Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 2
Obudziłam się przedwczoraj rano koło 12, do pracy miałam na 18. Cała noc w pracy, po pracy musiałam jechać po umowę, na pociąg czekałam do 10, w domu byłam o 11, więc nie warto było mi kłaść się spać i położyłam się spać dopiero o przed 23.
Offline
A jeszcze dzisiaj musiałam wstać o 7 na pobranie krwi, wróciłam do domu to znowu położyłam się spać i spałam do 13 prawie. A jutro znowu musze wstać rano bo jadę do lekarza.
Offline
Krótko mówiąc, obecnie 90% wolnego czasu przesypiam XD
Offline
Ale ty jesteś zalatana. ;_;
Offline
Rzeczywiście jesteś zakładnikiem.
Offline
xD
Offline
Nie zawsze aż tak zalatana jestem, ale dosyć często. Szczególnie właśnie jak przychodzi do załatwiania czegoś na mieście.
Offline
No ba, zakładnikiem bez szans na uwolnienie~
Offline
Dlaczego życie musi być tak skomplikowane? ;___;
Offline
Mnie pytasz? Życie jest do dupy. Tyle dobrego, że pracuję w 4-brygadówce, więc więcej wolnego. Kij, że po 12 h w pracy.
Offline
To jaki ty masz zawód?
Offline
Zaraz zawód. Pracuję w wielkiej firmie produkcyjnej na hali. Robią karty bankowe, dowody osobiste itp. W takich firmach system 4-brygadowy oznacza: 2 dni na rano, półtorej dnia wolnego, 2 dni na noc, 3 dni wolnego. I tak w kółko.
Offline
Dość ciekawy system. ; o
Offline
Się nie spotkałem jeszcze z takim.
Offline
W poprzedniej pracy też tak miałam. Teraz mam te 3 dni wolnego, ale w ogóle tego nie czuję xD
Offline
3 dni wolne w tygodniu to sporo.
Offline
Tak, tylko, że jak dwa dni było się na noc w pracy po 12 godzin to i tak nie zdąży się nadrobić całkiem braku snu.
Offline
No i większość tego wolnego przesypiam, więc niewiele z tego mam xD
Offline
>.>
Offline
<.<
Offline
Strony: Poprzednia 1 2