Nie jesteś zalogowany na forum.
Dziewięć osób budzi się w ciemnym pomieszczeniu. Każdego boli głowa, każdy cierpi na upał oraz każdy widzi własnego siebie. Każdy też odkrywa dwie rzeczy: Po pierwsze jest nie w swoim ciele, po drugie ma coś pod skórą, koło serca wszyte. Coś małego, nie ciążącego. Każdemu wydaje się, że inni nie wiedzą, że on jest nie w swoim ciele i choć wydaje mu się to niezwykle dziwne, to zastanawia się, jak to wykorzystać...
Uczestnicy:
- Kage
- Daffodil
- kieliszek
- AsunoHana
- Kori
- chlorofil
- Dago
- Ryuk
- Zensum
Parę zasad przed rozpoczęciem:
>Można się przyznać do roli. Można też kłamać.
>Lincze i mordy będę dawać o wyznaczonych godzinach. Informację o użyciu mikstury będę dawać na 10 minut przed linczem. Jeśli gracz otruty zagłosował, to jego głos jest ważny.
>Remis 3:3 jeszcze nie daje wygranej kłamców. Remis 2:2 oraz 1:1 już tak. Przewaga kłamców oczywiście też daje ich wygraną.
>Jeśli gracz nie napisze w całej "turze" min 2 postów, dostaje punkt karny. Jeśli nie zagłosuje, tez dostaje punkt karny. Można usprawiedliwić nieobecność i można się wstrzymać od głosu.
>Jest możliwe, aby powiesić dwie osoby w jednym linczu. Ale trzech lub więcej nie jest możliwe, wtedy do linczu nie dochodzi w ogóle.
Ostatnio edytowany przez Yassamet (2015-07-03 20:07:52)
Offline
Yay! Nie ogarniam do konca tych ról ale hurraaaa! XD
Offline
To będzie niezła zagwozdka, strasznie dużo kłamców Oo
Offline
Zenek, nie martw się tylko przybij H5 bo ja też nie oglądam XD Ale po opisie mogę stwierdzić, że będzie ciekawie.
Offline
Yay! Nie ogarniam do konca tych ról ale hurraaaa! XD
Zenek, mogłeś sobie odpuścić pisanie takiego śmieciowego posta. Nie nabijaj sobie sztucznie aktywności, wilku.
Prawdopodobnie nikt nie dostał tej samej roli, co jego nick.
Offline
O godzinie 21 odbędzie się pierwsze morderstwo.
Ostatnio edytowany przez Yassamet (2015-07-03 19:31:03)
Offline
Dobra, lećmy na poważnie.
Zapewne do tej 21 nie pojawią się wszystkie osoby, a co za tym idzie nie dowiemy się wielu rzeczy. Jest to głupie pytanie ale kogo pozbywamy się najpierw? Kogoś, kto był mało aktywny ostatnio, czy może kogoś innego?
Nie widzę żadnego innego pytania teraz, no i nie ma co robić gdy jest tak mało osób. A wszyscy chyba nie zrezygnują z głosu...
Offline
Dzień dobry bardzo i z góry przepraszam za swoje chamstwo, ale mam dzisiaj wybitnie wredny humor. >.>
Jest to głupie pytanie ale kogo pozbywamy się najpierw? Kogoś, kto był mało aktywny ostatnio, czy może kogoś innego?
Wait... what?
Kori, zdajesz sobie sprawę z tego, że teraz jest MORDERSTWO, nie lincz? Nie ma za co i pozdrawiam, polecam się na przyszłość.
No i oczywiście śmieciowe posty - twój i Zenka. Jak powiedział Daff - podbijanie aktywności.
Już bardziej produktywne byłoby spekulowanie o tym, kto zginie. :---)
Offline
Nie wiem czy spekulowanie o tym kto zginie w tej chwili byłoby produktywne. Każdy może zginąć. Kwestia tego kto jest winnym. Mamy trzech winnych. W zależności od tego na kogo trafiło mogą chcieć od razu pozbyć się najsprytniejszego czyli Daffa. Chyba, że Daff dostał rolę winnego to sam siebie nie zabije.
Offline
Aha... Dobra, mój błąd. Sorka xd Dobra, spojrzałam na plan i widzę swój błąd.
Kage, nie każdy może zginąć. Zginąć może osoba niewinna, jeśli ktoś jest winny (mimo, że ten co prześwietli go będzie go widział jako niewinnego) to na pewno nie zginie. Dlatego nie lubię gdy tak szybko jest mord albo lincz. Nie wiadomo czego się spodziewać, nie wiadomo z kim winny się lubi a z kim nie. Jednym słowem: nawet wilk działa teraz na oślep
Offline
Jest produktywne. Nawet jeśli nic nie wydedukujemy, przynajmniej popchnie to rozgrywkę do przodu. Taki Daff na pewno ucieszyłby się, gdybyśmy z rozmachem walnęli kilka stron... *sama się rozmarzyła*
Czyli Kage obstawia Daffa?
Przyjmuję zakłady!
Ja stawiałabym na Kieliszka lub Dafa. Ta dwójka wydaje mi się ogarnięta. *westchnienie* Oczywiście mogę się mylić, bo moje przemyślenia na temat Kieliszka czerpię tylko z poprzedniej rozgrywki.
EDIT: A skoro już idziemy moim tokiem rozumowania, sam mord może nic nam nie powiedzieć, dlatego tym bardziej trzeba się rozpędzić z rozgrywką, dopóki wszyscy żyjemy. @_@
Ostatnio edytowany przez chlorofil (2015-07-03 20:06:33)
Offline
Dodałam jeszcze jeden punkt w regulaminie, bo zapomniałam o nim wcześniej.
Offline
Dobra, lećmy na poważnie.
Skąd ta zmiana? Boisz się, że ktoś ci zwróci uwagę, że nabijasz sobie posty jak Zenek?
Jest to głupie pytanie ale kogo pozbywamy się najpierw?
Skoro myślisz, że to głupie pytanie, to po co je zadajesz? I czemu ci tak spieszno do tego? ;> Ah, no tak. Kori jak zwykle gra nieogara. Do tego próbuje przewodzić stadem. Nice.
Ja stawiałabym na Kieliszka lub Dafa. Ta dwójka wydaje mi się ogarnięta.
This. Wywal kogoś, bo wydaje ci się ogarnięty. Nie wydaje ci się, że jest to trochę słaby argument?
EDIT : Za dużo słońca dzisiaj. @_@ Wydawało mi się, że chlorofil wskazuje mnie jako winnego. Przyznaję się do swego błędu. Jednak zostawiam ten post w stanie pierwotnym.
Ostatnio edytowany przez kieliszek (2015-07-03 20:39:27)
Offline
Czy ja powiedziałam o wywalaniu kogokolwiek? Kolejna mądra, która nie zauważyła, że dzisiaj jest morderstwo, a nie lincz. Brawo. :---) Ponownie polecam się na przyszłość, analfabeci wtórni.
Oj, kieliszku, kieliszku, a ja cię miałam za ogara.
Offline
Edytowałem posta. Spójrz w górę. :-)
Wiadomość dodana po 01 min 15 s:
Oj, kieliszku, kieliszku, a ja cię miałam za ogara.
Szczerze? W sumie nie dbam o to.
Offline
Ok, cofam. -u- I przepraszam. W sumie każdemu może się zdarzyć~
EDIT: Nie mówię, że ty dbasz. Wilki za to mogą.
Ostatnio edytowany przez chlorofil (2015-07-03 20:53:38)
Offline
Kiedy tak rozglądaliście się i rozmawialiście, wybuch oraz krew na Waszych policzkach przykuła Waszą uwagę. Draguś leżał z wyrwą w sercu, tam, gdzie wybuchła mała bombka. Na jego brzuchu wypisane było imię ducha, który w jego ciele pomieszkiwał. "Daffodil".
Lincz w niedzielę o godzinie 16:00
Offline
...no to ktoś I TAK zabił Daffa. Miałam rację. X"D Kage, wygrywasz ciasteczko firmy ciasteczko.
Przeczytałam jeszcze raz wszystkie posty, i:
Zenek jak zwykle nabija sobie tylko aktywność, zamiast grać. Trzymaj tak dalej, jestem z ciebie dumna.
Kage wykazywał(a?) dużą niepewność jeśli chodziło o dyskusję na temat tego, kto padnie. Co więcej, zasugerował(a), że 'Daff sam siebie przecież nie zabije', a to mogła być już delikatna sugestia co do mordu. :')
Kori, która jest nieogarem lub po prostu udaje, że nim jest, próbuje wybadać, kogo stado chciałoby szybko powiesić. Na szczęście na jej temat nie muszę się rozpisywać, bo akurat zgadzam się z pytaniami kielicha i chciałabym poznać na nie odpowiedź~
Daff napisał posta i sobie poszedł. (No wiesz, co? :C) Dość ciekawa sprawa z mordem, bo nie zginął żaden ogar, gdyby natomiast morderstwa nie było, mogłoby się to wydać zbyt oczywiste. No i do tego bardzo pasuje mi ta kwestia Kage, że Daff sam siebie przecież nie zabije, jeśli wilczy. :--)
Do tego mamy jeszcze kieliszka, którego pytania skierowane do Kori były bardzo szybkie. Raczej dobra reakcja. >.>
Na tę chwilę bardzo nie podoba mi się Kage.~
Offline
No super, zginęła osoba z najlepszą rolą A przynajmniej mi się wydawała ona najlepsza, nie wiem jak dla Was.
*edit po chlorofil.
Nie mówiłam o roli "Daffodil" tylko o userze. Jest najbardziej ogarnięty.
Ostatnio edytowany przez Kage (2015-07-03 21:24:54)
Offline
Wiem, o kim mówiłaś. O roli mówię tylko w pierwszym zdaniu mojego posta, więc proszę, doczytaj resztę, w której nie mówię o roli i ustosunkuj się do treści.
Offline
Jest to głupie pytanie ale kogo pozbywamy się najpierw? Kogoś, kto był mało aktywny ostatnio, czy może kogoś innego?
Dlaczego mielibyśmy karać kogoś za zachowanie z poprzedniej rozgrywki? Zresztą nawet jeśli podjęlibyśmy ten trop, to miej na uwadze, że w 107. nie należałaś do najaktywniejszych. Potężna gafa w twoim wykonaniu. Nieprzemyślana kwestia czy twój kolejny pokaz sztucznego nieogaru, który zastosowałaś w 107?
Już bardziej produktywne byłoby spekulowanie o tym, kto zginie. :---)
Nie, nie byłoby, bo to też nabijanie aktywności i przedłużanie posta.
W zależności od tego na kogo trafiło mogą chcieć od razu pozbyć się najsprytniejszego czyli Daffa.
Dziwne, że tak od razu pchasz kogoś pod celownik wilkom. Boisz się o swoją rolę?
Ta dwójka wydaje mi się ogarnięta.
Skoro czerpiesz wiedzę z poprzedniej gry, to mi dokładnie powiedz, dlaczego wg ciebie jest ogarnięta.
No i do tego bardzo pasuje mi ta kwestia Kage, że Daff sam siebie przecież nie zabije, jeśli wilczy. :--)
Nikt by samego siebie nie zabił, gdyby wilczył.
Prosiłbym chlorofil o ograniczenie tych uśmieszków. To niszczy posty wg mnie.
Ładnie się kreujesz na lidera. Chęć zrobienia z siebie typowego OC czy może obudziło się w tobie szeryfowe powołanie?
Wśród Kage, kieliszka oraz chlorofilu jest najprawdopodobniej wilk, który wysłał mord. Na siłę można jeszcze wcisnąć Zenka (choć ten raczej by nie wysłał od razu mordu...)oraz Kori. To daje 5 potencjalnych podejrzanych. Proponuję zacząć szukać w tej oto puli.
Offline
Nie, nie byłoby, bo to też nabijanie aktywności i przedłużanie posta.
Nie zgadzam się, bo coś z tego wynikło. Szczerze mówiąc nie wierzę, że to napisałeś. :l Ciebie i tak nie było, nie miał kto prowo sadzić.
Skoro czerpiesz wiedzę z poprzedniej gry, to mi dokładnie powiedz, dlaczego wg ciebie jest ogarnięta.
No, na pewno bardziej ogarnięta od innych. C: Przynajmniej wytknęła ci, że używasz słabych argumentów przeciw niej. To, czy umiała to obronić, to inna kwestia. No i jeszcze podobają mi się szybkie pytania, gdy tylko coś jej nie będzie pasować. A co, uważasz, że nie jest ogarem?
Nikt by samego siebie nie zabił, gdyby wilczył.
W tym rzecz, że to właśnie dość oczywiste. Po prostu nie podoba mi się fakt, że Kage zwróciła na to uwagę, po czym zginął Draguś.
Ładnie się kreujesz na lidera. Chęć zrobienia z siebie typowego OC czy może obudziło się w tobie szeryfowe powołanie?
No tak, dobrze, że wrócił w końcu nasz PRAWDZIWY lider, zapomniałam, że czasem potrafi być tak zazdrosny o swoje miejsce...
Raczej chęć zagrania w końcu tak, jak należy, ale - co tam sobie wolisz.
Wśród Kage, kieliszka oraz chlorofilu jest najprawdopodobniej wilk, który wysłał mord.
Czemu kieliszka i czemu Kori tylko na siłę?~ Bo co do mnie, to rozumiem, że nie pasuje ci to, ze kreuję się na lidera.
(edit: poprawiałam cytaty, bo nie napisałam, czyje)
Ostatnio edytowany przez chlorofil (2015-07-03 22:30:17)
Offline
Hej. Przepraszam za spóźnienie. Pisałem, że nie pojawię się na grze bo pracuje.
Kori napisał/a:
Jest to głupie pytanie ale kogo pozbywamy się najpierw?
Kori, jak jesteś wilkiem to nie dogadujesz się z współwilkami tutaj, na forum, tylko szukasz innych sposobów, by reszta graczy nie miała wglądu do waszych rozmów xD. W innym razie zbyt łatwo można wyczaić wilki.
Było nas 9 więc wilki są prawdopodobnie 2 lub 3. Lepiej założyć iż są 3.
Osądzanie po poprzednich rozgrywkach jest słabe. Nowa gra to nowe sytuacje, nowe możliwości i wgl. Można się co najwyżej sugerować poprzedni zachowaniem. Chociaż po przykładzie Kieliszka , z poprzedniej gry wyszło, że takie sugerowanie się także może być zgubne.
Nie wymyślę dziś nic konkretnego, jestem wykończony i lecę spać. Jutro się odezwę
Offline
Nie zgadzam się, bo coś z tego wynikło. Szczerze mówiąc nie wierzę, że to napisałeś. :l Ciebie i tak nie było, nie miał kto prowo sadzić.
Zdajesz sobie sprawę z tego, że stawia cię to w nieco niekorzystnym świetle? Wilki lubią prowokować.
No tak, dobrze, że wrócił w końcu nasz PRAWDZIWY lider, zapomniałam, że czasem potrafi być tak zazdrosny o swoje miejsce...
Soczysty ból dupy o to, że ktoś jest (mimo wszystko) lepszy od ciebie, chlor. I nie wiem dlaczego, ale ten zacytowany fragment z twojego posta przypomina mi mnie samego z mojej pierwszej wilczej. XD „Urażona duma” Daffa i te sprawy. Wilczo to wygląda, chlorciu. Jeśli chcesz być liderem, musisz sobie na to zapracować. Nie ma tak łatwo.
I nie wiem, po co ci te gify w poście??? Fajna sprawa, ale to w zasadzie nic nie wnosi do rozgrywki.
Offline
A co, uważasz, że nie jest ogarem?
Nie uważam ją ogólnie za jakiegoś mega ogara. Raczej taka średnia. Czemu? Mimo wszystko jest jeszcze świeża. Ale jak na ten skład, to jako takim ogarem jest.
No tak, dobrze, że wrócił w końcu nasz PRAWDZIWY lider, zapomniałam, że czasem potrafi być tak zazdrosny o swoje miejsce...
Nie jestem zazdrosny. Złośliwość z twojej strony jest całkowicie zbędna. Liderowanie nigdy nie było twoją cechą. Co prawda w twojej ostatniej grze próbowałaś tego samego, jednak ostatecznie porzuciłaś całkowicie granie. Mimo wszystko nie uznaję tego za twoją typową cechę króliczego stylu.
Czemu kieliszka i czemu Kori tylko na siłę?~
Zaraz wyjaśnię ci moje rozumowanie.
Wilk jest kimś, kto do tej pory się wpisał. Badałem czasy logowania i wilkiem wysyłającym (chodzi o takiego, którego jeśli się zaburzy, to nie ma mordu)nie są ani Asuno, ani Ryuk. Zatem wysyłającym jest ktoś, kto się wpisał w temacie do gry. Ty, Kage i kieliszek, bo byłyście najbliżej mordu. Zenek oraz Kori, bo się wpisali ogólnie.
Kage wypycha mnie na celownik wilkom, bo prawdopodobnie jest rolna. Choć równie dobrze to może być wrabianie mnie, bo przecież nie zginąłem. Cóż, zobaczymy, co czas przyniesie.
chlorku, bo się właśnie kreujesz na lidera, co nadal u ciebie jest świeżą zagrywką. Podejrzewam możliwość kreowania się na OC. Na razie nie uznaję za pewnik.
Kori znowu udaje nieogara. I to przesadnie. Przypomina mi to jej styl ze 107., ale czy powtórzyłaby schemat, wiedząc że gra ze mną? Możliwe.
Właśnie dałem dodatkowe powody.
Offline