Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 2 3
Wątek zamknięty
Yass mnie zbyt dobrze zna (przynajmniej tak twierdzi), żeby robić sobie ze mnie sojusznika. Nigdy mnie nie zmanipulowała, kiedyś zrozumiesz.
Masz bardzo krótką pamięć, kochana.
Ten post dał mi raka, srsly. Kori, weź się napij jakiejś meliski.
Wiadomość dodana po 01 min 31 s:
I co miało na celu wtrącenie zdania osoby, która w ogóle nie gra? Tak mnie to zastanawia.
Offline
Yass mnie zbyt dobrze zna (przynajmniej tak twierdzi), żeby robić sobie ze mnie sojusznika. Nigdy mnie nie zmanipulowała, kiedyś zrozumiesz.
Zna cię dobrze, więc wiedziała, jak cię podejść. To chyba oczywiste. Tym bardziej można posądzić o manipulację. Nieee, lepiej się wyprzeć.
i modlić się aby ich podejrzenia co do „członka stada” okazały się prawdą i były one prawdą.
Nie wiem, jak ty, ale ja wolę się nie posługiwać modlitwą, a rozumem. Średniowiecze dawno minęło, Kori.
Nie załapałeś sarkazmu? Albo nie zrozumiałeś co napisałam.
Dobry sarkazm. Aprobowałbym, gdyby nie matematyka. 33% to po prostu jedna trzecia.
bo piszesz jak kompletny idiota…
Ty piszesz tak od kilku gier i nic z tym nie robisz. Zrób coś z samą sobą, nim kogoś tak nazwiesz.
Spoko, ubijaj wilczku bo widocznie ci zagrażam. Boisz się, że ludzie jednak mnie posłuchają i ubiją ciebie?
Nie. W stadzie robisz za piąte koło u wozu. A po co nam takie coś, skoro reszta jest sprawna?
Serio myślisz, że w mandze by cię nie zabili tylko dlatego, że chciałeś sprowokować?
W mandze byli bardziej ogarnięci od ciebie ludzie.
Nie jestem głupia, nie ładnie tak mówić do starszej.
Jednak jesteś. kieliszek ci to chyba też zresztą powie.
Próbujesz się powoływać na to, że nie mamy powodów by ci nie ufać. A jakie mamy powody aby ci ufać?
Skoro nie masz powodów, by mi nie ufać, to automatycznie powinnaś mu ufać, bo dlaczego nie?
Prowokacja tutaj jest powszechna, chyba już każdy ją stosował…
Niestety, nie ty, bo nawet nie wiesz, co to jest. Mogę to spokojnie stwierdzić po twoich przemyśleniach na temat twojego głosu oraz prowokacji Daga. c:
Kieliszek ma to do siebie, do jej gry jestem przyzwyczajona. Jako wilk się podpina, ale jako królik czasami sama coś dodaje.
Teraz nagle rozpatrujesz możliwość, że wilk może się podpiąć? Jeszcze niedawno pisałaś, że nigdy by czegoś takiego nie zrobił. Wyjątek od reguły? Wątpię.
A pisać głupoty uczę się właśnie od ciebie.
Pisałaś już je przed moim pojawieniem się. To udowodniła m.in. cholerajedna. Te riposty autorstwa Kori. XDDDDDDDDDDD Dziwię się graczom, że cię tolerują.
Jesteś idiotą jeśli myślisz, że ktoś ci na to odpowie prawdą.
Jesteś idiotą, skoro nie potrafisz zauważyć typowych prowokacji. Zresztą to nic nowego.
Wszystkich rozjebałeś, idziesz z tym na grupę na fb.
Póki co, to tylko ciebie, wyłącznie z racji twojego ograniczenia umysłowego. Jeśli chcesz się ośmieszyć, to proszę bardzo. Choć jeśli grupa na FB jest wypełniona takimi błyskotliwymi gwiazdeczkami, jak ty, to zapewne zyskasz poparcie.
Nie głosuję na Crier bo nie widzę jej jako wilka, prędzej Ryuka, po nim kieliszka.
To przegrasz królikom grę. Po raz kolejny. Czemu mnie to nie dziwi...?
Wymieniać dalej tych starych? Tylko ich postrzegam jako takich, którzy by cię zabili na samym początku bez ogródek.
Są równie głupi, jak ty? Oczekiwałem czegoś więcej po tym fandomie.
Dawaj, czekam aż oddasz na mnie głos!
Oddałem już na Crier.
ludzie tutaj biorą mnie za wiecznego wilka
Głos był losowy. Ale coraz bardziej się przekonuję, że miałem rację.
Nawaliłeś.
Musisz być naprawdę ślepa. W każdym razie jestem pewien, że w parce Crier i kieliszek jest wilk. Ty znowu dostałaś spazmów i ociekasz króliczym niedojebaniem.
A czemu ja jestem obok niej? Konkrety plz.
Założyłem, że wilk na pewno musi być aktywny. Z pewnością raz się wpisał. Bardzo negatywnie zareagowałaś na mój głos i również nie zauważyłaś oczywistej prowokacji. Rozważałaś mnie jako kandydata do linczu tylko na podstawie głosu... Grałaś w grach, w których zastosowana była taktyka odpuszczenia sobie mordu, a ty bez wyraźniejszego zawahania rozważasz mnie. Sztuczne jest to brnięcie. Uważam jednak, że swój głos oddałem słusznie, bo na dzień terminu linczu Crier ucichła. Nie chciała dokładać do ognia, skoro Kori i kieliszek zrobią to za nią? Bardzo obiecująca teoria.
Jakoś nie wierzę w to, że w twoim przypadku to była tylko i wyłącznie manga.
No niestety, pudło.
Podtrzymuję głos na Crier. Pisałem do Daffodila i powiedział, że głos będzie naliczony.
Offline
Jestem!
no cóż, chyba czas coś napisać.
Gale: . Uważam jednak, że swój głos oddałem słusznie, bo na dzień terminu linczu Crier ucichła. Nie chciała dokładać do ognia, skoro Kori i kieliszek zrobią to za nią? Bardzo obiecująca teoria.
Bardzo, ale wierz mi lub nie, nie trafna. Bezmyślnie wczoraj się wylogowałam, zapominając, że nie pamiętam hasła, lol. I nie wiedziałam, na który e-mail się zarejestrowałam.
Kori: Przed chwilą mówiłaś, że trzeba się skupić na nieaktywnych, co jest, że nagle się przestawiłaś na aktywnych? Au…
Zastanawiałam się, dżizas. Mogę się zastanowić nad kanapką lub lodem i w ostateczności wziąść loda.
Co by tu. No cóż, rozpisaliście się.
Może ja coś napiszę w końcu @@
Gale, jesteś ciekawy. Twoja postać mnie interesuje, twój styl gry przypomina mi styl kogoś, kogo znam.
Zagłosowałeś na mnie. No okej, twierdzisz, że postępuje "agresywnie". Ale ja zwyczajnie zaczęłam się śmiać na głos. Serio xD Przyszedłeś i wprowadzasz rozruszenie w rozgrywce, co jest dobre. Ale wiesz, nagle prowadzisz tak dobrze stadko. Jestem skłonna myśleć, że na zgube, bo jestes wilczkiem c:
Kielich, no co. Gra podobni jak we wczesniejszej rozgrywce, ae jedno mnie zastanawia. Co to znaczy "crier okej, ale czemu ja?" Oj, juz ci sie nie podoba, ze szanse są 50 na 50? Boisz się czegoś?
Kori, no. Kori. xD Jestes mocno zaangazowana w rozgrywke, ale skupiasz sie na jednej osobie, co jest złe. Będę mieć cię na oku.
Z głosem się jeszcze wstrzymam. @@ Chce się co do was upewnić.
Offline
Przepraszam za nieobecność. Miałem problemu z siecią elektryczną. Jestem po pracy i mam dość dnia. Jutro ogarnę materiał, bo dziś nie jestem w stanie nadrobić.
Offline
Kielich, no co. Gra podobni jak we wczesniejszej rozgrywce, ae jedno mnie zastanawia. Co to znaczy "crier okej, ale czemu ja?" Oj, juz ci sie nie podoba, ze szanse są 50 na 50? Boisz się czegoś?
Znaczy to to, że chciałem, by Gale podał więcej konkretów. Argumenty na ciebie już mniej więcej wtedy ogarnąłem. Natomiast te na mnie były jakoś nie widoczne. Ale w końcu je otrzymałem.
Wiadomość dodana po 33 min 15 s:
Crier chyba już nie da dłuższej analizy. Hmm.
Wiadomość dodana po 1 h 13 min 13 s:
Anyway.
W związku z moimi przemyśleniami i poczynaniami panny z nickiem na "K" zmuszony jestem oddać głos na Kori. Przesadziłaś.
Offline
No cóż, robię to, bo ... nie mogłabym teraz zrobić inaczej.
Chwile myślałam, nad głosem na Gale, ale jednak.
Kori
Przykro mi, ale wolę Gale zostawić przy życiu, co mówi całkiem logicznie, jego posty sens mają. A pewna sytuacja utwierdziła mnie, że w tej rozgrywce nie chce już z Tobą grać. Jak napisał kieliszek - przesadziłaś.
Offline
1. LINCZ
Decyzją stada okazało się powieszenie Kori. Niestety, okazała się ona króliczkiem. Nie przejęto się tym jednak. Sam fakt, iż była martwa, cieszył stado niezmiernie. By jeszcze bardziej ją upokorzyć, wyryto na jej ciele wszystkie oczerniające ją słowa, które sama wypowiedziała.
Kori - 2 - (Crier, kieliszek) - [ * ]
Crier - 1 - (Gale)
Gale - 1 - (Kori)
Za punkty karne odpadają: Chiyo oraz Dago. Oboje byli królikami.
Pozostali gracze:
- kieliszek
- Ryuk
- Crier
- Gale
Offline
Ups, we did it.
Offline
Crier. Miała do wyboru mnie i Kori.
Gdyby na mnie zagłosowała, reszta by się na nią rzuciła. To byłoby samobójstwo. Ponadto zabiłaby osobę, która jej poniekąd zagraża od początku. kieliszek zaczęła mnie popierać i widzieć we mnie ogarniętą osobę, więc jeśli bym umarł, to Crier miałaby kieliszka za wroga. Wilk nie chce wrogów, nie na tym etapie gry.
Kori była bardzo bezpiecznym wyborem. Celem, pod który można było się łatwo podpiąć. Crier to wykorzystała.
Offline
Huuh. Było to spowodowane tym, że zwyczajnie Kori przesadziła poza rozgrywką i nie chciałam z nią już grać.
Myślisz, że jakbym wilczyła, to przełożyłabym swoją minimalna szanse wygranej na to, by zostawić przy życiu kogoś, kto mi 'zagraża'? @@
W sumie wahtever, bo głos już oddałeś X'D
Offline
Zagłosowałem na Kori, by ją jakoś odsunąć od rozgrywki, dla dobra ogółu. Crier nie musiała tego robić. Zaś Gale znalazł sobie kozła ofiarnego. Najsu.
A ciekawe, co z Ryukiem w końcu...
Offline
Huuh. Było to spowodowane tym, że zwyczajnie Kori przesadziła poza rozgrywką i nie chciałam z nią już grać.
W głosowaniu powinniśmy uśmiercać najbardziej podejrzanych. Przed chwilą sama przyznałaś, że nie przestrzegałaś owej reguły, a wywaliłaś ją, bo tak. Łatwy powód oraz łatwy cel. Niestety, niepasujące do tej gry.
Myślisz, że jakbym wilczyła, to przełożyłabym swoją minimalna szanse wygranej na to, by zostawić przy życiu kogoś, kto mi 'zagraża'? @@
Lepiej skorzystać z okazji i powiesić kogoś, kogo większość graczy nie lubi, niż kogoś, kto na ciebie najeżdża. Wiesz doskonale, że gdybyś zagłosowała na mnie, to po ogłoszeniu wyników zostałabyś bezwzględnie zlikwidowana, bo twój atakujący był królikiem.
Sorry, ale kieliszek jest raczej niewinna, bo głosowanie na Kori zainicjowała. Ty natomiast się podpięłaś.
Offline
Podpiełam? Tak, podpiełam. @@ Bo Kori postąpiła zwyczajnie chamsko.
Ale rób w sumie co chcesz, nie moja sprawa, że błędnie myślisz
Osoba na którą zagłosowałam też teraz była.
Serio dude.
Gdybym miała chociaż Kori, która by mnie popierała, to przypuszczalnie jako wilk miałabym większe szanse na wygraną, niż w obecenj sytuacji.
Offline
Nie mam czasu grać przepraszam.
Crier-" Ups, we did it."
Po co to piszesz? Taki post w stylu wilka: ups- wyraża zaskoczenie. Mało jak na kogoś kto rozstrzygnął kwestie linczu.
Gale- "W głosowaniu powinniśmy uśmiercać najbardziej podejrzanych. Przed chwilą sama przyznałaś, że nie przestrzegałaś owej reguły, a wywaliłaś ją, bo tak. Łatwy powód oraz łatwy cel. Niestety, niepasujące do tej gry." Czasem lepiej wywalić kogoś kto przeszkadza i wprowadza zamęt a tych podejrzanych zostawić na później, by umocnić lub obalić podejrzenia co do nich.
Crier- "Podpiełam? Tak, podpiełam" Najpierw zdziwienie i wgl (w sensie ; co? podpięłam? ja?) a spacje później : " tak, podpięłam" Serio kręcisz. Wg mnie jesteś najbardziej podejrzana.
Ale jbc to tylko przejrzałem rozgrywkę bo na soliodne czytanie nie mam czasu,
Offline
Ryuk:Po co to piszesz? Taki post w stylu wilka: ups- wyraża zaskoczenie. Mało jak na kogoś kto rozstrzygnął kwestie linczu.
"Ups" wyraża zaskoczenie? @@ To było bardziej w stylu, ż"Ups" uśmierciliśmy ją. Z nutą sarkazmu.
Ryuk: Najpierw zdziwienie i wgl (w sensie ; co? podpięłam? ja?) a spacje później : " tak, podpięłam" Serio kręcisz. Wg mnie jesteś najbardziej podejrzana.
Ale jbc to tylko przejrzałem rozgrywkę bo na soliodne czytanie nie mam czasu,
Był to zabieg zamierzony. Rozumiem, jakbys czepiał się mnie, gdybym napisała "Ja? Podpiełam?" w jednym poście, a w drugim napisała "Tak, podpiełam"
Wtedy moglabym kręcić.
Ale w jednym poście, plz.
Offline
Okey
Wiadomość dodana po 20 h 20 min 48 s:
Whatever, Crier
Offline
Gale
Choć i tak ja zawisne.
Życze powodzenia uszakom w dalszym szukaniu wilka. @@
Offline
A ja nie chcę doprowadzać do remisu. Ryuk
Offline
2. LINCZ
Zdania w stadzie były podzielone. Ostatecznie jednak zdecydowano, że dzisiejszego wieczoru uśmiercona zostanie Crier. W przeciwieństwie do Kori, Crier okazała się celnym strzałem. Powieszono wilka i jednocześnie wyeliminowano zagrożenie terroryzujące króliki. Gratulacje!
Crier - 2 - (Gale, Ryuk) - [ * ]
Gale - 1 - (Crier)
Ryuk - 1 - (kieliszek)
KRÓLICZA WYGRANA!
Zwycięzcy:
- Gale
- kieliszek
- Ryuk
Jeszcze raz gratuluję i zachęcam do wzięcia udziału w rozgrywce nr 111. Link do zapisów.
Offline
Oh well. Cóż, pozostaje mi gratulować Gale'owi dobrego zmysłu. Czy jak to tam nazwać.
A sama rozgrywka była bardzo "meh". xD
Offline
Brawa dla Was!
Fajnie było wilczyć, ten dreszczyk emocji xD
Offline
Mam nadzieję, że Kori zmądrzeje.
Offline
@up
Kocham cię Gale, pij ze mno kompot.
Offline
Strony: Poprzednia 1 2 3
Wątek zamknięty