Nie jesteś zalogowany na forum.
Kage uratowała partnera? :l
Asuno, na nic więcej cię nie stać? XDDDDDDDDDDDDDD Wiesz, że w tym momencie to mocno protekcyjny i zachowawczy głos? Zdecydowanie na minus. To samo z Kage. Choć jeśli założyć, że Kage uratowała partnera, to masz jednak rację. @_@ No nic. Zobaczymy.
Idę pisać testament, bo mam dobre rzeczy do zawarcia. : >
Offline
Kori, zapomniałam, że już ta godzina i trzeba oddać głos, a że z Yass siedzę na innym forum też to tam mnie kopnęła. Inaczej prawdopodobnie bym nie oddała głosu, a nie chcę karniaka za nie głosowanie
Plan planem, ale skąd pewność, że ktoś inny by się posłuchał Daffa? Nawet jakbym zagłosowała na Ryuka to Asuno mogłaby zagłosować na Ryuka lub kieliszka i nie byłoby podwójnego linczu. Nieraz zarzucaliście mi ślepe podążanie za innymi *i rzeczywiście tak robi*
Myślcie co chcecie o moim głosie.
Ryuk, "zrobiła", nie "zrobił". *dziewczyna*
Offline
Co jeszcze ciekawsze - jest w nich o wiele więcej pytań, niż własnych spekulacji. Pytajcie a znajdziecie?
No i właśnie sobie odpowiedziałaś
Zauważam, że Kori zaprzecza za każdym razem, gdy ktoś jej coś wytknie.
Po prostu próbuje im wytłumaczyć, że są w błędzie.
Co do "Cytatów", to jego początkowe argumenty do mnie przemawiały. Wydawał się zatem niewinny, jednak im więcej czasu minęło, im więcej jego postów, tym bardziej zaczęłam go nie ogarniać, stąd ta niepewność co do roli. Jedno jest pewne - ma dobry trop, którego zamierzam się trzymać.
Jeśli chodzi o zaprzeczenie, to wszystko zależy od słowa "jeśli".
Offline
a nie chcę karniaka za nie głosowanie
Boisz się karniaków?
ale skąd pewność, że ktoś inny by się posłuchał Daffa?
Prócz twojego głosu, mogliśmy liczyć na głos AsunoHany. Ta zapewne by zagłosowała, wiedząc, że podwójny się kroi.
Myślcie co chcecie o moim głosie.
Podkreślenie niezależności. :l Trąci wilkiem.
Offline
Asuno, skoro ogarnęłaś posty, to nie powielaj pytań innych, zapisując je innymi słowami. XD
Gdybyś miała teraz głosować, na kogo posłałabyś głos? Gdybyś była szmuglerem, kogo byś otruła?
Czytałam tylko po prostu chciałam zaznaczyć, że te właśnie słowa Kage wydają mi się podejrzane. Wiem, że Tobie też rzuciły się w oczy. ;] Zagłosować już zagłosowałam, co do drugiego musiałabym się zastanowić.
Na razie widzę, że dużo postów idzie przeciwko kieliszkowi, a zaczęło się od zwykłego przywitania. Nie wiem, co w tym dziwnego.
Przecież jasno napisałem, co w tym dziwnego. :l .
Tak wiem, bo w ostatnich rozgrywkach nie witała się, ale nie wiem czy to jest istotny znak na to, że wilczy.
Asuno, na nic więcej cię nie stać? XDDDDDDDDDDDDDD Wiesz, że w tym momencie to mocno protekcyjny i zachowawczy głos? Zdecydowanie na minus.
Wybaczcie, że się więcej wtedy nie rozpisałam, ale nie miałam czasu, a zobaczyłam, że już prawię 21.
Zagłosowałam na niego, bo mocno mi tutaj śmierdzi. Same te teksty, które wcześniej zacytowałam nie spodobały mi się. Broniący się wilczek. Tfu. Na poprzednim forum pamiętam, że była rozgrywka, w której ktoś podobnie, jak Kage bronił się mocno (zanim rozgrywka na dobre się rozpoczęła), że nie wilczy pisząc podobne teksty typu "jeśli myślicie, że jestem wilkiem to moja odpowiedź brzmi nie". Potem okazało się, że ta osoba faktycznie była wilkiem. Jeśli mam podać nick tej osoby, to nie pamiętam, bo to było dawno, a sprawdzić nie mam, jak. Wiem, że wtedy była ostra spina o to i potem się okazało, że ten niby niewinny króliczek jest zdrajcą w wilczej skórze. Kage zachowuje się podobnie. Na siłę mówi nam, że nie wilczy.
Offline
Asuno, ona też robiła tak tutaj, jak dobrze pamiętam. Ale była wtedy niewinna...
But still mocno mi śmierdzi. Aaaale - Kori też tak robi, jak to już Yass zauważyła. Plus :
Po prostu próbuje im wytłumaczyć, że są w błędzie.
Znowu to robisz. Tak samo jak Kage, na siłę próbujesz przekonać resztę, że nie mają racji. A może jednak mają?
Offline
Daff, tak. Boję się karniaków. Moja aktywność i tak już jest znikoma przez brak czasu. Nie chcę jej pomniejszać przez moją sklerozę. A jutro znowu nie ma mnie cały dzień i pojutrze też.
Asuno, z Twojego postu wynika, że na pytanie czy jestem wilkiem powinnam napisać "Tak, jestem wilkiem" i w ten sposób bym pokazała, że jestem niewinna? Raczej nikt nie odpowie, że jest wilkiem.
Offline
Trybunał po burzliwym zebraniu zdecydował się usunąć kieliszka. Dwójka więźniów przytrzymała delikwenta, a przywódca trybunału poderżnął mu gardło żyletką ukrytą w grzebieniu. Zgromadzenie rozpierzchło się do cel, żeby nikt nie mógł zidentyfikować tych, którzy wydali wyrok.
Jednakże kieliszek okazał się niewinny. Kapuś zaś, widząc próbę odwetu, postanowił zrezygnować tej nocy z kapowania i podobnie jak reszta więźniów, poszedł spać.
Offline
Wtf? Żaden wilk nie odmówiłby sobie mordu. >.>
BTW, Yass, ta sytuacja coś ci przypomina?
I chyba wychodzi na to, że kapuś jest tylko jeden. :l I to ten, którego się najmniej spodziewaliśmy. Night Wolfa. Wg mnie teraz lincz na nim to formalność.
Offline
Myśmy to stosowali, Daff, na starym forum, co nie? Bo nie jestem pewna, ale mój mózg śpi. Rozważyłabym jeszcze Asuno, bo to jedyna osoba, która mogła nieogarnąć (wybacz Asuno :c ). Też rozważam lincz na NW, zwłaszcza,że nie został odsunięty z gry.
Proszę sędziego o podanie terminu następnego głosowania.
Offline
Myśmy to stosowali, Daff, na starym forum, co nie?
"Myśmy to stosowali"? Myśmy, to czyli kto?
Proszę sędziego o podanie terminu następnego głosowania.
Obstawiam, że znów za 2 dni.
Offline
"Myśmy to stosowali"? Myśmy, to czyli kto?
Ty, ja, Crow.
Offline
Daff napisał/a:"Myśmy to stosowali"? Myśmy, to czyli kto?
Ty, ja, Crow.
Nie, skarbie. Zjedliśmy SSaja wtedy.
Odpowiedź zdecydowanie na minus. ; > Podpytałem cię po to, by sprawdzić, czy sobie przypomnisz sytuację, w której kochańczyliśmy i powiesiliśmy wspólnie Guaza. Wtedy z nim wilczyli Kiveś i Asuno. I wtedy to nie było mordu! Nikt z nich nie wysłał PW. Choć po części uratowałaś się faktem, że podsunęłaś AsunoHanę jako możliwy wariant do linczu. Ale tylko po części! :l Bo jeśli czegoś większego między wami nie było, to raczej byś ją podała w kontekście tej gry, a nie samego nieogaru.
Muszę teraz odpowiedzieć sobie na pytanie, czy rzeczywiście ty i Asuno możecie razem wilczyć... Razem raczej nie. Chociaż kto wie...
Co do możliwych nieogarów, to dolicz jeszcze Kage (naprawdę, ten jej słodki nieogar wygląda aż na wyreżyserowany)oraz Ryuka (choć po poznaniu tożsamości kieliszka jestem w stanie zdystansować się do jego domniemanej winy; muszę sprawdzić jeszcze jeden trop).
Offline
Myśmy mieli dwa mordy wtedy. W pierwszym zjedliśmy Saia, przed drugim dowiedzieliśmy się, że Sai ma zostać ożywiony i chcieliśmy go zjeść znowu, ale sędzina kazała nam zmienić i nie pamiętam, na kogo wtedy padło.
Asuno by podała tylko z nieogaru. Wtedy też nie wysłała pw, wtedy jak wilczyła z Gauzem, to dla mnie też element nieogarnięcia. Kage nie, nie ma szans, by "zapomniała" o morderstwie. Aż tak się nie plącze. Ryuk... bardziej jako działanie celowe, choć właśnie się zastanawiam, czy by się o to pokusił. Moja teoria Kori+Ryuk teraz zawisła w powietrzu, żeby wiedzieć, czy dalej w nią inwestować, muszę przemyśleć, czy oboje byliby w stanie podjąć ryzyko, jakim jest pozostawienie sobie jeszcze jednej tury. No chyba, że się nie dogadali, jak Dago i Kive w 101 (dobrze pamiętam, że to wtedy się gracze rozminęli z wysłaniem pw?).
Eh. A może jednak Night Wolf? Sama już nie wiem...
Offline
Myśmy mieli dwa mordy wtedy.
Owszem, mieliśmy. Najpierw SSaj, potem Madarame. Myślałem, że się odnosisz do tej gry, biorąc pod uwagę tylko 1. mord.
Wtedy też nie wysłała pw, wtedy jak wilczyła z Gauzem, to dla mnie też element nieogarnięcia.
O tym mówiłem w poście powyżej.
Kage nie, nie ma szans, by "zapomniała" o morderstwie. Aż tak się nie plącze.
Czyżby? To co powiesz na to:
Kori, zapomniałam, że już ta godzina i trzeba oddać głos, a że z Yass siedzę na innym forum też to tam mnie kopnęła. Inaczej prawdopodobnie bym nie oddała głosu, a nie chcę karniaka za nie głosowanie
? ; > Odnieś się.
dobrze pamiętam, że to wtedy się gracze rozminęli z wysłaniem pw?
Jeden myślał, że drugi wyśle i odwrotnie. Ciężko byłoby ten przypadek przenieść na Ryuka i Kori. Prędzej upatrywałbym gdzieś wśród Kage, Asuno.
Offline
Meh, tak myślałam, że kieliszek nie może wilczyć. Być może w ostatnich rozgrywkach nie witała sie z ludźmi, ale to nie musiało oznaczać, że wilczy. Zresztą sprawa jest już skończona. Dziwi mnie, ze wilki nikogo nie zjadły. Fakt. W rozgrywce, gdzie wilczyłam z Kivem i Gauzem też nikt nie został zjedzony, ale był to wynik nie dogadania między nami. Gauz miał wtedy napisać kogo zjadamy. Potem jednak okazało się, że olał sprawę, bo poszedł na niego lincz. Zresztą nieważne. Być może w tym wypadku było podobnie. Jednak Night Wolf wgl nie zagłosował. Nie pojawił się na forum i to może on właśnie jest wilkiem. To by tłumaczyło brak zjedzonych osób.
Offline
Niech Yass się odniesie do Kage.
Swoją drogą, Asuno, nie powinnaś się nam dziwić, że cię podejrzewamy po tym, że taka akcja miała miejsce w przeszłości i to z tobą m.in. w roli głównej. Kogo byś najchętniej powiesiła w tym linczu?
Generalnie to chciałbym, żebyśmy jednak poczekali z uśmierceniem Night Wolfa. Przemyślałem sobie sprawę i myślę, że trzeba dokładnie się upewnić, że to on jednak jest kapusiem. Nie zabijajmy go i spróbujmy zobaczyć, co się stanie w następnym mordzie. Na razie skupmy się na aktywnych, bo ciężko mi nadal uwierzyć w fakt, że kapuś jest tylko jeden. Wg mnie jest tak, że jeden jest wśród aktywnych, a drugim jest Night Wolf. :l Najpewniej coś w stylu Kage/Asuno + Night Wolf.
Myślę, że warto też rozważyć użycie trucizny. Wiadomo - nie dogadamy się wszyscy zgodnie, co do osoby na lincz, dlatego myślę, że tutaj otrucie byłoby strzałem w dziesiątkę. Jeden osoba podejrzana na stryczek, a drugiej zostanie podana trutka. Jako stado musimy zdecydować - chcę usłyszeć od każdego z was coś na ten temat.
Offline
Podczas jednej ze swoich tyrad Daff poślizgnął się, a kiedy sięgnął po przedmiot, który był tego powodem, okazało się, że wywalił się na kartce zapisanej przez kieliszka. Odczytał ją na głos:
"Gratuluję powieszenia mnie.
Jednocześnie zwracam się z prośbą do Was - starajcie się myśleć samodzielnie. Ja wiem, że to czasami trudne, ale jednak przydatne. Plus radzę przyjrzeć się Yass. I nie zapominać o NightWolf."
Czas na wysłanie głosów linczu mija 27.06 o godzinie 21.00. Kapuś ma czas do 22.00
Offline
Niech Yass się odniesie do Kage.
Swoją drogą, Asuno, nie powinnaś się nam dziwić, że cię podejrzewamy po tym, że taka akcja miała miejsce w przeszłości i to z tobą m.in. w roli głównej. Kogo byś najchętniej powiesiła w tym linczu?
Rozumiem. Macie prawo tak myśleć. Ja bym przyjrzała się Night Wolf i Kage.
Generalnie to chciałbym, żebyśmy jednak poczekali z uśmierceniem Night Wolfa. Przemyślałem sobie sprawę i myślę, że trzeba dokładnie się upewnić, że to on jednak jest kapusiem. Nie zabijajmy go i spróbujmy zobaczyć, co się stanie w następnym mordzie. Na razie skupmy się na aktywnych, bo ciężko mi nadal uwierzyć w fakt, że kapuś jest tylko jeden. Wg mnie jest tak, że jeden jest wśród aktywnych, a drugim jest Night Wolf. :l Najpewniej coś w stylu Kage/Asuno + Night Wolf.
Skoro kapuś nikogo nie zabił, a jedynie Night Wolf był nieaktywny (przepraszam jeśli zmieniłam Ci płeć xd) to może być trop na to, że jest kapusiem. Z drugiej strony Kage jakoś od początku nie za bardzo mi tutaj pasuje.
Asuno, z Twojego postu wynika, że na pytanie czy jestem wilkiem powinnam napisać "Tak, jestem wilkiem" i w ten sposób bym pokazała, że jestem niewinna? Raczej nikt nie odpowie, że jest wilkiem.
Moim zdaniem za bardzo chcesz nam wmówić, że nie wilczysz. Zwracasz tym samym na siebie uwagę, a to raczej nie jest dobre.
Offline
Asuno, gdzie Ty widzisz wmawianie? Czy dla Ciebie każda prosta odpowiedź to wmawianie?
Dla mnie opcje są dwie:
1. Wolf to kapuś i dlatego nie doszło do mordu.
2. Kapuś jest wśród nas i chcąc odsunąć od siebie podejrzenia zrezygnował z mordu by zwalic winę na Wolfa.
Offline
Asuno, gdzie Ty widzisz wmawianie? Czy dla Ciebie każda prosta odpowiedź to wmawianie?
Może.
Offline
Skoro kapuś nikogo nie zabił, a jedynie Night Wolf był nieaktywny (przepraszam jeśli zmieniłam Ci płeć xd) to może być trop na to, że jest kapusiem.
Pisałem o tym jako pierwszy po werdykcie. :l
1. Wolf to kapuś i dlatego nie doszło do mordu.
Kage, musisz sobie zdawać sprawę, że jeden kapuś nie poradziłby sobie na 7 więźniów, wśród których jest ochotnik oraz szmugler. Oczywiście istnieje prawdopodobieństwo, że jest tylko jeden, aczkolwiek myślę, że większe szanse na istnienie ma po prostu para. To że Wolf może być kapusium zdążyliśmy już ustalić. Kto wg ciebie z dotychczasowych graczy pasuje na właśnie drugiego kapusia?
Asuno, Kage - moje drogie, miałyście się wypowiedzieć na temat użycia trucizny i podwójnego zabicia. Chcę usłyszeć wasze zdanie. Chcę konkretów - czy się zgadzacie, kto na lincz, kto na otrucie.
Offline
Owszem, mieliśmy. Najpierw SSaj, potem Madarame. Myślałem, że się odnosisz do tej gry, biorąc pod uwagę tylko 1. mord.
Nie, patrzę całościowo na gry, a w wypadu gier wilczych patrzę też na pomysły, które ze wspólnikami miałam, a których nie wykorzystaliśmy.
Yass napisał/a:Kage nie, nie ma szans, by "zapomniała" o morderstwie. Aż tak się nie plącze.
Czyżby? To co powiesz na to:
Kage napisał/a:Kori, zapomniałam, że już ta godzina i trzeba oddać głos, a że z Yass siedzę na innym forum też to tam mnie kopnęła. Inaczej prawdopodobnie bym nie oddała głosu, a nie chcę karniaka za nie głosowanie
? ; > Odnieś się.
Kage jeszcze nigdy nie wilczyła, to by było dla niej coś "nowego". Myślę, że mogłaby bardzo chcieć tego nie spalić i po trzykroć próbowała się upewnić, czy robi dobrze i jakie są terminy. Zaś w przypadku gry króliczej to już jest jej któraś z kolei, więc nie skupia się na tym aż tak bardzo.
Jeden myślał, że drugi wyśle i odwrotnie. Ciężko byłoby ten przypadek przenieść na Ryuka i Kori. Prędzej upatrywałbym gdzieś wśród Kage, Asuno.
Czyżby? XD Wiesz, myśmy dwa tygodnie czekały bez skutku, bo ona myślała, że ja muszę zamówić mangi, a ja myślałam, że ona ma mi najpierw podać, które ja mam zamówić. *w sumie to do dzisiaj czekają xDDD*
Jednak Night Wolf wgl nie zagłosował. Nie pojawił się na forum i to może on właśnie jest wilkiem. To by tłumaczyło brak zjedzonych osób.
Ja właśnie dopatruję się tego, że NW nie bierze udziału w grze, ale sędzina go nie wyrzuciła z gry.
Przemyślałem sobie sprawę i myślę, że trzeba dokładnie się upewnić, że to on jednak jest kapusiem. Nie zabijajmy go i spróbujmy zobaczyć, co się stanie w następnym mordzie. Na razie skupmy się na aktywnych, bo ciężko mi nadal uwierzyć w fakt, że kapuś jest tylko jeden. Wg mnie jest tak, że jeden jest wśród aktywnych, a drugim jest Night Wolf. :l Najpewniej coś w stylu Kage/Asuno + Night Wolf.
Myślę, że warto też rozważyć użycie trucizny. Wiadomo - nie dogadamy się wszyscy zgodnie, co do osoby na lincz, dlatego myślę, że tutaj otrucie byłoby strzałem w dziesiątkę. Jeden osoba podejrzana na stryczek, a drugiej zostanie podana trutka. Jako stado musimy zdecydować - chcę usłyszeć od każdego z was coś na ten temat.
Mi jest właśnie lekko w to uwierzyć, bo nie patrzę na tę rozgrywkę jak na typowe RD, ale jak na eksperyment więzienny. Właśnie dlatego, że jest to klimat tego eksperymentu, dla mnie kapuś może być jeden.
Ja bym właśnie wstrzymała się z użyciem trucizny do końca. Możliwe, że znajdziemy na lincz kłamcę i trucie będzie niepotrzebne. Pamiętaj, że jeśli się pomylimy, stracimy dwóch graczy i kapuś będzie mieć o wiele większe pole manewru. Z drugiej strony - można by właśnie otruć NW, gracz chyba nie ma ochoty się już pojawić w grze. Jeśli sędzina nie ma ochoty go wyrzucić, to można spróbować go zabić w ten sposób - a przez to potwierdzić lub obalić tę możliwość.
PS: Nie, nie zapomniałam o swojej spekulacji Kori+Ryuk. Cały czas to rozważam.
Offline
Wow.
Tożsamość Kieliszka mnie zdziwiła. Po podobieństwach podanych przez Daffa myślałem że wilczy.
Tak czy inaczej moim faworytem na wilka jest Daff. Czemu?
a) wilki nikogo nie zabiły. Gdyby zabiły kogokolwiek podejrzenia padły by na Daffa. Jeśli jest wilkiem, to sam się nie zabije. Gdyby nie był a wilki były by kimś innym to zabiłyby raczej największe niebezpieczeństwo- Daffa. Dlatego wilki nikogo nie zabiły. Jest to opcja rzucająca podejrzenia na NightWolfa. Daff zostaje w cieniu.
b) Kieliszek upodobniła swój styl gry do wilczej co Daff wykorzystał. Obrucił stado ( w tym także mnie, xD) przeciwko niej + dodał kilka nowych faworytów na wilki. Sprytne zagranie. Stado zajęło się dyskusją na temat Kieliszka, Kori , Kage i mnie, a wilki cieszyły się spokojem i wszechobecnym chaosem.
c) Daff sam mówił, że lubi gdy wilki wygrywają rozgrywkę w nienaruszonym składzie. No i , że gdyby współwilk mu zagrażał to pozbył by się go, poprzez wkopanie go. Dlatego śmię twierdzić, że wspolnik Daffa jest ogarniętym graczem. I w tej roli widzę Yass. To pasuje do sb. Jeden wilk atakuje Kieliszka, a drugi go broni. Typowe działanie wilków, chcących ukryć powiązanie ze sobą. Stanięcie po obu stronach muru to niezłe zagranie. ( Mówiłe, że Yass mi pasuje na wilka w przypadku niewinnej Kieliszek- potwierdzam to podejrzenie)
Powyższe opcje chodzą mi po głowie. Co o nich myślicie? ( fajnie jakby wszyscy się wypowiedzieli)
Offline
Asuno, Kage - moje drogie, miałyście się wypowiedzieć na temat użycia trucizny i podwójnego zabicia. Chcę usłyszeć wasze zdanie. Chcę konkretów - czy się zgadzacie, kto na lincz, kto na otrucie.
Skoro już domyślamy się, że NW może wilczyć można by na niego zagłosować, co to otrucia muszę się zastanowić, bo może być opcja, że jest tylko jeden wilk. Z drugiej strony może mieć wspólnika, ale dlaczego ten wspólnik nikogo nie zabił?
Offline