - próba wyciągnięcia miecza okazała się porażką.
Alice odeszła parę kroków od stołu, przeczesała ręką włosy.
- No cóż, chyba zostaje nam tylko sprawdzenie innych pomieszczeń.

Offline

#12 2016-09-03 20:06:31

Płatki Śniegowe
Użytkownik
Dołączył: 2016-08-28
Liczba postów: 3
Windows 7Chrome 52.0.2743.116

Odp: Sala Obrad

Nie miał pojęcia, co jeszcze można było znaleźć tutaj. Nie mógł iść szukać, bo musiał przytrzymywać Zodiaca.
- I-i-idź po-po-poszukaj klucza, a-a-a ja będę z-z-z-z nim cze-cze-czekał. - powiedział.
Miał nadzieję, że się szybko stąd wyniosą.

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB 1.5.7

Darmowe Forum
testowyforum1234 - lionroleplaygame - polskilekno - discordgaming - forestservice