Nie jesteś zalogowany na forum.
Kurłaa!!! BOŻE PATRZYSZ I NIE GRZMISZ!!!
*wdech*
*wydech*
*wdech*...Szanowna ZwiastunSmierci, czy byłabyś uprzejma wyjaśnić, biorąc pod uwagę, że dosłownie JEDEN post wyżej masz podsumowanie głosowania w którym Ryuk i Yass remisują 2:2, jak to możliwe, że oddajesz głos na Yass, jako OSTATNIA GŁOSUJĄCA, spodziewając się remisu? NO KURŁA JAK? Ręce i nogi opadają a nawet uszy. Oby nigdy, żadna ważna decyzja nie zależała od Ciebie bo napewno to sp***niczysz...
Skąd w tobie tyle złości?
Daff mi napisał, że o ile wilk nie może zjeść wilczątka, o tyle wilczątko może zastrzelić wilka. Co jest dość ciekawe w momencie, gdy wilczątko podszyje się jako myśliwy i celowo uśmierci wilczka. Choć byłoby to ryzykowne, to gdyby dobrze wydedukował kto wilkiem jest, to może to wziąć na swoją korzyść.
Jestem jednak ciekaw scenariusza, w której próbujemy powiesić wilczątko, to krzyczy że jest myśliwym, strzela z broni i zabija myśliwego. To byłoby piękne
Niby może uśmiercić, ale zależy na jakim etapie, bo będzie to tak samo ślepy traf, jak myśliwego. :v
Offline
Niby może uśmiercić, ale zależy na jakim etapie, bo będzie to tak samo ślepy traf, jak myśliwego. :v
Czy ślepy traf czy nie, myślę że zależy od poziomu gracza i którego dnia rozgrywki padnie strzał.
Offline
Na pewno. Zresztą jeśli wilczątko uśmierci wilka i będzie za myśliwego podawało, a myśliwy wyjdzie, to podwójny lincz się zrobi i tyle.
Offline
Szanowna ZwiastunSmierci, czy byłabyś uprzejma wyjaśnić, biorąc pod uwagę, że dosłownie JEDEN post wyżej masz podsumowanie głosowania w którym Ryuk i Yass remisują 2:2, jak to możliwe, że oddajesz głos na Yass, jako OSTATNIA GŁOSUJĄCA, spodziewając się remisu? NO KURŁA JAK? Ręce i nogi opadają a nawet uszy. Oby nigdy, żadna ważna decyzja nie zależała od Ciebie bo napewno to sp***niczysz...
Jestem w stanie zrozumieć Zwiastun. Wydaje mi się, że pisała posta w trakcie gdy Ty opublikowałeś post, także mogła go przeoczyć. Najzwyczajniej.
Nie żebym się kiedyś prosił o ten stołek także #pozdro Zenek
Po prostu tłumaczę Crier to, o co zapytała - kogo zakwalifikowałem jako "nie widzę", a kogo jako "nie ufam". Nie miała to być w żadnym stopniu informacja skierowana do Ciebie, także #pozdro również dla Ciebie.
To jest chyba ironia? Aczkolwiek zgodzę się, że Ryuk umie dodawać i nieraz ciekawie pisze. - to już bez ironi
Może ironia. może nie ;>
Patrząc na ilość nieogarniętych postaw w grze wolałem poruszyć temat ilości wilków, by za dwa dni nie pojawił się jakiś oświecony inaczej gracz szukając dwóch wilków (jawnie ze sobą współpracujących i komunikujących się) nagle- nie zdziwiłoby mnie to.
Mnie też by to nie zdziwiło, ale może nie w tej grupce. No - oprócz nieogaru Chiyo i możliwym trochę (przepraszam jeśli urażę) głupkowatym stwierdzeniom Zwiastunki, które jej się zdarzają
Jeśli wilczątko nie jest pewnym siebie graczem to raczej nie będzie chciało zabijać Wilka.
Problem w tym, że.... Wilczątko i tak nie wie, kto jest wilkiem. Więc strzelanie ze strzelby byłoby randomowe, tak jak myśliwego zresztą, jeśli nie bylibyśmy w ostatnim stadium rozgrywki, gdzie tak naprawdę ratuje nas tylko strzał myśliwego
Nie ufanie jest dobrą cechą, w przeciwieństwie za podążaniem za znanymi sobie graczami.
Cóż, jeśli dobrze pamiętam to poprzednie rozgrywki trochę podążałeś za intuicją związaną ze znanymi Tobie graczami. Mogę się mylić i mieszać ludzi, ale tak coś mi się kojarzysz
Niby może uśmiercić, ale zależy na jakim etapie, bo będzie to tak samo ślepy traf, jak myśliwego. :v
Każdy początkowy strzał wilczątka/myśliwego będzie ślepy. Jeśli nastąpi na początku, to prawdopodobnie jedno z nich (ten który strzelił) to płochliwy gracz, który trochę się boi że nie wykorzysta swojej roli. A głównie mam na myśli świeże twarze
Czy ślepy traf czy nie, myślę że zależy od poziomu gracza i którego dnia rozgrywki padnie strzał.
Podejrzewam że do pierwszego linczu żaden strzał nie padnie. Jest to ryzykowne z obu stron, żeby strzelać po tak krótkiej obserwacji.
Na pewno. Zresztą jeśli wilczątko uśmierci wilka i będzie za myśliwego podawało, a myśliwy wyjdzie, to podwójny lincz się zrobi i tyle.
Otóż to. Szybki strzał przez wilczątko może doprowadzić do wystrzelenia wilczka, z drugiej zaś myśliwy może zamordować tego ezotero zanim będzie mógł zadziałać. Więc obydwie strony mogą dużo stracić. A szansa na trafienie jest 1/6, a nie np 1/12 gdyby było więcej graczy. Zbyt duże ryzyko, zwłaszcza bez większych dram i rozkmin
Offline
Gratulacje, Yass!
-
Co do nieogaru, to już w tej rozgrywce zabłysnęłam tym, że próbując zamordować Wilczątko, mord się Wilkowi uda XDD Go drunk Chiyo u home XD
-
Też w mojej ocenie, jeśli o szybki strzał chodzi, to tak, zgodzę się tu z Zenkiem, że strzelanie pierwszego dnia jest trochę XD zarówno z jednej jak i drugiej strony. Po pierwszym dniu można mieć niewystarczająco informacji, też warto, żeby Myśliwy na przykład dokładniej poczytał posty, żeby potem się nie okazało, że coś mu umknęło i strzelił z dupy XD Wilczątko w sumie też ma z tymi strzałami ruletkę, ale mniejszą szansę na trafienie współbratymca - w przypadku królików, przy siedmiu graczach minus Myśliwy wychodzi 4:2 (66,6%), a w przypadku Wilczątka wychodzi 5:1 (16,6%). I tak, dobrze policzyłam, bo od całkowitej ilości graczy (7) odliczyłam Myśliwego/Wilczątko (w obu wypadkach pozostaje 6 graczy). Więc no, Myśliwy co prawda ma większą szansę na trafienie wilka (33,3%), ale szansa na trafienie królika przez Wilczątko jest jeszcze wyższa, bo wynosi aż 83,3%. Z kolei przy strzale jednego w drugiego szanse wynoszą po 16,6%. Chyba, nie wiem, za dużo cyferek już.
-
Także chyba to tyle ode mnie na dzisiaj.
Offline
Też w mojej ocenie, jeśli o szybki strzał chodzi, to tak, zgodzę się tu z Zenkiem, że strzelanie pierwszego dnia jest trochę XD zarówno z jednej jak i drugiej strony. Po pierwszym dniu można mieć niewystarczająco informacji, też warto, żeby Myśliwy na przykład dokładniej poczytał posty, żeby potem się nie okazało, że coś mu umknęło i strzelił z dupy XD Wilczątko w sumie też ma z tymi strzałami ruletkę, ale mniejszą szansę na trafienie współbratymca - w przypadku królików, przy siedmiu graczach minus Myśliwy wychodzi 4:2 (66,6%), a w przypadku Wilczątka wychodzi 5:1 (16,6%). I tak, dobrze policzyłam, bo od całkowitej ilości graczy (7) odliczyłam Myśliwego/Wilczątko (w obu wypadkach pozostaje 6 graczy). Więc no, Myśliwy co prawda ma większą szansę na trafienie wilka (33,3%), ale szansa na trafienie królika przez Wilczątko jest jeszcze wyższa, bo wynosi aż 83,3%. Z kolei przy strzale jednego w drugiego szanse wynoszą po 16,6%. Chyba, nie wiem, za dużo cyferek już.
Aż tak boisz się trafienia, że sięgasz po statystyki?
.
Problem w tym, że.... Wilczątko i tak nie wie, kto jest wilkiem. Więc strzelanie ze strzelby byłoby randomowe, tak jak myśliwego zresztą, jeśli nie bylibyśmy w ostatnim stadium rozgrywki, gdzie tak naprawdę ratuje nas tylko strzał myśliwego
Dokładnie. Dlatego zakładam, że wilczątko strzeli w pierwszym dniu tylko jeśli zostanie przyparte do muru i głównie by sobie użyć swojej roli.
.
Cóż, jeśli dobrze pamiętam to poprzednie rozgrywki trochę podążałeś za intuicją związaną ze znanymi Tobie graczami. Mogę się mylić i mieszać ludzi, ale tak coś mi się kojarzysz
Grałem jedną rozgrywkę po przerwie, teraz gram drugą. A postawy swoje opieram na własnej intuicji i nie jest tak, że jest ona związana ze znanymi graczami. Bardziej bym powiedział, że staram się by znajomość graczy nie wpływała na moje przemyślenia, a tym samym decyzje.
Każdy początkowy strzał wilczątka/myśliwego będzie ślepy. Jeśli nastąpi na początku, to prawdopodobnie jedno z nich (ten który strzelił) to płochliwy gracz, który trochę się boi że nie wykorzysta swojej roli. A głównie mam na myśli świeże twarze
Tu się zgodzę. Zwłaszcza obawiam się randomowego strzału myśliwego po linczu w obawie o brak możliwości wykorzystania strzału, na wypadek gdyby wilk chciał go zjeść.
.
Podejrzewam że do pierwszego linczu żaden strzał nie padnie. Jest to ryzykowne z obu stron, żeby strzelać po tak krótkiej obserwacji.
No może nie padnie, chyba że (tak jak wyżej pisałem) pierwszy dzień będzie jedyną okazją na skorzystanie ze strzału- do czego mam nadzieję, nie dojdzie.
Offline
Generalnie nie zrozumcie mnie źle, ale schodziłabym powoli z tematu myśliwego/wilczątka z prostego powodu: im dłużej o tym będziemy gdybać, tym łatwiej będzie przemykać wilkom.
Offline
Tak, Zenku, masz prawo się martwić o moją aktywność. Niemniej postaram się poodnosić dokładnie jutro z pracy, teraz piszę już na telefonie.
Za szeryfa dziękuję.
Był temat nieaktywnych, ale póki co gramy wszyscy, w sensie każdy się już odezwał. Więc mam nadzieję, że akurat do przesiewu aktywności nie dojdzie.
Wybuch Denu zwraca moją uwagę. Nawet w poprzedniej, gdzie Denu wszedł w środek gry w sytuacji, gdy był na liście "do skanu/usunąć" nie dostał takiego rage. Denu, ja wiem, że brak pomyślunku u kogoś czasem boli, ale co z Tobą-
Choć zaraz zaraz.
Aż tak bardzo ci zależało, żeby wygrał Ryuk, nie ja? Dlaczego? :>
Offline
Mnie jedynie wybuch dziwi, bo Denuil sam miał swoje wtopy w poprzedniej, ale nikt się aż tak (chyba) nie unosił.
Offline
Aż tak boisz się trafienia, że sięgasz po statystyki?
Sranie w banie :v Nie zauważyłeś, że robię sobie analizy w postach? Są bardziej dla mnie niż dla Was, ale się dzielę, bo czemu by nie :v
-
Co do wybuchu Denuila, to dla mnie to raczej komiczne było, jakby no, każdy może się pomylić lub źle przeliczyć głosy, które zostały już oddane XD I chociaż wiem i widziałam jak Denuil to wypunktował, to przez to, że jestem nieogarem złapał mnie mindfuck w pewnej chwili, bo dawał nick gracza, ilość głosów i po przecinku kto te głosy oddał, co sprawiło, że na mordzie miałam tylko "o co tu", ale ogarnęłam, że ok, najwyraźniej taki ma styl "tabelek", bo w moich (co chyba było widać w poprzednich gierkach) nicki graczy którzy oddali głos na daną osobę były w nawiasach, co według mnie jest bardziej czytelne. Ale każdy orze jak może, co ja mogę :v Tak czy inaczej, no średnie to było, ale mnie rozbawiło, kek.
Offline
Och, faktycznie. Mój błąd, nie dojrzałam tego posta podsumowującego ilość głosów. Albo pomyliłam się w obliczeniach własnych, jeden pies. W każdym razie, Denuil, mogłabyś tak mniej agresywnie w moją stronę? Każdemu zdarzy się nie dojrzeć. I tak, pewnie tak, jak byłaby ważna decyzja do podjęcia to bym pewnie zjebała. Ale to tylko głosowanie na szeryfa, który nie koniecznie może okazać się przydatny, a nawet nam zaszkodzić.
Chyba, że zwyczajnie Denuil próbuję się do mnie przywalić z uwagi na poprzednią rozgrywkę. A wtedy ci współczuję. I przestań się tak denerwować, złość piękności szkodzi
O, I gratuluję Yass!
Offline
W sumie racja, wieszany myśliwy mógłby oddać strzał. Myślałem o sytuacji, w której lincz na myśliwego jest jeszcze do odkręcenia-jeśli przyzna się do roli. Wtedy musi oddać strzał równocześnie z przyznaniem się, by wilczątko nie odebrało mu go, a my mamy możliwość zlinczowania kogoś innego.
Jeśli lincz będzie do odtrącenia, to wilczątko może też powiedzieć, że jest myśliwym i oddać strzał. Może, choć byoby to skończenie głupie, bo wtedy myśliwy by zatrzelił je, przyznaję.
W sumie, dobrym pomysłem będzie zbiorczo ustalić, że jeśli do takiej sytuacji dojdzie, to żeby myśliwy zadziałał szybko i bez zbędnego kłócenia się "nie, bo ja mam tę rolę".
Mam do niej pełne zaufanie w tej kwestii, oraz chciałabym też niejako przeprosić za poprzednią rozgrywkę. Widzę ją w roli szeryfa, szczególnie po poprzedniej rozgrywce.
Zacytuję Kratosa: Don't be sorry. Be better.
I tu jednak muszę przyznać rację, komuś (bo było to wcześniej pisane, ale lecę chronologicznie) - po jednym poście ciężko jest mieć zaufanie do kogokolwiek. Ja wybrałam Ryuka, bo jako królik jest dla mnie wartościowy, a jeśli jest wilkiem, to uda się też to wyłapać i go zneutralizować. Co zaś kierowało tobą? Po czym wnosisz to zaufanie?
na pewno jest 1+1 (wilk i wilczątko). Inny układ nie wchodzi w grę (no kurwa Daffa jeszcze tak nie powaliło)
Ale jesteś pewny? xD
Nie no, tak serio: jest nas 7, 5 króliczków, wilk i wilczątko. Gdyby było 2 wilków, to stosunek byłby 4:3, wtedy wystarczy, że wilczątko odda celny strzał i gra skończona.
Podwójny lincz jak na moje na 1000% odpada, zbyt duże ryzyko.
Tak i nie. Zgadzam się w tym, że jeśli dojdzie do podwójnego linczu i pomylimy się w obu przypadkach, to game over. Ale jeśli dojdziemy, choćby drogą eliminacji, do tego, że wśród tych dwóch graczy na milion procent jest wilk, a może i wilk z wilczątkiem, to jak dla mnie można spróbować działać. Nie wiem tylko, czy uda się aż tak dużą pewność uzyskać.
Chi napisał/a:No i też zastanawia mnie poniekąd to, w jaki sposób Ezoteriusz porozumiewałby się z duchami, przypuszczam, że przez Daffa.
Kwestia porozumiewania się z duchami to dla mnie magia, ale ok.
Zapytam Daffa na priv, to może nam nieco rozjaśni.
Jeśli wilczątko nie jest pewnym siebie graczem to raczej nie będzie chciało zabijać Wilka.
Generalnie jak tak patrzę, to chyba śmierć wilka jest też końcem gry dla wilczątka, chyba że ten zachowa strzał do końca. Wilczątko nie może prowadzić mordów, więc bez strzałów nie będzie zdolne do atakowania. Ja w tej sytuacji ogłosiłabym króliczą wygraną, ale dla pewności to też poślę z pytaniem do Daffa.
Cóż, jeśli dobrze pamiętam to poprzednie rozgrywki trochę podążałeś za intuicją związaną ze znanymi Tobie graczami. Mogę się mylić i mieszać ludzi, ale tak coś mi się kojarzysz
Ryu trochę, ja bardziej w ten sposób grałam, paradoksalnie. Ryu na pewno wciąż podąża za moim wspomnieniem i twardo na mnie głosuje, to w sumie miłe xd
-
-
-
Ja i tak chcę odpowiedź Denu na moje pytania~
Crier, a ty, zapodasz temat? Jaki jest twój stosunek do podwójnego linczu i do strzału myśliwego przypartego do muru?
Offline
Też w mojej ocenie, jeśli o szybki strzał chodzi, to tak, zgodzę się tu z Zenkiem, że strzelanie pierwszego dnia jest trochę XD zarówno z jednej jak i drugiej strony. Po pierwszym dniu można mieć niewystarczająco informacji, też warto, żeby Myśliwy na przykład dokładniej poczytał posty, żeby potem się nie okazało, że coś mu umknęło i strzelił z dupy XD Wilczątko w sumie też ma z tymi strzałami ruletkę, ale mniejszą szansę na trafienie współbratymca - w przypadku królików, przy siedmiu graczach minus Myśliwy wychodzi 4:2 (66,6%), a w przypadku Wilczątka wychodzi 5:1 (16,6%). I tak, dobrze policzyłam, bo od całkowitej ilości graczy (7) odliczyłam Myśliwego/Wilczątko (w obu wypadkach pozostaje 6 graczy). Więc no, Myśliwy co prawda ma większą szansę na trafienie wilka (33,3%), ale szansa na trafienie królika przez Wilczątko jest jeszcze wyższa, bo wynosi aż 83,3%. Z kolei przy strzale jednego w drugiego szanse wynoszą po 16,6%. Chyba, nie wiem, za dużo cyferek już.
Bardzo dobrze to podsumowałaś i policzyłaś, także plusik
Aż tak boisz się trafienia, że sięgasz po statystyki?
Chyba każdy się boi przy takiej ilości graczy ;v
Bardziej bym powiedział, że staram się by znajomość graczy nie wpływała na moje przemyślenia, a tym samym decyzje.
Też nie przekładam mojej sympatii do danej osoby. Po prostu mam w głowie ostatnie rozgrywki.
Generalnie nie zrozumcie mnie źle, ale schodziłabym powoli z tematu myśliwego/wilczątka z prostego powodu: im dłużej o tym będziemy gdybać, tym łatwiej będzie przemykać wilkom.
To prawda. Ale zarówno wilczątko, jak i wilk są postaciami które musimy znaleźć i powiesić. Dlatego przy okazji myśliwy musi dobrze pomyśleć, na kogo strzał oddać.
Tak, Zenku, masz prawo się martwić o moją aktywność. Niemniej postaram się poodnosić dokładnie jutro z pracy, teraz piszę już na telefonie.
Nic personalnego, po prostu trochę się obawiałem że będziesz mniej aktywna względem poprzedniej rozgrywki, bo byłaś bardzo aktywna. Ale widzę że się pojawiasz, więc mam nadzieję że moje obawy będą niesłuszne
Był temat nieaktywnych, ale póki co gramy wszyscy, w sensie każdy się już odezwał. Więc mam nadzieję, że akurat do przesiewu aktywności nie dojdzie.
Też taką mam nadzieję. Ale raczej po tym, jak Daff stosuje punkty karne, wątpię by do odpadu za nieaktywność doszło. Wszyscy zagłosowali na szeryfa, a w poprzednich grach odpadali ludzie za nieaktywność, gdy nie oddali głosu na szeryfa, a potem nie brali udziału w linczu. Więc najbliższy wylot za brak aktywności mógłby być w drugim linczu - a nie można sobie na to pozwolić, bo wtedy wilczki wygrają (zakładając, że nie trafimy w linczu, zostanie 2:4, wilczki dokonają mordu będzie 2:3, a potem nawet jak uśmiercimy w linczu lub myśliwym wilczka/wilczątko, to zostanie np 1:3, nieaktywna osoba by wypadła to 1:2. A jeszcze jakby wilczątko nie zmarło, wykonuje strzał i wygrywa bo jest 1:1, także proszę wszystkich o aktywność)
Co do wybuchu Denuila, to dla mnie to raczej komiczne było, jakby no, każdy może się pomylić lub źle przeliczyć głosy, które zostały już oddane XD
Podepnę się, ale Chiyo ma rację. Raczej Denuil wybuchł, bo wybuchł i... Trzeba to pominąć, bo to trochę próba zwrócenia na siebie uwagi i tyle.
Tak i nie. Zgadzam się w tym, że jeśli dojdzie do podwójnego linczu i pomylimy się w obu przypadkach, to game over. Ale jeśli dojdziemy, choćby drogą eliminacji, do tego, że wśród tych dwóch graczy na milion procent jest wilk, a może i wilk z wilczątkiem, to jak dla mnie można spróbować działać. Nie wiem tylko, czy uda się aż tak dużą pewność uzyskać.
Niby podwójny lincz byłby realny, ale nie przy pierwszym linczu. Jest za duże ryzyko, że powiesimy dwa króliczki, wilczątko wyczai kto jest wilkiem (albo co gorsza myśliwym), zabije królika, jak myśliwego to strzeli do drugiego królika, wilk wbija kły i sayonara. Game over. (jeśli dobrze liczę, jest 2:5, po podwójnym linczu na królikach w pierwszej turze, 2:3... A to nawet wystarczą kły wilczka. Chyba że trafi na wilczątko, wtedy wilczątko może strzelić w królika jeśli dobrze trafi i wygrana wilcza)
To będzie intensywna gra, skupiona bardzo na małych kruczkach w postach.
Generalnie jak tak patrzę, to chyba śmierć wilka jest też końcem gry dla wilczątka, chyba że ten zachowa strzał do końca. Wilczątko nie może prowadzić mordów, więc bez strzałów nie będzie zdolne do atakowania. Ja w tej sytuacji ogłosiłabym króliczą wygraną, ale dla pewności to też poślę z pytaniem do Daffa.
Jak dobrze zrozumiałem, to nadal nie jest przegrana wilczątka. Przecież jest wilczą częścią, więc nadal żyje. Jeśli dobrze rozegra, może poprzez lincze dojść do 1:1 i wygrać, mimo zgonu partnera. Dlatego to jest takie ciekawe.
Offline
Skąd w tobie tyle złości?
To nie złość Crier a raczej podirytowanie. Jeśli ktoś bezrefleksyjnie niweczy dobry setup to istnieje równie dobra szansa, że zaprzepaści w przyszłości jakieś ważne głosowanie. ZwiastunSmierci zaczynam się bać bardziej niż wilków w tym momencie...
Wybuch Denu zwraca moją uwagę. Nawet w poprzedniej, gdzie Denu wszedł w środek gry w sytuacji, gdy był na liście "do skanu/usunąć" nie dostał takiego rage. Denu, ja wiem, że brak pomyślunku u kogoś czasem boli, ale co z Tobą-
Choć zaraz zaraz.
Aż tak bardzo ci zależało, żeby wygrał Ryuk, nie ja? Dlaczego? :>
Zależało mi na tym by był remis i by zobaczyć jak zagłosują pozostali w drugiej turze. Jesteś doświadczonym graczem Yassamet i dobrze wiesz, że głosowania na szeryfa mogą dostarczyć ciekawych informacji, więc albo robisz mi test na wilczka tym pytaniem, chcąc sprawdzić moją reakcję albo próbujesz mnie wrobić w wilczenie. Póki co skłaniam się ku wersji, że to jednak test
PS. Faktycznie, nawet powieszenie mnie przez Zenka w poprzedniej rozgrywce nie podziałało na mnie tak jak lekkomyślność w głosowaniu ZwiastunSmierci. Cóż, life is a bitch and then you die.
Jestem w stanie zrozumieć Zwiastun. Wydaje mi się, że pisała posta w trakcie gdy Ty opublikowałeś post, także mogła go przeoczyć. Najzwyczajniej.
Zenek, zwróć proszę uwagi na znaczniki czasu mojego posta a posta ZwiastunSmierci. Mój post wstawiony o 14:02:06 dnia wczorajszego. Jej post - 17:12:51 tegoż dnia. Kto pisze tak krótki post przez 3 godziny 10 minut i 45 sekund? Także nie, nie jestem skłonny przyjąć że to błąd synchronizacji. To Ryuk umieścił swój post ze 2 minuty po którymś z moich postów i jestem w stanie zrozumieć, że mógł pisać bez uwzględnienia mojego postu.
Też w mojej ocenie, jeśli o szybki strzał chodzi, to tak, zgodzę się tu z Zenkiem, że strzelanie pierwszego dnia jest trochę XD zarówno z jednej jak i drugiej strony. Po pierwszym dniu można mieć niewystarczająco informacji, też warto, żeby Myśliwy na przykład dokładniej poczytał posty, żeby potem się nie okazało, że coś mu umknęło i strzelił z dupy XD Wilczątko w sumie też ma z tymi strzałami ruletkę, ale mniejszą szansę na trafienie współbratymca - w przypadku królików, przy siedmiu graczach minus Myśliwy wychodzi 4:2 (66,6%), a w przypadku Wilczątka wychodzi 5:1 (16,6%). I tak, dobrze policzyłam, bo od całkowitej ilości graczy (7) odliczyłam Myśliwego/Wilczątko (w obu wypadkach pozostaje 6 graczy). Więc no, Myśliwy co prawda ma większą szansę na trafienie wilka (33,3%), ale szansa na trafienie królika przez Wilczątko jest jeszcze wyższa, bo wynosi aż 83,3%. Z kolei przy strzale jednego w drugiego szanse wynoszą po 16,6%. Chyba, nie wiem, za dużo cyferek już.
Chiyo Analytics - brakowało mi tego <3
Aż tak boisz się trafienia, że sięgasz po statystyki?
Myślę, że to akurat całkiem rozsądne by policzyć i podsumować pewne rzeczy dla innych graczy, o ile zechcą przeczytać zamiast decydować się na... strzał w ciemno.
Generalnie nie zrozumcie mnie źle, ale schodziłabym powoli z tematu myśliwego/wilczątka z prostego powodu: im dłużej o tym będziemy gdybać, tym łatwiej będzie przemykać wilkom.
Słuszna uwaga Crier zwłaszcza, że dzisiaj chyba pierwszy lincz, prawda?
Wiadomość dodana po 12 min 39 s:
Mnie jedynie wybuch dziwi, bo Denuil sam miał swoje wtopy w poprzedniej, ale nikt się aż tak (chyba) nie unosił.
Moje wtopy nie ważyły w takim stopniu na króliczej przyszłości. Jedyne co łagodzi sytuację to fakt, że Yassamet jest dobrym kandydatem. Poza tym chciałbym zauważyć, że moje wtopy były korygowalne i korygowane przez społeczność. Tamto to głos króliczka bez głowy i bez kontekstu. Mam nadzieję, że jednak dostrzeżesz różnicę.
Och, faktycznie. Mój błąd, nie dojrzałam tego posta podsumowującego ilość głosów. Albo pomyliłam się w obliczeniach własnych, jeden pies.
Czyli nie jesteś w stanie się zdecydować czy sama źle policzyłaś głosy czy jednak to kwestia braku spostrzegawczości?
Ale to tylko głosowanie na szeryfa, który nie koniecznie może okazać się przydatny, a nawet nam zaszkodzić.
Uwierz mi, szeryf to ważna rola. Jest na tyle ważna że nawet nie garnę się by ją pełnić bo boję się, że bym zawiódł. Następnym razem potraktuj proszę poważnie każde głosowanie. Los niewinnych, króliczych żyć od tego zależy.
Chyba, że zwyczajnie Denuil próbuję się do mnie przywalić z uwagi na poprzednią rozgrywkę.
Za poprzednią rozgrywkę Ci gratulowałem bo uważam, że nas pięknie wyprowadziłaś w pole razem z Szujem. Mnie tu chodzi tylko i wyłącznie o bieżącą rozgrywkę.
I przestań się tak denerwować, złość piękności szkodzi
Dziękuję za troskę o moje wdzięki ale najprawdopodobniej nie wiesz jak wyglądam. Może jestem brzydki i nie muszę dbać o urodę? Rozważałaś taki scenariusz?
---
A tak w ogóle ZwiastunSmierci to czekam niecierpliwie na Twoje autorskie przemyślenia na temat ról, wilków i podejrzanych.
Offline
na pewno jest 1+1 (wilk i wilczątko). Inny układ nie wchodzi w grę (no kurwa Daffa jeszcze tak nie powaliło)
No w sumie z tego co pamiętam była jedna rozgrywka gdzie nie było wilka. Daff zatem jest zdolny do wszystkiego.
.
Co do zakończenia gry poprzez śmierć wilka to gra kończy się gdy padnie także wilczątko. Zensum napisał już to, a ja zgodzę się z nim. Wilczątko, w przypadku śmierci Wilka, musi przeżyć do momentu, w którym zostanie jeden królik (i to bez mordów w noc).
.
Podwójny lincz można zaakceptować tylko w sytuacji poważnych przesłanek gdy ktoś wilczy, ze względu na małą ilość graczy. Wilki byłyby bardzo chętne zrobienia błędnego podwójnego linczu.
Offline
I chociaż wiem i widziałam jak Denuil to wypunktował, to przez to, że jestem nieogarem złapał mnie mindfuck w pewnej chwili, bo dawał nick gracza, ilość głosów i po przecinku kto te głosy oddał, co sprawiło, że na mordzie miałam tylko "o co tu", ale ogarnęłam, że ok, najwyraźniej taki ma styl "tabelek", bo w moich (co chyba było widać w poprzednich gierkach) nicki graczy którzy oddali głos na daną osobę były w nawiasach, co według mnie jest bardziej czytelne.
To akurat bardzo dobry feedback Chiyo. Wezmę to pod uwagę następnym razem.
Wiadomość dodana po 08 min 51 s:
Dopytałem jeszcze Daffa w sprawie funkcjonowanie Ezotomana. Dowiedziałem się, że:
1. Ezotoman wysyła Daffowi nick osoby na której ustawia znacznik i ten znacznik trwa do kolejnej zmiany.
2. Dopiero śmierć Ezotomana (dowolna) ujawnia informacje o osobie na której był znacznik (nick + rola).
3. Sam Ezotoman niczego się nie dowie o skanowanej osobie więc jest skuteczny tylko gdy umrze.
Sorki jeśli coś z tego było już dla Was oczywiste ale wolałem się dowiedzieć dokładnie. Proponuję by każdy wskazał swoje typy do ustawienia znacznika, żeby Ezo miał jakieś sugestie od zespołu. Póki co mogę zaproponować Yassmet bo szeryf? Nie mam lepszego pomysłu póki co.
Wiadomość dodana po 16 min 03 s:
Jak dobrze zrozumiałem, to nadal nie jest przegrana wilczątka. Przecież jest wilczą częścią, więc nadal żyje. Jeśli dobrze rozegra, może poprzez lincze dojść do 1:1 i wygrać, mimo zgonu partnera. Dlatego to jest takie ciekawe.
Ja też uważam, że wilczątko może wygrać bez starszego brata.
Ostatnio edytowany przez Denuil (2020-09-23 10:17:16)
Offline
Crier, a ty, zapodasz temat? Jaki jest twój stosunek do podwójnego linczu i do strzału myśliwego przypartego do muru?
Wstrzymałabym się z podwójnym linczem jeszcze. Wątpię, że uzyskamy na tyle informacji do dzisiaj, by być pewnym/prawie pewnym, że x jest wilczątkiem/wilkiem. No chyba, że ktoś się jeszcze wkopie w trakcie dzisiejszego dnia, to można o tym pogadać. Jak dla mnie myśliwy w sytuacji, gdzie zostanie przegłosowany na lincz powinien użyć strzału - a nuż trafi, a w sumie analizując posty osób, które na niego głosowały - można się spodziewać, że tam będzie wilk.
Jeśli ktoś bezrefleksyjnie niweczy dobry setup to istnieje równie dobra szansa, że zaprzepaści w przyszłości jakieś ważne głosowanie. ZwiastunSmierci zaczynam się bać bardziej niż wilków w tym momencie...
Jedyne co zrobiła, to zaburzyła remis w głosowaniu, co dla mnie wielkim złem nie jest. Może się pomyliła, miałabym jej mini upsie z tyłu głowy, ale też bez przesady. :v Strasznie teatralna ta odpowiedź się mi wydaję w momencie "Zwiastun zaczynam się bać..."
Proponuję by każdy wskazał swoje typy do ustawienia znacznika, żeby Ezo miał jakieś sugestie od zespołu. Póki co mogę zaproponować Yassmet bo szeryf? Nie mam lepszego pomysłu póki co.
Niby można, ale też szczególnie nie widzę sensu podpowiadania Ezo? Tzn. on i tak musiałby umrzeć, żeby jego rola się przydała, a podczas analizy gry tak jak Myśliwy może obrać sobie jakiś "cel".
Offline
Jak dobrze zrozumiałem, to nadal nie jest przegrana wilczątka. Przecież jest wilczą częścią, więc nadal żyje. Jeśli dobrze rozegra, może poprzez lincze dojść do 1:1 i wygrać, mimo zgonu partnera. Dlatego to jest takie ciekawe.
Okej, jeśli tak, to jest istotnie bardziej zawiły problem. Aczkolwiek jak dla mnie, jeśli wilczątko będzie tak rozgrywać, to musi trzymać strzał cały czas do sytuacji, gdy będzie 1:1.
Zależało mi na tym by był remis i by zobaczyć jak zagłosują pozostali w drugiej turze. Jesteś doświadczonym graczem Yassamet i dobrze wiesz, że głosowania na szeryfa mogą dostarczyć ciekawych informacji, więc albo robisz mi test na wilczka tym pytaniem, chcąc sprawdzić moją reakcję albo próbujesz mnie wrobić w wilczenie. Póki co skłaniam się ku wersji, że to jednak test
PS. Faktycznie, nawet powieszenie mnie przez Zenka w poprzedniej rozgrywce nie podziałało na mnie tak jak lekkomyślność w głosowaniu ZwiastunSmierci. Cóż, life is a bitch and then you die.
Przytaczam post Denuila z poprzedniej strony:
Ja również zaproponuję podsumowanie - wybory Szeryfa.
Na chwilę obecną wygląda to tak:
- Crier - 1, Ryuk
- ZwiastunSmierci - 0,
- Ryuk - 2, Yassamet, Denuil
- Zensum - 0,
- Yassamet - 2, Crier, Chiyo
- Chiyo - 1, Zensum
- Denuil - 0,Jak rozumiem, głosów nie można zmieniać więc dalsze decyzje będą warunkowane przez tych co jeszcze nie głosowali. Ja skuszę się na Ryuka ponieważ i On i Yassamet są moimi faworytami i chętnie bym zobaczył między nimi dogrywkę.
Głosy do oddania wciąż mają: ZwiastunSmierci
---
Potem napiszę do Daffa w kwestii ról i podzielę się ustaleniami z resztą klasy.
Ty tu nigdzie nie napisałeś, że chcesz dogrywkę i że celujesz w drugą rundę. Jeśli planowałeś doprowadzić do remisu, fajnie byłoby o tym wspomnieć, nie sądzisz?
Poza tym, piszesz, jakby po jednym głosowaniu na szeryfa nie przyszły ci żadne tropy. Więc skoro pierwsza runda niewiele ci dała, po co druga? Pomijając takie sytuacje, że ktoś nagle zmieniłby typ, ale to chyba uczyniłaby tylko Zwiastun, o czym sama pisała.
Tak, Denu, robię ci test na wilczka, ale sam zdajesz się kopać swój grób.
Uwierz mi, szeryf to ważna rola. Jest na tyle ważna że nawet nie garnę się by ją pełnić bo boję się, że bym zawiódł. Następnym razem potraktuj proszę poważnie każde głosowanie. Los niewinnych, króliczych żyć od tego zależy.
Szeryf, to nic innego, jak rola z podwójnym głosem. Działa na podstawie argumentacji wszystkich i własnych spostrzeżeń, a ostatecznie wedle tego, co mu się wydaje. Jeśli oczekujesz ode mnie, że będę prowadzić to stado jako lider, dawać nowe tematy i pomysły, to pozwolę sobie wyprowadzić cię z błędu już teraz.
No w sumie z tego co pamiętam była jedna rozgrywka gdzie nie było wilka. Daff zatem jest zdolny do wszystkiego.
Taka rozgrywka padła u Epeja na pewno, ale nie wiem, czy to Daffa prowadził, czy ktoś ze starej epejowej ekipy. Na tymczasówce to ja ją prowadziłam
Dopytałem jeszcze Daffa w sprawie funkcjonowanie Ezotomana. Dowiedziałem się, że:
1. Ezotoman wysyła Daffowi nick osoby na której ustawia znacznik i ten znacznik trwa do kolejnej zmiany.
2. Dopiero śmierć Ezotomana (dowolna) ujawnia informacje o osobie na której był znacznik (nick + rola).
3. Sam Ezotoman niczego się nie dowie o skanowanej osobie więc jest skuteczny tylko gdy umrze.
Sorki jeśli coś z tego było już dla Was oczywiste ale wolałem się dowiedzieć dokładnie. Proponuję by każdy wskazał swoje typy do ustawienia znacznika, żeby Ezo miał jakieś sugestie od zespołu. Póki co mogę zaproponować Yassmet bo szeryf? Nie mam lepszego pomysłu póki co.
Czyli tobie Daffa odpowiedział, a mi już nie? Smuteł :C
Poza tym te dane wyprowadziły mnie z błędu, iż Ezo może skontaktować się ze zmarłym graczem. Smuteł x5.
Co do typów - możecie ustawi, jeśli potrzebujecie. Ja bym się najchętniej dowiedziała się czegoś o Ryu i Crier.
Podwójny lincz można zaakceptować tylko w sytuacji poważnych przesłanek gdy ktoś wilczy, ze względu na małą ilość graczy. Wilki byłyby bardzo chętne zrobienia błędnego podwójnego linczu.
Ciężko zaprzeczyć. Z drugiej strony poza mną nikt nie wypowiedział się dobrze o idei podwójnego w ogóle, co daje mi myśl, że wilk jest ogarniętą osobą.
Wstrzymałabym się z podwójnym linczem jeszcze. Wątpię, że uzyskamy na tyle informacji do dzisiaj, by być pewnym/prawie pewnym, że x jest wilczątkiem/wilkiem. No chyba, że ktoś się jeszcze wkopie w trakcie dzisiejszego dnia, to można o tym pogadać. Jak dla mnie myśliwy w sytuacji, gdzie zostanie przegłosowany na lincz powinien użyć strzału - a nuż trafi, a w sumie analizując posty osób, które na niego głosowały - można się spodziewać, że tam będzie wilk.
Okej, zgodzę się, że pierwszy lincz jako podwójny byłby fatalny. A w temacie myśliwego już wcześniej pisałam, więc mru.
Czy planujesz przeprowadzić analizę każdego z graczy przed linczem?
W sumie - czy każdy planuje?
Osobiście możliwe, że uda mi się to uczynić (jeśli szefa dalej nie będzie, a na razie nie wygląda na to, by wrócił).
---
---
---
Przelogowalam się i mam odpowiedź Daffa. Czyli Daff odpowiedzial Denu o 10 rano, a mi o 12, choć moje pytanie poszlo przed 10. Teraz pytanie, czy Daffa nie miał czasu, czy Denu coś kręci.
Niemniej potwierdziło się to, co było mówione.
Offline
Jak rozumiem, głosów nie można zmieniać więc dalsze decyzje będą warunkowane przez tych co jeszcze nie głosowali. Ja skuszę się na Ryuka ponieważ i On i Yassamet są moimi faworytami i chętnie bym zobaczył między nimi dogrywkę.
Głosy do oddania wciąż mają: ZwiastunSmierci
Ty tu nigdzie nie napisałeś, że chcesz dogrywkę i że celujesz w drugą rundę. Jeśli planowałeś doprowadzić do remisu, fajnie byłoby o tym wspomnieć, nie sądzisz?
Przeoczyłaś, czy miałaś coś innego na myśli?
Co do pytania o analizę - mogę, ale ja nie umiem w analizy do końca, ech. Postaram się coś skleić mimo to.
Przelogowalam się i mam odpowiedź Daffa. Czyli Daff odpowiedzial Denu o 10 rano, a mi o 12, choć moje pytanie poszlo przed 10. Teraz pytanie, czy Daffa nie miał czasu, czy Denu coś kręci.
Alboo zwyczajnie napisał do Daffa na fb.
Offline
Postaram się poodpowiadać...
Zacytuję Kratosa: Don't be sorry. Be better.
I tu jednak muszę przyznać rację, komuś (bo było to wcześniej pisane, ale lecę chronologicznie) - po jednym poście ciężko jest mieć zaufanie do kogokolwiek. Ja wybrałam Ryuka, bo jako królik jest dla mnie wartościowy, a jeśli jest wilkiem, to uda się też to wyłapać i go zneutralizować. Co zaś kierowało tobą? Po czym wnosisz to zaufanie?
Ponieważ trochę cię już znam, chyba z pięć lat będzie jak nie lepiej. To ty mnie tutaj zaciągnęłaś, ty mi to pokazałaś... I na żywo widziałam jak wilczysz. I widziałam sporo twoich wilczych ról, więc dla mnie też łatwo będzie to odnotować. Chociaż fakt, mogliśmy się zmienić przez ostatnie kilka miesięcy, to nadal. Ryuka osobiście nie widzę w roli szeryfa, wybacz mordeczko, a ciebie jak najbardziej. I fakt, tabelkę Denuila widziałam, ale widocznie źle odczytałam, bo myślałam, że mój głos doprowadzi tylko do remisu między wami.
Czyli nie jesteś w stanie się zdecydować czy sama źle policzyłaś głosy czy jednak to kwestia braku spostrzegawczości?
Dokładnie tak Nie potrafię stwierdzić czy to moja matematyka siadła, czy moja spostrzegawczość nie działa, czy może twoja tabelka była dla mnie niejasna. Zwyczajnie myślałam, że mój głos będzie remisował.
Za poprzednią rozgrywkę Ci gratulowałem bo uważam, że nas pięknie wyprowadziłaś w pole razem z Szujem. Mnie tu chodzi tylko i wyłącznie o bieżącą rozgrywkę.
W takim razie wybacz, ale sporo razy spotkałam się z tym, że określa się czyjąś grę na podstawie poprzedniej.
Dziękuję za troskę o moje wdzięki ale najprawdopodobniej nie wiesz jak wyglądam. Może jestem brzydki i nie muszę dbać o urodę? Rozważałaś taki scenariusz?
Każdy z nas jest piękny na swój własny, unikatowy sposób. Nawet jeśli dla siebie nie jesteś ładny to ktoś może cię uważać za cały swój świat.
Co do moich spostrzeżeń co do ról, to z tego co zauważyłam wystarczy zabić jednego wilka, ponieważ Wilczek jest "za młody" by samemu wygrać. Więc kompozycja "1 królik - 1 wilczek" nadal będzie wygraną uszaków. Z tego co zrozumiałam.
gdy uśmiercone zostaną wilki, mordy w Nocy nie następują, bo Wilczątko jest za małe, aby mordować,
Chyba, że faktycznie wilczek nie może tylko działać podczas mordu w nocy, ale w takim razie będzie mu ciężko. Jeśli wilk zginie w pierwszym linczu, hipotetycznie, to zostaje nam do odnalezienia wilczek. A nie ukrywajmy, bez tych wspaniałych mordów w nocy ta rozgrywka będzie się ciągnąć w nieskończoność, bo zakładam, że wilczek raczej szybko nie użyje swojego pistoletu. I może mu się nie udać trafić w myśliwego by zyskać drugi strzał.
Co do Myśliwego to nie mam przemyśleń. Jestem tylko zdania by żaden posiadacz broni palnej przynajmniej na razie jej nie dotykał. Wiecie, schowajcie pod poduszeczką i użyjcie w ewentualności, gdy będziecie mieć pewność.
A co do ludzików i ich wilczenia... Nikt mi nie śmierdzi, ale Denuil mi się bardzo nie podoba. Jakby, jestem w stanie zrozumieć twoje zdenerwowanie, bo zagłosowałam na Yass, ty chciałaś wygranej Ryuka... Ale kurcze, żeby aż tak na mnie najeżdżać? Mogłaś mi napisać pod tabelką, że ej, Zwiastun, ja ci radzę głosować na Ryuka, lepszy wybór, ciastka z lawendą mamy, to bym poszła! A tak dostałam tylko sromotny i dość chamski pojazd po mojej inteligencji. No przepraszam, że całą noc tłukłam się z sąsiadami i policją, by nad ranem lecieć do pracy.
I to tyle, chyba. Tym razem nie mam Szujka by mi sprawdzał odpowiedzi XD Taki żarcik, wybaczcie.
Offline
Przeoczyłaś, czy miałaś coś innego na myśli?
A może, hipotetycznie, Yassamet zaczęła robić mi negatywny PR, żeby łatwiej było przekonać wszystkich do mojej kandydatury na najbliższą szubienicę? Yassamet ma dwa głosy, Zensum pewnie ochoczo by się dorzucił jak to On gdy chodzi o mnie i jeszcze z jedną osobę przekonać i stryczek gotowy. Może Yassamet już zabłysły oczy, że o to łatwo da się powiesić pierwszego króliczka i zwiększyć szanse na wilczą wygraną, hmm?
Alboo zwyczajnie napisał do Daffa na fb.
Napisałem na RD, wiadomość prywatną, wczoraj o 20:15:05 a Daff mi odpisał dzisiaj o 04:20:48. Poza tym kłamanie w sprawie ustaleń z Daffem byłoby głupie bo przecież Daff by interweniował zapewne xD Także niczego nie kombinuję Yass, pytanie czy Ty również jesteś czysta?
Dokładnie tak. Nie potrafię stwierdzić czy to moja matematyka siadła, czy moja spostrzegawczość nie działa, czy może twoja tabelka była dla mnie niejasna. Zwyczajnie myślałam, że mój głos będzie remisował.
Dobrze, myślę że warto już zostawić ten temat w spokoju ponieważ jak zauważyła Crier my tu się gryziemy a wilki harcują. Jeżeli mój post był zbyt osobisty i zbyt ostry ZwiastunSmierci to jak człowiek człowieka in real life, przepraszam Cię. Moje uwagi co do tamtego głosowania pozostają ale jedynie w technicznym zakresie - nie osobistym. Pewnie minie trochę czasu zanim rozważysz wybaczenie mi tamtej frustracji ale... od czegoś trzeba zacząć.
Każdy z nas jest piękny na swój własny, unikatowy sposób. Nawet jeśli dla siebie nie jesteś ładny to ktoś może cię uważać za cały swój świat.
Ooo... to miłe *_* Nie martw się ZwiastunSmierci, osobiście zadbam o to, żeby jakiemuś wilczkowi świat się zawalił po mojej śmierci Masz moje słowo.
Wiadomość dodana po 04 min 47 s:
... ale Denuil mi się bardzo nie podoba. Jakby, jestem w stanie zrozumieć twoje zdenerwowanie, bo zagłosowałam na Yass, ty chciałaś wygranej Ryuka... Ale kurcze, żeby aż tak na mnie najeżdżać?
Rozumiem, że jesteś na mnie zła ale bardzo Cię proszę Zwiastun, niech emocje nie przykryją Ci przesłanek. Jeśli masz mnie wieszać to przynajmniej bądź faktycznie przekonana, że jestem wilkiem a nie dlatego, że mnie nie lubisz. Będziesz mieć jeszcze nie jedną okazję do odwetu
Wiadomość dodana po 06 min 11 s:
Jeszcze nie skuszę się do głosowania na Yassamet bo być może zechce jednak przekonać mnie jakoś do tego, że zależy jej na króliczej a nie wilczej wygranej?
Offline
Jeszcze nie skuszę się do głosowania na Yassamet bo być może zechce jednak przekonać mnie jakoś do tego, że zależy jej na króliczej a nie wilczej wygranej?
Dość bezpiecznie grasz tutaj, niby ją oskarżasz, ale pierwszy nie zagłosujesz, hm. No i
Nie martw się ZwiastunSmierci, osobiście zadbam o to, żeby jakiemuś wilczkowi świat się zawalił po mojej śmierci
Masz moje słowo.
A co, jak ty jesteś wilkiem?
Dobrze, myślę że warto już zostawić ten temat w spokoju ponieważ jak zauważyła Crier my tu się gryziemy a wilki harcują.
Pisałam w kontekście Myśliwego/Wilczątka, nie waszych głosów. :>
Offline
Najpierw to, bo to się może przydać:
Yass napisał/a:A czy jeśli po wielu linczach pozostanie królik nie-szeryf oraz wilczątko bez strzału, czy to jest remis?
Szeryf musi zostać przekazany tak czy siak, więc nie będzie sytuacji, w której Szeryfa po prostu nie ma.
Jeżeli nie ma już w drużynie wilczej wilka, to Wilczątko musi ugrać głosami. Jeżeli wilk i Wilczątko żyją, mają zwycięstwo już przy remisie liczebności. To samo będzie, gdy ostanie się jedynie wilk.
Przeoczyłaś, czy miałaś coś innego na myśli?[/quote[
Co do pytania o analizę - mogę, ale ja nie umiem w analizy do końca, ech. Postaram się coś skleić mimo to.
Przeoczyłam. Mam jednak robotę do roboty, a staram się przy okazji znaleźć osobę, na którą dzisiaj dobrze będzie zagłosować.
I na żywo widziałam jak wilczysz. I widziałam sporo twoich wilczych ról, więc dla mnie też łatwo będzie to odnotować.
Więc czekam niecierpliwie na rozgrywkę, jak dostanę od Daffa albo innego prowadzącego jakiegokolwiek priva z funkcją w rozgrywce xD Jakiegokolwiek kurła.
A może, hipotetycznie, Yassamet zaczęła robić mi negatywny PR, żeby łatwiej było przekonać wszystkich do mojej kandydatury na najbliższą szubienicę? Yassamet ma dwa głosy, Zensum pewnie ochoczo by się dorzucił jak to On gdy chodzi o mnie i jeszcze z jedną osobę przekonać i stryczek gotowy.
Bo mi nie leżysz, dud XD jest z tobą coś nie tak, tylko nie do końca wiem, czy wilk, czy miniwilk, czy myśliwy z gorącą lufą, czy może ezoteryk z wolą życia.
Poza tym kłamanie w sprawie ustaleń z Daffem byłoby głupie bo przecież Daff by interweniował zapewne xD
O nie. O nieeeeeee xD Daffa widząc, jak ktoś się opiera o priva, ktorego nigdy nie było, zrobiłby sobie więcej popcornu i dokupił piwa.
Ale dobra, jeśli odpis Daffa był o 4 rano, to JESTEM W STANIE W TO UWIERZYĆ.
(A teraz turboprywatny apel - Daff, śpij w nocy :< )
-
-
-
Miałam robić podsumowanie z pracy, bo miałam mieć zdjęcia dzisiaj. Ale fotograf przekazał mi, że jednak nie może, więc pozwolę sobie napisać to z domu, do którego wrócę po godzinie 18.
Offline
Dość bezpiecznie grasz tutaj, niby ją oskarżasz, ale pierwszy nie zagłosujesz...
A co, jak ty jesteś wilkiem?
Pisałam w kontekście Myśliwego/Wilczątka, nie waszych głosów. :>
I Ty, Brutusie przeciwko mnie?
Wiadomość dodana po 10 min 41 s:
Bo mi nie leżysz, dud XD jest z tobą coś nie tak, tylko nie do końca wiem, czy wilk, czy miniwilk, czy myśliwy z gorącą lufą, czy może ezoteryk z wolą życia.
Bo zachowujesz się jakbyś była poza podejrzeniami, bo wybrałaś najwyraźniejszą osobę do odstrzału i nie proponujesz żadnych innych podejrzanych i bo eliminacja jednego na raz jest w tym wypadku bardziej wilcza niż królicza, moim zdaniem. Sprytnie przerzucasz na mnie obowiązek udowodnienia, że nie jestem Alpaką i ani trochę nie chcesz dyskutować kwestii Twojego wilczenia, także tego
czy miniwilk, czy myśliwy z gorącą lufą
Oh no, don't shoot! I'm just a rabbit.
Nie, nie mam spluwy.
Wiadomość dodana po 14 min 13 s:
Dość bezpiecznie grasz tutaj, niby ją oskarżasz, ale pierwszy nie zagłosujesz, hm.
Crier, to już kolejny raz gdy przynajmniej część graczy ma mnie dość, tak jak jedną i dwie gry temu. Czy w którejś z nich byłem wilkiem? Hmm? A swoją drogą to faktycznie musiałem zejść z tonu bo powiesicie mnie jeszcze dzisiaj a to by było przykre no i uważam że Wilki nam przelatują pod radarem...
Offline
Crier, to już kolejny raz gdy przynajmniej część graczy ma mnie dość, tak jak jedną i dwie gry temu. Czy w którejś z nich byłem wilkiem? Hmm? A swoją drogą to faktycznie musiałem zejść z tonu bo powiesicie mnie jeszcze dzisiaj a to by było przykre no i uważam że Wilki nam przelatują pod radarem...
To, że nie byłeś wcześniej nijak się ma do tego, czy jesteś teraz, wiesz o tym doskonale.
Bo zachowujesz się jakbyś była poza podejrzeniami, bo wybrałaś najwyraźniejszą osobę do odstrzału i nie proponujesz żadnych innych podejrzanych i bo eliminacja jednego na raz jest w tym wypadku bardziej wilcza niż królicza, moim zdaniem.
Do tego momentu muszę się trochę zgodzić, że na razie jest to zbyt ukierunkowane w jedną osobę. Well, zobaczymy potem, jak to bedzie.
Offline